Strona główna • Skocznie Narciarskie

Skalite rośnie w oczach

Postępy przy przebudowie skoczni Skalite w Szczyrku są wyraźnie widoczne. Od czasu, gdy na placu budowy przez dwa dni działał śmigłowiec, stalowa konstrukcja najazdu i buli rośnie z każdym dniem. Mimo to, skocznia nie wygląda, jakby miała być gotowa za trzy tygodnie. A właśnie 15 stycznia wykonawca ma skończyć wszelkie prace a specjalny wysłannik FIS przybędzie do Szczyrku, by przyznać skoczni homologację.

"Nadal pracujemy zgodnie z harmonogramem, nie ma żadnych opóźnień i jeśli tak dalej pójdzie, skocznia na pewno będzie gotowa" - zapewnia Henryk Oczkowski, wiceprezes firmy budującej obiekt. "Nawet pomagamy trochę COSowi w pracach, które nie należą do zakresu naszych obowiązków. W tej chwili kończymy konstrukcję nośną najazdu a rozpoczynamy budowę stopni i poszycia. Potem zostanie jeszcze próg."


Na konstrukcji nośnej trzeba położyć teraz drewniane poszycie z dwóch warstw desek, oraz zamontować siatkę przytrzymującą śnieg. Wykonanie stopni oraz band i uporządkowanie terenu nie było objęte przetargiem i należy do pracowników COS, ale pan Oczkowski zapowiada, że w razie problemów, jego ludzie chętnie pomogą. "Czujemy się odpowiedzialni za całą skocznię. Sporo się tu już napociliśmy i szkoda, gdyby to poszło na marne".

Wczoraj plac budowy wizytowali wiceminister sportu oraz prezes PZN. Byli zadowoleni z szybkiego tempa prac. Na wykonanie czeka jeszcze wieża sędziowska oraz platforma trenerska. Prace przy wznoszeniu tych konstrukcji mają rozpocząć się lada chwila. "Pod wieżę mamy już wylane fundamenty, platforma to mały szczegół, można ją zmontować w dwa dni" - mówią w Skobudzie. Czwartego stycznia na skoczni zjawi się delegat FIS, by skontrolować postęp prac. Kolejny zjawi się w połowie miesiąca, by odebrać gotowy obiekt. Pierwsze skoki na nowym obiekcie zawodnicy mają oddać 19 stycznia - w ramach Pucharu Beskidów. Ten konkurs ma być próbą generalną przed Mistrzostwami Świata Juniorów, zaplanowanymi na dni 3 - 10 luty 2008.