Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Trochę się obawiałem"

Forma Adama Małysza wydaje się rosnąć z każdym dniem. Dziś najlepszy polski skoczek po bardzo dobrym drugim skoku na 129m uplasował się na 7. pozycji.

"W moim pierwszym skoku za bardzo koncentrowałem się na tej lewej narcie, aby jej nie wykręcić, przez co nie mogłem dać z siebie wszystkiego na co mnie aktualnie stać, musiałem bardziej się pilnować" - mówił tuż po konkursie Adam Małysz.


"Cieszę się, że od wczoraj znacznie się poprawiłem, ponieważ ten skok kwalifikacyjny nie wyszedł mi, i dzisiaj obawiałem się trochę przed zawodami. Musiałem bardzo koncentrować się na tym, aby nie wykręcić tej lewej narty i udało mi się. Cały czas idę do przodu, to cieszy" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".

"Serii próbnej nie chciałem odpuszczać, ponieważ zależało mi na tym, aby coś poprawić. Jeszcze to nie jest do końca to, czego bym chciał, ale jest już o wiele lepiej. Nie planuję również opuścić jutro kwalifikacji, ponieważ jest jeszcze parę elementów w moich skokach do poprawienia, abym znów skakał tak dobrze, jak w ubiegłym roku czy latem" - dodał polski skoczek.

"Morgenstern jest teraz w takim gazie, że musi uważać, aby sobie nie zrobić krzywdy. W tym drugim skoku dziwnie wylądował, chwytał się potem za udo, mógł złapać go skurcz" - zakończył Małysz.