Strona główna • Byli Mistrzowie

Jacob Tullin "Tulla" Thams- skoczek, narciarz i żeglarz...

[strona=1]

Morze i góry - to dwa żywioły, które od dawna fascynowały ludzi. Żywioły te czasami wyznaczają całe życie ludzi, którzy są w nich zakochani bez reszty. Tak było z pierwszym mistrzem olimpijskim w podniebnej dyscyplinie - Norwegiem Jacobem Tullinem Thamsem.

W 1924 r. zdobył on złoty medal olimpijski na I Zimowych Igrzyskach w Chamonix (1924), a w 1936 r. zdobył olimpijskie srebro na letnich Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie w kategorii żeglarskich ósemek. Jest w grupie zaledwie 3. sportowców na świecie w historii letnich i zimowych olimpiad, którzy zdobywali medale olimpijskie zarówno latem jak i zimą. Należy więc do klubu absolutnie elitarnych sportowców, fenomenów w skali światowej. Heya Norge! - to zawołanie norweskich kibiców towarzyszyło im zawsze. Dwóm zawodnikom: Thorleifowi Haugowi - „królowi nart z olimpiady w Chamonix 1924 i Thamsowi - pierwszemu mistrzowi olimpijskiemu w skokach narciarskich. Sverre Seeberg, Prezydent Norweskiego Związku Narciarskiego mówi: - Obaj ci narciarze byli dla Norwegów symbolem siły i charakteru ich młodego narodu. Byli więc wzorami do naśladowania. Po powrocie z Chamonix, gdzie Haug i Thams zdobyli medale we wszystkich konkurencjach (Haug- trzy złote, Thams - jeden) stali się od razu narodowymi bohaterami. Ich sukcesy spowodowały, że znalazły się większe środki na rozwój skoków narciarskich w Norwegii, zbudowano nowe skocznie, powstały nowe kluby. Oni doprowadzili do rozwoju skoków narciarskich w Norwegii w latach 20. i 30., tak że zawodnicy z tego kraju byli praktycznie niepokonani.

Christian Mohn (Prezydent Norweskiego Związku Narciarskiego, w latach 40. działacz narciarski) tak tłumaczy fenomen norweskiego narciarstwa, w tym Hauga i Thamsa, w latach 20-tych: - Haug i Thams to były dwa nazwiska o których się mówiło w latach 30. Jako sportowcy byli wtedy niepokonani. Trzeba dodać, że byli bardzo wszechstronnymi sportowcami, uprawiali zarówno skoki, jak biegi i kombinację norweską. Dopiero później, w latach 30. pojawili się zawodnicy, którzy specjalizowali się tylko w skokach. Oni zwyciężali w Holmenkollen, a zwycięstwo na tamtej skoczni było ogromną nobilitacją. W sobotę organizowano tam zawody w kombinacji norweskiej w niedzielę konkurs skoków. Zwycięstwo w Holmenkollen oznaczało wielką sławę.

Jeśli zaczynać charakterystykę wielkich skoczków to od wielkich mistrzów. A pierwszym ze skoczków, których długimi lotami zachwycali się widzowie był Thams z Norwegii. Pierwszy mistrz olimpijski w skokach narciarskich, Jakob Tullin Thams urodził się w stolicy światowego narciarstwa, miejscu, gdzie skoki i konkurencje klasyczne narodziły się naprawdę - w Oslo. Na tamtejszej skoczni rozpoczął karierę sportową (podobno mieszkał niedaleko skoczni a wiec miał łatwiej! - przyp. W. Szatkowski). W Chamonix, na I Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Thams był najlepszy w skokach narciarskich. Chamonix gościło olimpijczyków od 25 stycznia do 4 lutego 1924 r. W ceremonii otwarcia zawodów wzięło udział 293 uczestników z 16 krajów, spośród których zawodnicy norwescy okazali się najlepszymi. Przy dwóch równych i długich skokach na 49 m, oddanych w świetnym stylu, z notą 18.960 zwyciężył w olimpijskim konkursie na skoczni. Drugi był jego rodak, Narve Bonna (skoki na 47,5 i 49 m i nota 18.689), a trzeci Norweg Thorleif Haug (skoki na 44 i 44,5 m i nota 18.000). Tak brzmiała oficjalna klasyfikacja, rozdano medale. Z trzecim miejscem historia jednak nie zakończyła się w Chamonix w 1924 r., lecz trwała nadal z ważnego powodu. Okazało się bowiem, że sędziowie pomylili się w wynikach i dali Haugowi pomyłkową, tj. zbyt wysoką notę (po ponownym policzeniu okazało się, że jego nota to nie było 18.000 pkt, lecz 17.821 pkt). Z tego to powodu brązowy medal olimpijski przynależeć miał nie do Hauga, lecz do Norwega mieszkającego w Stanach Zjednoczonych, Andersa Haugena (nota 17.916 pkt). 17 września 1974 r. Międzynarodowy Komitet Olimpijski urządził ceremonię ponownego wręczenia brązowego medalu olimpijskiego w Oslo, a medal wręczyła ponad 80-letniemu skoczkowi córka Thorleifa Hauga. Haugen nie krył wzruszenia. Dodajmy, że Anders i jego brat Lars Haugenowie byli jednymi z pierwszych skoczków narciarskich w Stanach Zjednoczonych. Anders był mistrzem USA w skokach narciarskich w 1910, 1920, 1923 i 1926 r., a Lars w latach: 1912, 1915, 1918, 1922, 1924, 1927 i 1928. Anders był też rekordzistą w długości skoku, osiągnął 214 stóp amerykańskich w Dillion, rekord ten był rekordem Stanów Zjednoczonych aż do roku 1932. To tyle a propo pewnej pomyłki, naprawionej po latach przez MKOL i FIS.

[strona=2]

Jak widać podium w Chamonix zdominowali zdecydowanie zawodnicy norwescy. Tak miało być przez następne 15 lat. W 1926 r. Thams był najlepszy na skoczni w Lahti podczas zawodów "FIS Races". Wygrał po skokach na 37 i 38,5 m i z notą 18.98, przed swym rodakiem, Otto Aesenem (skoki 37,5 i 37 m, nota 18.86) i kolejnym Norwegiem, Georgiem Oesterholtem (skoki 34,5 i 35 m, nota 18.00). Za zwycięstwo w Chamonix Thams otrzymał złoty medal olimpijski i taki sam FIS (takie wtedy były przepisy - przyp. W.S). W tym samym okresie, jako pierwszy na świecie Thams przekroczył 70 m, stało się to na skoczni w Odnes.

Charakteryzował się doskonałym stylem skoków, lekko przełamany w biodrach, z równo prowadzonymi nartami, elegancko szybował przez powietrze. Rekordzista skoczni w Holmenkollen - 1922 r. - 46 m.

Po raz drugi na olimpiadzie Thams skakał na II Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w St. Moritz (1928). Słynne były w świecie sportu jego "polowania" na "siedemdziesiątkę". Podczas olimpijskiego konkursu Thams miał na skoczni bardzo ciężki upadek po skoku w granicach 70 m. Norweskiego zawodnika wbiło w zeskok, wyrwało z wiązań. Zajął dopiero 28 miejsce. Po tym upadku i uszkodzeniu kręgosłupa, Thams wycofał się z życia sportowego i nie odnosił później podobnych co wcześniej sukcesów w skokach narciarskich. Zwyciężył też na zawodach FIS w Lahti 1926.

Drugim bohaterem norweskich nart lat 20. był Haug. No chyba największy, oprócz medali olimpijskich sukces tego zawodnika, 5 razy wygrał bieg na 50 km w Oslo. - Nikt dotąd nie powtórzył tego sukcesu i chyba już nie powtórzy - powiedział prezes Norweskiego Związku Narciarskiego, Sverre Seeberg. Norwegia była w latach 20 młodym narodem, potrzebowaliśmy wzorców i bohaterów. W dodatku nie odnosiliśmy sukcesów na wielu frontach, dlatego sukces norweskich narciarzy był tak dla nas jako narodu ważny.

Jako reprezentant Norwegii Thams wystąpił w letnich igrzyskach olimpijskich jako żeglarz. Po upadku w St. Moritz już nie wracał na skocznie. W tej sytuacji Thams, który często bywał nad morzem, całkowicie poświęcił się żeglarstwu. Wkrótce, stał się tak dobrym żeglarzem-zawodnikiem, że norweska rodzina milionerów Ditlev-Simonsen zaproponowała mu udział w igrzyskach olimpijskich w Berlinie jako członkowi załogi ich jachtu. Dzięki temu Jacob Tullin Thams zdobył w 1936 roku w Berlinie srebrny medal letnich igrzysk olimpijskich w klasie jachtów 8-metrowych. Należy więc do wąskiego grona tych zawodników, którzy występowali zarówno w letnich, jak i zimowych igrzyskach olimpijskich i zdobywali olimpijskie medale. Zmarł 27 lipca 1954 r. w Oslo.

[strona=3]

Tych z Państwa, którzy chcą dokładniej poznać dzieje norweskich skoczków, w tym Hauga, Thamsa, braci Ruud i innych zapraszam serdecznie do kupna filmu na DVD pod tytułem "Norwegian Ski Legends", patrz link http://www.dvdhuset.no/servlet/dvdhuset.filmforklaring?VareID=18645. W sześciu 30. minutowych odcinkach pokazane są legendy norweskich nart od 1850 do 1950 r. Film jest znakomity. Pełen materiałów archiwalnych i ciekawych wypowiedzi np. żony Birgera Ruuda- pani Magdy Ruud, córki Reidara Andersena, osób z FIS i Norweskiego Związku Narciarskiego, występują też historycy narciarstwa jak np. John Allen ze Stanów Zjednoczonych, Karin Berg z Muzeum Narciarstwa w Oslo, Anne Grethe Bakke z Muzeum w Morgedal, Magne Braeten z Muzeum Narciarstwa w Kongsbergu, Ales Guček ze Słowenii i niżej podpisany. Ogląda się ten film jednym tchem. Myślę, że każdy kibic skoków narciarskich, albo lepiej, każdy świadomy kibic tej dyscypliny, który chce dużo wiedzieć, znać historię skoków narciarskich i ich genezę, powinien kupić ten film.

Reasumując: zarówno Haug, jak i Thams nadal w Norwegii mają status narodowych bohaterów i mimo upływu lat ich nazwiska są ciągle przypominane. To świadectwo tego, jak wielkim szacunkiem darzyli i ciągle darzą Norwegowie swoich narciarskich narodowych bohaterów. A jego skokami fascynowała się cała sportowo-narciarska Europa, skoro nawet w 2 tomie "Narciarstwa Polskiego", wydanego w Krakowie w 1927 r., opublikowano zostało zdjęcie fenomenalnego Norwega w skoku, które pokazujemy obok.

Wyniki sportowe: olimpijczyk, 1924 - Chamonix - 1 skoki, Mistrzostwa Świata, zawody "FIS Races" - 1926 - Lahti - 1 skoki.

Fotografie - źródła: Archiwum Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego - zdjęcia ze strony internetowej MKOL - www.olympic.org, ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.

Tekst: Wojciech Szatkowski

Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego

www.muzeumtatrzanskie.pl