Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Zabrakło powerka w nogach"

Dzisiejszy występ w Oberstdorfie Adama Małysza i dopiero 17. miejsce to spore rozczarowanie dla polskich kibiców. Szczególnie, że nasz najlepszy skoczek wczorajszymi dalekimi skokami rozbudził apetyty przed konkursem.

"Moje dzisiejsze skoki nie były dobre. Zabrakło jakiegoś powerka w nogach. Wczoraj czułem się naprawdę fajnie, a dzisiaj to nie było to. Trener twierdzi, że mam potencjał i możliwości, muszę to tylko uwolnić. Wczoraj udało się, a dzisiaj nie czułem już tej świeżości, co wczoraj" - mówił tuż po konkursie Adam Małysz.


"Czegoś mi zabrakło, mam nadzieję, że Garmisch będzie lepsze, a także, że dopisze mi tam szczęście. Ja również widzę dużą różnicę między tymi wczorajszymi skokami, a dzisiejszymi, jednak nie wiem jeszcze z czego ona wynika" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".

"Wpływ na skoki w konkursie ma cały dzień, czasem popełni się jakiś błąd. Jednak przy trudnych warunkach wietrznych czasem nie jest się w stanie nic zrobić. Patrząc na wiatr, jaki miał np. dziś Morgenstern, to trudno coś sobie zarzucić. On skacze bardzo dobrze, ale szczęście mu dwa razy dopisało. Wczoraj skakaliśmy w podobnych warunkach i wcale bardzo nie odbiegał odległościami" - tłumaczy czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

"Dziś rano graliśmy na hali w piłkę nożną, zamiast tradycyjnie w siatkówkę. Jest to trochę inny ruch, i może to spowodowało, że moje nogi nie były tak świeże" - zakończył Polak.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI ADAMA MAŁYSZA:

Get the Flash Player to see this player.

Korespondencja z Oberstdorfu, Karolina Osenka