Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Klimek na pewno nie wystartuje w Kuusamo"

Nie cichnie medialne zamieszanie wokół Klimka Murańki. Szkoleniowiec kadry C Józef Jarząbek przyznał ostatnio, że Hannu Lepistö chce powołać chłopca na zawody Pucharu Świata. Specjalnie dla portalu Skijumping.pl asystent fińskiego trenera precyzuje zamiary sztabu szkoleniowego.

"Rozmawialiśmy o Klimku z trenerami kadry C" - wyjaśnia Łukasz Kruczek - "nie było żadnych wiążących decyzji, my ze strony kadry A zadeklarowaliśmy tylko, że jeśli kadra C nie będzie miała odpowiednich warunków by trenować na śniegu, to będzie trenował z kadrą A. Chcemy mu zagwarantować ciągłość skakania, bo liczymy na to, że zacznie regularnie skakać w Pucharze Kontynentalnym."


Trenerzy kadry A nie wykluczają jednak, że w tym sezonie Murańka zadebiutuje w Pucharze Świata. "Na razie Klimek nie ma punktów FIS uprawniających do skakania w Pucharze Świata. Nie jest wykluczone, że tej zimy wykonamy podobny manewr jak z Maćkiem Kotem - wystawimy Klimka w konkursie drużynowym, by tam zdobyć punkty i umożliwić mu występy w PŚ. Start w Kuusamo absolutnie odpada, bo to zdradliwa skocznia na której nawet Adam się przejechał. Nie będziemy ryzykować - tam pojadą najpewniejsi zawodnicy. Kolejny konkurs drużynowy będzie dopiero w Willingen."

Najpewniejsza droga do prestiżowych zawodów wiedzie jednak zdaniem drugiego trenera nie na skróty a tradycyjną metodą: "Klimek powinien raczej przejść przez sito Pucharu Kontynentalnego i tam zdobywać punkty. Wszytko jednak będzie zależeć od jego dyspozycji. Jeśli będzie utrzymywał taka formę jak ostatnio, to myślę że już tej zimy wystawimy go w Pucharze Świata, by zobaczyć jak sobie poradzi" - zakończył Łukasz Kruczek.