Strona główna • Puchar Świata

Andreas Kuettel: "Sprawiłem sobie dziś piękny prezent na święta"

Szwajcar Andreas Kuettel przerwał zwycięską passę Thomasa Morgensterna. Niepokonany Austriak tym razem zajął trzecią lokatę.

"Mój dzisiejszy skok w kwalifikacjach był dobry. Pomyślałem wtedy, że jestem w wysokiej formie. Sprawiłem sobie dziś piękny prezent na święta. Oczywiście wiele dla mnie znaczy ta wygrana w Engelbergu" - powiedział Andreas Kuettel.

"Rok temu przygotowywaliśmy się do startów w Turnieju Czterech Skoczni właśnie w Engelbergu. Tym razem jednak będziemy mieć wolne, odpoczniemy od skoków - myślę, że jest to dobre rozwiązanie" - dodał Szwajcar.

"Mam nadzieję, że mój start w Turnieju będzie podobny do zeszłorocznego, kiedy to byłem drugi w Oberstdorfie i pierwszy w Garmisch. Wiem jednak, że będzie to bardzo trudne" - zakończył Kuettel.

Kolejne miejsca w klasyfikacji końcowej należały do Austriaków. "Jestem zadowolony z mojego dzisiejszego wyniku" - powiedział Gregor Schlierenzauer. "Moje skoki nie były perfekcyjne. Jednak jestem optymistą przed rozpoczynającym się wkrótce Turniejem Czterech Skoczni."

"Dobrze, że teraz będziemy mieć przerwę. Skaczemy w ekstra klasie, jeśli nie jesteś w stanie oddać dwóch dobrych skoków nie możesz wygrać" - ocenił młody Austriak.

Ze swoich skoków zadowolony był Thomas Morgenstern. "Moje skoki były dobre. Pierwszy skok nie był najlepszy ale był poprawny" - powiedział Morgenstern na konferencji prasowej.

"Bardzo dobrze się stało, że moja zwycięska passa została przerwana przed Turniejem Czterech Skoczni. Kto wie czy nie wyjdzie mi to na dobre, że dziś nie wygrałem" - zakończył "Morgi".

Tym razem w Engelbergu najwyżej sklasyfikowanym Niemcem był Michael Uhrmann. "Szóste miejsce jest w porządku, zwłaszcza przed przerwą świąteczną. Fizycznie czuję się dobrze" - mówił Uhrmann po zawodach.

Michael Neumayer tym razem zakończył zmagania na 16 pozycji. "Oddałem dziś pierwsze tak złe skoki od czasu Trondheim. Ale ogólnie czuję się dobrze. Liczę na udany Turniej w moim wykonaniu" - skomentował "Neumi".