Łukasz Kruczek: "Myślę, że ci młodzi dostaną swoją szansę"

Dziś rano polscy skoczkowie wyruszyli samochodami w kierunku niemieckiego Oberstdorfu, gdzie już 30 grudnia rozpoczyna się 56. Turniej Czterech Skoczni.

"Generalnie jest trochę lepiej, choć to nie jest jeszcze ten poziom, który zakładaliśmy i który by nas satysfakcjonował. Jednak to jak skaczą Adam i Kamil jest pozytywne i na pewno są to lepsze skoki niż te z początku sezonu. Pozostali zawodnicy w pojedynczych skokach też pokazują się z dobrej strony, ale jeszcze nie mają stabilnej formy" - mówił przed wyjazdem Łukasz Kruczek.

"Spokojnie podchodzimy do kolejnych startów. Realizujemy taki plan, jaki był założony. Jedziemy oczywiście po jak najlepszy rezultat" - dodał asystent Hannu Lepistoe.

Polscy trenerze przewidują dalsze zmiany w kadrze na PŚ, jeśli zajdzie taka potrzeba.

"Wszystko jest możliwe. Na razie zmieniali się jedynie Piotrek Żyła z Marcinem Bachledą. Oni jednak najlepiej wypadali w Pucharze Kontynentalnym. Niestety dobrych wyników nie potrafili przenieść na Puchar Świata. Na razie najbardziej liczymy na dobre skoki Adama i Kamila. Jeżeli zaś idzie o pozostałych, to wszystkie zmiany są możliwe. Są przecież Krzysztof Miętus, Łukasz Rutkowski i Klimek Murańka, który skacze świetnie, ale nie ma punktów Pucharu Kontynentalnego. Myślę, że ci młodzi dostaną swoją szansę w tym sezonie" - zakończył polski szkoleniowiec.