Strona główna • Szwajcarskie Skoki Narciarskie

Werner Schuster zadowolony z dotychczasowej współpracy z ekipą Szwajcarii

Sobotnimi zawodami w Klingenthal zakończył się tegoroczny cykl Letniej Grand Prix. Dla Wernera Schustera konkursy te były poważnym sprawdzianem w roli nowego szkoleniowca drużyny Szwajcarii.


Wiosną Austriak przejął pałeczkę pierwszego trenera Szwajcarów od Berniego Schoedlera. Na początku musiał się zapoznać z zawodnikami i zdobyć ich zaufanie. "Obawiałem się, jak będzie układała się nasza współpraca, jednak wszyscy sportowcy mają ten sam cel: intensywnie trenować, by stać się najlepszym" - mówi Austriak.

Schuster cieszy się, że jego podopieczni potrafią przełożyć dobre skoki z treningów na konkursy. "To dobrze rokuje przed nadchodzącym sezonem zimowym" - twierdzi.

Trener Szwajcarów jest w szczególności zadowolony z wygranej Andreasa Kuettela w Hakubie: "To był ważny moment dla Andreasa i całego zespołu. Podczas nieobecności wielu najlepszych zawodników, to on był faworytem do zwycięstwa. Nie dał się ponieść emocjom i bardzo dobrze wywiązał się ze swojego zadania."

Simon Ammann pokazał stabilność formy. Dwukrotny mistrz olimpijski wziął udział w siedmiu konkursach LGP i aż sześciokrotnie zajmował miejsca w czołowej dziesiątce zawodów. "Simon przygotowuje się zupełnie inaczej niż reszta zawodników. Przede wszystkim zwraca uwagę na szczegóły, teraz na przykład pracuje nad pozycją dojazdową i odbiciem."

Tego lata w szwajcarskim zespole pokazała się nowa twarz - Antoine Guignard, który podczas swego pierwszego startu w zawodach LGP zajął 29. miejsce. "Antoine jest utalentowanym zawodnikiem z dużym potencjałem. Jeśli będzie pracował tak, jak do tej pory, najprawdopodobniej dostanie szansę startu w Pucharze Świata" - ocenia Werner Schuster.

Szwajcarzy, podobnie jak skoczkowie z innych krajów, wkraczają w ostatnią fazę przygotowań do zimy. Już 30. listopada w fińskim Kuusamo nastąpi inauguracja sezonu 2007/2008.