Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: Adam Małysz będzie w czołowej "10"

Asystent Hannu Lepistoe - Łukasz Kruczek - przyznaje, że cała polska drużyna skakała w dniu wczorajszym znacznie poniżej swoich możliwości. Polski szkoleniowiec przestrzega jednak, aby zachować spokój.

"Sytuacja jest taka, jaka jest, nie możemy już teraz tego co się stało zmienić, pozostaje nam tylko przedyskutować spokojnie przyczyny takiej dyspozycji naszych zawodników i podjąć odpowiednie decyzje dotyczące dalszych treningów" - mówi Łukasz Kruczek.

"Jeszcze w serii próbnej wyglądało to nieźle. W konkursie nagle wszyscy skoczyli słabo. Zawodnicy spisali się znacznie poniżej swojego poziomu, który prezentowali tydzień temu, czy nawet w serii próbnej. Możliwe, że wpływ mogły mieć duże oczekiwania względem naszej drużyny. Ale trudno nie oczekiwać wiele, po tak udanym sezonie w wykonaniu Adama Małysza" - kontynuuje asystent Hannu Lepistoe.

"Trzeba przede wszystkim zachować spokój i nie panikować. Stawiam na to, że w sobotnim konkursie Adam Małysz będzie w czołowej "10". Jest jednak wielu faworytów do zwycięstwa, najrówniej skacze Morgenstern, a o niespodziankę może postarać się Schlierenzauer" - dodał Kruczek.

Konkurs indywidualny w Kuusamo już dziś o godzinie 16:15 polskiego czasu.

Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński