Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Austriacy nabrali sił w Egipcie

Słońce, plaża, błękitna woda. Austriacy zbierają siły do walki w nowym sezonie w egipskim kurorcie.

Do Egiptu Austriacy polecieli na zaproszenie firmy Magic Life oraz Gulet Reisen. Sponsorzy wypoczynku zafundowali podopiecznym Alexandra Pointnera tygodniowy pobyt w luksusowym hotelu w miejscowości Sharm el Sheik. Decyzję o tak dalekiej podróży podjął trener reprezentacji, dla którego najważniejsza jest w tym momencie regeneracja sił jego zawodników. Podczas gdy inne drużyny szukają ośnieżonych skoczni, my się jeszcze oszczędzamy - uzasadnia swą decyzję Pointner.

Zdaniem szkoleniowca austriackiego teamu zima będzie trwać bardzo długo i nie należy jej dodatkowo samemu przedłużać.

Wspólnie spędzony czas w gorącym klimacie pozytywnie wpłynął na psychikę austriackiego zespołu. To była bardzo trafna decyzja, aby pojechać do Egiptu. W opinii Gregora Schlierenzauera lepszego przygotowania do sezonu nie można byłoby sobie wyobrazić. Największą radość zawodnicy mieli z kursu nurkowania, w którym nie wziął udziału tylko Bastian Kaltenboeck. To najpiękniejsze przeżycie w moim życiu, kiedy mogłem nurkować w Morzu Czerwonym. Z jednej strony czułem respekt przed głębokością, a z drugiej zachwyt nad roztaczającymi się przede mną widokami - mówi zachwycony Thomas Morgenstern.

Dodatkowo skoczkowie dużo grali również w siatkówkę czy piłkę nożną.

Na zakończenie pobytu w Egipcie cała drużyna wybrała się na wycieczkę quadami, podczas której podziwiała pustynny krajobraz oraz wybrzeże Półwyspu Synaj.

"Początkowo nie byłem pewien, czy to dobrze przerywać teraz cykl treningowy i udać się na taką wycieczkę. Jednak teraz mogę już stwierdzić, że była to całkowicie słuszna decyzja. W takim klimacie i przy takiej temperaturze, odzyskuje się siły znacznie szybciej, niż w normalnych warunkach" - mówi Andreas Kofler.

"Ostatnie dwa tygodnie to dla mnie same miłe niespodzianki. Najpierw okazało się, że moje złamanie nie jest tak poważne, jak początkowo się wydawało, dostałem powołanie do kadry na Kuusamo, aż wreszcie mogłem wyjechać na wspaniałą wycieczkę do Egiptu" - cieszy się Arthur Pauli.

Po powrocie do Austrii podopieczni Alexandra Pointera rozpoczynają przygotowania do sezonu, tym razem już w zimowej scenerii.