Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Hofer: Kuusamo pewnym punktem w kalendarzu

Fińskie Kuusamo od wielu lat jest miejscem inauguracji Pucharu Świata. Nie wszytkim się to podoba. Skoczkowie często narzekali a to na ciężkie mrozy a to na niebezpieczne wiatry, które lubią pohulać sobie nad skocznią Ruka. Wielokrotnie padały propozycje, by zrezygnować z tej lokalizacji, lub rozgrywać tam zawody w innym terminie. Ale nie zanosi się na to.


Pomimo groźnych upadków, które zdarzały się w Kuusamo skoczkom, czy skandalicznemu przebiegowi zeszłorocznego konkursu, Finowie mogą chyba spać spokojnie. Trzeba też przyznać, że w tym roku postarali się bardzo, by bezpieczeństwo na skoczni się poprawiło, a pogoda też wydaje się im sprzyjać. Jakie zdanie w tej kwesti ma dyrektor Pucharu Świata?

"Co roku bardzo poważnie analizujemy ten problem - zapewnia Walter Hofer - Zrobiliśmy wnikliwe badania także w zeszłym roku. W ich wyniku poradziliśmy działaczom w Kuusamo wykonanie dodatkowych usprawnień, takich jak nowe osłony przeciwwiatrowe i parę innych rzeczy. Nam nie zależy na zmianie tego miejsca; najpierw warto się postarać o ulepszenie istniejącego obiektu. W Kuusamo jest zawsze śnieg, istnieje bardzo dobre zaplecze."

Od tego roku w ramach FIS działa specjalna komisja, składająca się z asystentów delegata technicznego. Wizytuje ona skocznie przed konkursami i dodatkowo sprawdza je pod kątem przygotowania. Przedwczorajsza wizytacja na fińskim obiekcie wypadła pomyślnie.

"Jedyne, co trzeba było poprawić, to warunki bezpieczeństwa skoków. Finowie wszystko zrobili jak trzeba, więc w przyszłym sezonie mają takie same szanse na organizację otwarcia sezonu jak w tym" - kończy dyrektor Pucharu świata.