Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

O Letnie Mistrzostwo Polski po raz dwunasty

W najbliższy weekend po raz dwunasty rozegrane zostaną Letnie Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Impreza ta nie doczekała się póki co rzeczowego opracowania, aby uzupełnić tę lukę prezentujemy państwu w tym miejscu historię letnich zmagań pod Giewontem w ramach Mistrzostw Polski.


Po raz pierwszy Letnie Mistrzostwa Polski rozegrano w 1996 roku. Do roku 2004 organizowano jeden konkurs, który zawsze odbywał się na Średniej Krokwi. Dwa pierwsze tytuły zgarnął Adam Małysz. W 1998 roku na najwyższym stopniu podium stanął Krystian Długopolski i do dnia dzisiejszego jest to jedyny indywidualny tytuł Mistrza Polski wywalczony przez skoczka z Witowa licząc zmagania letnie i zimowe.

W 1999 roku zawody na Średniej Krokwi wygrał Słowak Peter Kostial po skokach na 81 i 86,5 metra. Jednak jako obcokrajowiec nie mógł zostać Mistrzem Polski, stąd tytuł przyznano Robertowi Matei (78,5 i 85,5 m.) i Adamowi Małyszowi (81 i 84,5 m.), którzy uplasowali się ex-equo na drugiej pozycji, mając łączną notę słabszą o cztery punkty. Skład podium uzupełnił czwarty w konkursie, Łukasz Kruczek (80 i 81,5 m.).

Rozegrane w październiku 2000 roku letnie mistrzostwa wcale nie zwiastowały mających nadejść dwa miesiące później wielkich chwil Adama Małysza. Skoczek z Wisły zajął dopiero trzecie miejsce, skacząc dwukrotnie na odległość 84,5 metra i przegrywając ze zwycięzcą zawodów, Robertem Mateją, aż o 12,5 pkt. (dwa skoki na odległość 86,5 m.), a z drugim, Wojciechem Skupniem o 11,5 pkt.(85,5 i 90 m.)

Rok później mistrzostwa rozegrano w strugach ulewnie padającego deszczu, który mocno utrudniał przeprowadzenie konkursu. Dbając o bezpieczeństwo zawodników organizatorzy zdecydowali się na obniżenie rozbiegu do minimum, co wpłynęło negatywnie na poziom konkursu. W tych trudnych warunkach bezkonkurencyjny okazał się Adam Małysz który po skokach na 87,5 i 84 metry pokonał drugiego w konkursie Skupnia aż o 27,5 pkt. (82 i 79 m.). trzecie miejsce zajął Mateja (82 i 79 m.).

W 2002 roku mistrzostwa odbyły się bez udziału Adama Małysza, który borykał się z kontuzją kolana, ale za to na nowej nawierzchni igielitowej, którą wyłożono wszystkie skocznie pod Giewontem z wyjątkiem Wielkiej Krokwi. Pod nieobecność mistrza najlepszy okazał się Marcin Bachleda, który po skokach na 86 i 92,5 m. wyprzedził o dwa punkty Wojciecha Skupnia (85 i 90 m.). Trzecie miejsce zajął powracający do skoków po groźnych upadkach w Planicy i Kligenthal Tomasz Pochwała (84 i 88 m.).

We wrześniu 2003 roku w przeprowadzeniu konkursu mocno przeszkadzał organizatorom silny wiatr. Zawody trwały bardzo długo, ale udało się przeprowadzić dwie serie i doprowadzić konkurs do szczęśliwego końca. Podczas trwania serii próbnej upadek zaliczył Adam Małysz, fakt ten jednak nie miał wpływu na postawę najlepszego polskiego skoczka. Małysz zwyciężył w zawodach po skokach na 87 i 92 m., wyprzedzając Roberta Mateję (86 i 87,5 m.) i Krystiana Długopolskiego (82 i 89,5 m.).

W 2004 roku dzięki wyłożeniu nowym igielitem Wielkiej Krokwi przeprowadzono po raz pierwszy dwa konkursy o Letnie Mistrzostwo Polski. Inauguracyjne zawody na dużej skoczni wygrał Adam Małysz, skacząc 131 i 134 m. Drugie miejsce zajął Mateja (130 i 125,5 m.), a trzeci był Długopolski (121,5 i 119,5). Wśród licznych gości zza granicy zaprezentowała się także norweska kadra B. Najwyżej sklasyfikowanym Norwegiem był siódmy w konkursie, Anders Bardal. Na mniejszej skoczni także triumfował Małysz, który oddał dwa skoki na odległość 90 metrów i wyprzedził Mateję (89 i 87,5 m.) oraz Mateusza Rutkowskiego (86, 83,5 m.). Skoczek z Wisły obok dwóch złotych medali wywalczonych latem, zdobył także trzy krążki z najcenniejszego kruszcu na zimowych MP w 2004 roku i jest jedynym skoczkiem, który w ciągu jednego roku zdobył pięć złotych medali mistrzostw swojego kraju

Na bardzo wysokim poziomie stał konkurs na dużej skoczni podczas Letnich Mistrzostw Polski w 2005 roku. Wygrał go Adam Małysz, ale jego przewaga nad rywalami nie była już tak wyraźna jak w poprzednich latach. Wiślanin w swoich próbach uzyskał dwukrotnie 132 metry. Drugi w konkursie, Marcin Bachleda, oddał skoki na odległość 126 oraz 133 metrów, a Robert Mateja, sklasyfikowany na trzecim miejscu, w pierwszej próbie zaliczył 123 metry, w drugiej popisał się lotem na 135 metr. W zawodach na Średniej Krokwi kolejność była identyczna, znów triumfował Małysz (89 i 92,5 m.) przed Bachledą (84,5 i 90 m.) i Mateją (86,5 i 86 m.).

Przed rokiem ponownie dwukrotnie wygrywał Małysz. Na dużej skoczni wyprzedził po skokach na 126,5 i 129 metrów Stefana Hulę (129,5 i 125 m.) i Wojciecha Skupnia (124 i 118,5). Na skoczni normalnej uzyskał 89,5 i 92 metry, tuż za nim znalazł się ponownie Hula (87 i 85,5 m.), a trzecie miejsce zajął Kamil Stoch (86 i 87 m.).