Strona główna • Puchar Świata

Kamil Stoch: "Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar"

Jak już informowaliśmy, z powodu wprowadzenia żałoby narodowej konkursy w Zakopanem odbędą się w ciszy. Niestety, nie będzie specyficznej i radosnej atmosfery, która zawsze towarzyszy zawodom w Polsce. Sporo na ten temat powiedział Kamil Stoch.


"Wprowadzenie żałoby narodowej na pewno będzie miało wpływ na same zawody. Trochę przykro, że nie będzie tutaj atmosfery, która zawsze w Zakopanem panowała. Była muzyka i wszyscy wspaniale się bawili" - mówił Kamil Stoch na konferencji prasowej.

"My będziemy podchodzić do zawodów jak do każdych innych. Przygotowania do zawodów też się nie zmienią. Postaramy się dać z siebie wszystko i zdobyć kolejne punkty Pucharu Świata" - dodał Polak.

"Z pewnością będziemy się łączyć w bólu z rodzinami ofiar. Tragedia jest tragedią, nie wolno tu żartować. Jesteśmy z nimi" - zakończył Kamil Stoch.

Z powodu tragedii spekulowano również czy zawody dojdą w ogóle do skutku. Wszystko wyjaśnia prezes PZN, Apoloniusz Tajner.

"Wraz z komitetem organizacyjnym zawodów staraliśmy się rozpatrzyć wszystkie za i przeciw. To nie jest impreza rozrywkowa tylko zawody sportowe. Przyjechało tu tysiące ludzi i choćby ze względu na nich te zawody powinny się odbyć" - tłumaczył prezes.

Korespondencja z Zakopanego, Natalia Konarzewska