Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Nowe kombinezony polskich skoczków

Polscy skoczkowie będą skakać w nowych kombinezonach, które mają pozwolić im latać nawet 3-4 metry dalej, niż stare stroje - informuje Super Express.

"Z dwóch poprzednich konkursów nie byłem zadowolony. Widziałem, że inne ekipy zrobiły krok do przodu w poszukiwaniu materiałów na kombinezony, a my straciliśmy dystans. Przez optymalny dobór możemy osiągnąć dwie rzeczy: wyższą prędkość najazdową i lepszą aerodynamikę w locie" - mówi Hannu Lepistoe.

Nowe kombinezony są wykonane z nowoczesnego materiału, zakupionego w Szwajcarii, przez firmę Berdax z Poronina.

"Myślę, że ten materiał okaże się lepszy i bardziej nośny od poprzedniego. To typ śliski, czyli >>szybki<<, pozwalający prędzej przelecieć za progiem, a w drugiej i trzeciej fazie lotu dłużej zawisnąć w powietrzu" - tłumaczy Zbigniew Klimowski.

"Nowy jest nie tylko materiał, ale i jego krój. Tkanina wydaje się nieco szybsza, my natomiast wydłużyliśmy trochę poprzeczne szwy. Dzięki temu kombinezon jest nieco dłuższy z tyłu i minimalnie krótszy z przodu. Na pewno mogą przynieść 3-4 dodatkowe metry na dużej skoczni. Zwłaszcza w końcówce lotu, gdy liczy się jak najdłuższe utrzymanie w powietrzu. Poza tym zawodnik podczas skoku czuje się w nim bardziej komfortowo, luźniej" - - dodaje Tadeusz Szostak, szef Berdaksu.

"Na treningach i w seriach próbnych Austriacy i Norwegowie skaczą w innych kostiumach niż podczas zawodów. My osiągamy podobne odległości tylko w skokach treningowych, potem jest gorzej, jesteśmy wolniejsi. Różnicę widać w prędkościach najazdowych, która rywalom rośnie, gdy założą inne kombinezony na konkurs. Skoro inne drużyny manipulują przy drobiazgach i osiągają pożądany efekt, my też powinniśmy tego próbować" - zakończył Lepistoe.