Medal priorytetem Niemców w nowym sezonie
Pierwsze zawody nowego sezonu w skokach narciarskich zbliżają się wielkimi krokami. Skoczkowie startujący w Pucharze Świata pilnie przygotowują się do nadchodzącej zimy. Trenerzy zaś prognozują i oceniają szanse swoich drużyn.
Priorytetem Petera Rohweina na tegoroczny sezon w skokach jest zdobycie przynajmniej jednego medalu na Mistrzostwach Świata w lotach, które odbędą się w Oberstdorfie. Poprzednie Mistrzostwa, które Niemcy rozgrywali na własnym terenie, zakończyły się dla nich porażką. Radość ze srebrnego medalu była krótkotrwała, gdyż oczekiwania były znacznie większe. Tym razem sztab szkoleniowy drużyny naszych zachodnich sąsiadów nie zamierza popełnić żadnego błędu w przygotowaniach. Z tego względu szkoleniowiec, Peter Rohwein, oraz jego podopieczni wykorzystują wszystkie okazje, aby trenować na śniegu.
Problemami spędzającymi Niemcom sen z oczu są cięcia finansowe w Niemieckim Związku Narciarskim. Mimo pozytywnego zakończenia konfliktu dotyczącego praw do transmisji z zawodów skoków narciarskich budżet Związku został poważnie ograniczony. W konsekwencji reprezentanci kraju zostali pozbawieni możliwości wyjazdu na obozy treningowe poza krajem. Gdyby nie przedwczesne nadejście zimy w strategicznych dla Niemców ośrodkach narciarskich, trudno byłoby podopiecznym Rohweina oddać chociaż jeden skok na ośnieżonym obiekcie. Na pokrycie kosztów drogiej podróży do Skandynawii skoczkowie liczyć nie mogą.
W ostatnich latach ekipa niemiecka nie osiągała wybitnych wyników. Poziom drużyny od czasów Reinharda Hessa ulegał stopniowo obniżeniu. Peter Rohwein stawia jednak na swoich doświadczonych zawodników, mimo ich słabej formy w poprzednim sezonie. Podstawę drużyny stanowią Georg Spaeth, Martin Schmitt oraz dwaj kontuzjowani w poprzednim roku skoczkowie, Michael Uhrmann i Michael Neumayer.
Po ostatnim obozie treningowym Rohwein zauważył znaczną poprawę formy u swoich podopiecznych. Georg Spaeth osiąga już takie wyniki, jak przed dwoma laty. Wówczas zrobił nieco zamieszania wśród najlepszych.
W przypadku Martina Schmitta widoczna jest poprawa stabilności jego skoków. Z Martinem trzeba jeszcze popracować. Oboje czujemy, że zrobi on wielki krok w dobra stronę.
Szczególną uwagę w drużynie poświęca się Michaelowi Uhrmannowi, który po zakończeniu rehabilitacji trenuje z kolegami. Jesteśmy bardzo ostrożni wobec niego. Psychika odgrywa ogromną rolę po takim urazie. Na igelicie osiągał dobre wyniki, ale skoki na śniegu to już zupełnie inna sprawa. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko. Brakuje mu jednak jeszcze odpowiedniej dynamiki podobnie jak Michaelowi Neumayerowi. Ten ostatni przełamał blokadę i widzieliśmy, jak dobrze radził sobie podczas Letniego Grand Prix, z czego wszyscy byliśmy zadowoleni. Zdaniem Rohweina nie można jednak zbyt wiele wymagać od Neumayera. Małymi kroczkami do wielkiego celu.
Niemcy są głodni spektakularnego sukcesu. Patrząc na formę reprezentantów innych krajów trudno będzie podopiecznym Petera Rohweina zmienić swój wizerunek.