Strona główna • Orlen Cup

Lotos Cup: "Już powoli trenuję do olimpiady w Soczi"

Powiedzieli po konkursie...

Krzysztof Leja: "Tegoroczne skoki wyszły mi dobrze. Była zacięta walka tak o pierwsze miejsce, jak i miejsca w pierwszej dziesiątce i szóstce. Nareszcie spełniły się moje marzenia, to pierwsze moje zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Do następnych zawodów w ramach LOTOS Cup będę dużo odpoczywał, ale nie zabraknie treningów. To, że teraz jestem mistrzem nie oznacza, że mistrzowie nie trenują przed zawodami - trzeba utrzymać formę. W najbliższym czasie najprawdopodobniej wystartuję w mistrzostwach świata dzieci tutaj w Zakopanem. Czuję się silny przed tymi zawodami."


Mateusz Hulbój: "Starałem się - udało się, jestem bardzo szczęśliwy z drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej. Mój największy rywal, Krzysiek Leja jest mocny i trzeba jeszcze dużo pracować, żeby z nim wygrać. Chciałbym teraz przygotować dobrą formę na Mistrzostwa Świata dzieci, żeby się znaleźć na podium, lub być w pierwszej "szóstce"."

Stanisław Biela: "Bardzo fajnie! Super! Zastanawiam się, co dalej trenować czy kombinację czy skoki - zobaczymy, co mi lepiej pójdzie. Potrafię pogodzić jedno z drugim. Biegi to taki przerywnik między skokami. LOTOS Cup szuka następców mistrza - ja nim od razu nie chcę być, mam jeszcze czas. Kiedy chciałbym nim zostać? Jak skończę 18 lat - czyli za 4 lata. Już powoli trenuję do olimpiady w Soczi."

Tomasz Byrt: "Zaliczam ten sezon do bardzo udanych, udało mi się wygrać LOTOS Cup - taki cykl zawodów jak ten jest nam bardzo potrzebny, zmieniamy skocznie, jeździmy po kraju. Za granicą jest trochę trudniej - inne skocznie i wysoki poziom konkurentów. Na koniec LOTOS Cup pojawił się Klimek Murańka - wygrał wczoraj i dziś - myślę, że gdyby startował od początku rywalizacja byłaby jeszcze bardziej ciekawa."

Paweł Słowiok: "Choć dzisiaj Adam Cieślar był lepszy ode mnie, to udało mi się wygrać w klasyfikacji generalnej. Podczas całego cyklu miałem stabilną formę, choć podczas ostatnich zawodów było trochę gorzej. W LOTOS Cup jestem od początku, mój tegoroczny występ to czwarty sukces. Rywalizacja wśród kolegów i dodatkowo nagrody - to mobilizuje."

Apoloniusz Tajner: "Po raz czwarty mogę z radością powiedzieć, ze jest to cykl, który wychowuje naszą przyszłość narciarską. Ci zawodnicy będą reprezentować Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w 2014 i 2018 roku. Poziom utalentowania kilkunastu z tych chłopaków jest tak wysoki, że o przyszłość możemy być spokojni. Świetna organizacja zawodów, nauka współzawodnictwa w systemie pucharowym, zabezpieczenie sprzętu - to wszystko mamy dzięki programowi „Szukamy następców Mistrza."