Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Przeziębiony Adam Małysz, zadowolony Klimek Murańka

Pierwszy konkurs o Puchar Solidarnosci miał bardzo ciekawy przebieg. Dobra dyspozycja młodych zawodników Kota i Stocha, postawa fair-play Adama Małysza w pierwszej serii, wywołały dreszcz emocji wśród zgromadzonych pod skocznią widzów.


Wszystko skończyło się jednak "po staremu" i mistrz świata ze średniej skoczni w Sapporo powiększył swą kolekcję trofeów o Puchar Solidarności. Niespodzianką było 9. miejsce Klimka Murańki. Młody zawodnik doskonale sobie radził rywalizując ze starszymi kolegami na Wielkiej Krokwi.

Po konkursie Adam Małysz powiedział:

"Czy to z 16, czy z 14. belki, myślę, aby dobrze skoczyć. Moje skoki nie są teraz aż tak dobre, by tutaj kombinować. Chciałem po prostu skoczyć jak najlepiej. Jestem trochę przeziębiony, mam katar, biorę lekki antybiotyk."

Radości po swoim występie nie krył 13-letni Klimek Murańka:"

"Nie spodziewałem się tak dobrego występu. Moje skoki były dobre, dalekie. Nie skakałem w porannym treningu, ponieważ odpoczywałem. Miałem przed tymi zawodami trochę tremy, respekt czułem szczególnie przed skocznią, bo chciałem wypaść jak najlepiej. Rywalizacja z takimi zawodnikami jak Adam Małysz to też jest coś wspaniałego."

Puchar Solidarności dobrze wpisał się w kalendarz zawodów skoków narciarskich. Miejmy nadzieję, że prestiż tej imprezy będzie rósł z roku na rok.