Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Zapis rozmowy Kamila Stocha z fanami w sklepie 4F w Krakowie

Na prośbę naszych czytelników, zamieszczamy zapis wywiadu Kamila Stocha z fanami, jaki miał miejsce w minioną sobotę w sklepie 4F w Krakowie.

W JAKIM WIEKU ZACZĄŁEŚ SKAKAĆ? (autor pytania: Marcin Myśliwiec)
Kamil Stoch: Było to bardzo dawno temu... Na początku skakałem na małej skoczni, którą budowałem za domem. W wieku ośmiu lat oddałem pierwszy skok na prawdziwej skoczni w Zakopanem. Wiąże się z tym pewna śmieszna sytuacja. Kiedy zaczynałem swoją przygodę ze skokami kluby nie miały tyle pieniędzy co dziś i musieliśmy dzielić się sprzętem z kolegami. Kiedy pierwszy raz zasiadłem na belce miałem za duży kask, który zaraz po tym jak ruszyłem w dół osunął mi się na oczy ograniczając widoczność do minimum. Pamiętam jak na sekundy straciłem grunt pod nogami i moment kiedy go odzyskałem. Na szczęście udało mi się utrzymać równowagę i bezpiecznie wyhamować. Początki zatem były trudne...


CZY ZDARZYŁO CI SIĘ KIEDYŚ COŚ ŚMIESZNEGO JAK JECHANIE PO ROZBIEGU (JAK NP. WOLFGANG LOITZL) LUB SKAKANIE NA NIE SWOICH NARTACH?

Kamil Stoch: Oczywiście, że tak. Pamiętam pewną sytuację, która miała miejsce kilka lat temu na treningach w Austrii. Teraz się z tego śmieję, choć wtedy było to dla mnie straszne przeżycie. Usiłowałem podnieść belkę startową, a że byłem wtedy małym, drobnym chłopczykiem, nie było to proste zadanie. Wyszedłem na rozbieg i z całej siły pchałem w górę ogromną belkę. Niestety nie było w pobliżu nikogo, kto mógłby mi pomóc i...Poślizgnąłem się i zacząłem zjeżdżać na pupie w dół po rozbiegu. Dodam, że wrzeszczałem przy tym w niebogłosy. W miarę jak zbliżałem się do progu zwalniałem na szczęście i na końcu zeskoczyłem z niego. Po wszystkim dostałem słodycze od pana profesora Żołądzia za przytomną reakcję

CZY SKAKAŁ KTOŚ Z TWOJEJ RODZINY? (autor pytania: Karol Sala)

Kamil Stoch: Nie. Mój tata wraz ze swoim bratem w dzieciństwie dla zabawy próbowali skakać. Ale zakończyli swoje "kariery" na kilku skokach także jestem właściwie pierwszym skoczkiem w rodzinie.

JAK SIĘ CZUJE WICEMISTRZ POLSKI JAKO STUDENT? POZDRAWIA GRONO STUDENCKIE (autor pytania: Sylwia Adamska)

Kamil Stoch: Bardzo dobrze - Niestety nie mam zbyt wiele czasu aby poznać prawdziwe życie studenckie. W krótkim okresie nadrabiam zaległości z całego roku. Na typowe życie akademickie brakuje czasu. Mimo to bardzo cieszę się, że studiuję. Jest to pewnego rodzaju odskocznia od skoczni (śmiech).

CZY TO JAK FANKI REAGUJĄ NA TWÓJ WIDOK JEST DLA CIEBIE MIŁE? (autor pytania: Marzena Szczurek)

Kamil Stoch: Myślę, że jest to przyjemne. Miło jest widzieć, że ktoś uśmiecha się na twój widok, jest do ciebie przychylnie nastawiony. Na pewno są to gesty podnoszące na duchu, dodające wiary w siebie. A ja cieszę się, że mogę komuś sprawić radość tym, że po prostu jestem.

JAK TO JEST GDY WYGRYWA SIĘ Z NAJLEPSZYMI SKOCZKAMI ŚWIATA? (autor pytania: Szymon Badura)

Kamil Stoch: Jest to niezapomniane przeżycie i muszę przyznać, że było to jedno z najpiękniejszych wydarzeń w moim życiu. Do każdego treningu przystępuję z wiarą i nadzieją na zwycięstwo w zawodach. Było więc to dla mnie uwieńczeniem pracy i zaangażowania wkładanego w treningi.

CO JEST TWOIM HOBBY? (autor pytania: Karol Sala)

Kamil Stoch: Bardzo lubię samochody i uwielbiam jeździć autem! Interesuję się również muzyką. Słucham praktycznie każdego jej rodzaju. Mam też w domu urządzenie do miksowania i w wolnych chwilach lubię bawić się w dj’a.

CZY MASZ PSA I JAK SIĘ NAZYWA? (autor pytania: Kamil Chmielnicki)

Kamil Stoch: Tak, mam psa - owczarka podhalańskiego - o imieniu Krywań. Mam jeszcze kota, który niestety nie ma imienia.

TWÓJ REKORDOWY SKOK? (autor: Krystian Rutkiewicz)

Kamil Stoch: 210,5 metra w Planicy.

TWOJA ULUBIONA GWIAZDA FILMOWA? (autor: Katarzyna Gałka)

Kamil Stoch: Moimi ulubionymi aktorami są Samuel L. Jackson i Matt Damon.

Dlaczego akurat oni?

Kamil Stoch:Ponieważ grali oni w moich ulubionych filmach.

JAKI ZAWÓD WYBRAŁBYŚ GDYBYŚ NIE BYŁ SKOCZKIEM NARCIARSKIM LUB GDY JUŻ SKOŃCZYSZ KARIERĘ? (autor: Monika Nawrocka)

Kamil Stoch: Nie zastanawiałem się nad tym kim bym mógł być gdybym nie był skoczkiem. Po zakończeniu kariery chciałbym zajmować się czymś co bezpośrednio wiąże się z moim sportem. Może trener, asystent lub menager sportowy? Zobaczymy. Póki co moja kariera sportowa dopiero się zaczyna i mam nadzieje, że potrwa jak najdłużej.

MASZ JAKIEŚ RODZEŃSTWO?

Kamil Stoch: Tak, mam dwie siostry. Ania jest 4 lata starsza ode mnie i skończyła już studia. Natalia jest starsza o 2 lata i jest w trakcie studiów.

Jesteś więc najmłodszy. Czy możesz liczyć na wsparcie i pomoc starszych sióstr?

Kamil Stoch: Oczywiście. Każda z nich służy mi pomocą i do każdej mogę zwrócić się o radę kiedy tylko tego potrzebuję. Zawsze są ze mną i mogę liczyć na ich wsparcie niezależnie od tego czy jest dobrze czy źle.

JAKA JEST TWOJA ULUBIONA SKOCZNIA A KTÓREJ NIE LUBISZ I ŹLE CI SIĘ NA NIEJ SKACZE? (autor: Mateusz Markiewicz)

Kamil Stoch: Najbardziej lubię skakać we Włoszech na skoczni w Predazzo ale najlepsza atmosfera podczas zawodów panuje niewątpliwie w Zakopanem. Nie mam skoczni której nie lubię.

KIEDY I W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH POZNAŁEŚ SIĘ ZE SWOJĄ ŚLICZNĄ DZIEWCZYNĄ? CZY WSPIERA CIĘ W CIĘŻKICH I TRUDNYCH TRENINGACH I STRTACH W ZAWODACH? (autor: Mateusz Markiewicz)

Kamil Stoch: Jest to dosyć zabawna historia ponieważ mimo, że mieszkamy niedaleko siebie i chodziliśmy nawet do tej samej szkoły sportowej to poznaliśmy się setki kilometrów od naszych rodzinnych stron. Było to na zakończenie sezonu w Planicy w 2006 roku. W zawodach poszło mi wówczas nienajlepiej, za to przywiozłem sobie największe szczęście (śmiech). Ewa zawsze wspiera mnie we wszystkim co robię. Sama myśl, że u mojego boku jest osoba, która kocha mnie niezależnie od tego jak wypadnę w zawodach uskrzydla mnie. Zawsze cieszy się z mojego powrotu i wita mnie z uśmiechem na twarzy.

CZY MÓGŁBYŚ SIĘ OŻENIĆ ZE SWOJĄ FANKĄ? (autor: Katarzyna Gałka)

Kamil Stoch: Tak. I sądzę, że tak właśnie się stanie (śmiech).

JAK PSYCHICZNIE PRZYGOTOWUJESZ SIĘ DO SKOKU? (autor: Monika Nawrocka)

Kamil Stoch: Staram się nie myśleć o zawodach. Relaksuję się poprzez słuchanie muzyki, oglądanie filmów, czytanie książek. Zawody pochłaniają mnóstwo energii, a przed każdymi staram się być wypoczęty, by móc w stu procentach koncentrować się na tym co robię.

CO SĄDZISZ O SWOIM SPOTKANIU Z FANAMI TUŻ PRZED ROZPOCZĘCIEM SEZONU? CZY TO WŁAŚCIWY MOMENT NA TAKĄ IMPREZĘ, CZY MOŻE TO PRZESZKODZIĆ W PRZYGOTOWANIU DO ZAWODÓW?

Kamil Stoch: Spotkanie było dla mnie bardzo przyjemne. Miło spędziłem czas. Cieszę się, że mogłem sprawić komuś radość rozmową, daniem autografu, wspólnym zdjęciem. Mnie również dało to wiele satysfakcji. Usłyszałem mnóstwo ciepłych słów, motywujących do dalszej pracy. Chcę podziękować wszystkim za przybycie! Był to bardzo miły przerywnik w treningach. Cały czas coś się działo, a ja nie myślałem o stresie przed zawodami tylko cieszyłem się niecodzienną atmosferą. Jestem za organizowaniem takich spotkań. Są ciekawe zarówno dla fanów jak i dla zawodników. Gorąco pozdrawiam wszystkich!!!