Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Miejsce mnie nie satysfakcjonuje"

Adam Małysz po niedzielnych zmaganiach w Willingen przyznaje, że ze swoich skoków jest zadowolony, natomiast z zajętego miejsca już znacznie mniej.

"Moje dzisiejsze dwa skoki były naprawdę całkiem fajne. Zabrakło znowu ciut szczęścia i właściwego kierunku wybicia. Nadal wybijam się nieco za bardzo do przodu. Mam nadzieję, że na lotach będzie z tym lepiej" - mówił po konkursie Małysz.


"Jestem zadowolony z dzisiejszych skoków, ale 11. miejsce mnie nie satysfakcjonuje. Skaczę coraz lepiej i stać mnie na więcej" - kontynuuje Polak.

"Jeśli chodzi o prędkość na progu, to myślę że mam teraz dobrą pozycję najazdową, dobre smary i stąd poprawa. To zawsze tak jest, że gdy zawodnik dochodzi do formy, wówczas lepiej czuje się również na rozbiegu, ma lepszą prędkość. Wszystkie elementy muszą po prostu ze sobą dobrze współgrać" - tłumaczy złoty medalista MŚ w Sapporo.

"Muszę przyznać, że patrząc na formę Norwegów, widać, że sprawdza się system szkoleniowy Miki Kojonkoskiego. Mimo słabszego początku sezonu, Mika doskonale potrafi przygotować skoczków na najważniejsze imprezy. To jest taki jego cykl - że Norwegowie się rozpędzają podczas sezonu" - podkreślił Małysz.

Przed Mistrzostwami Świata w lotach w Oberstdorfie Adam Małysz będzie odpoczywał, natomiast Stefan Hula oraz Kamil Stoch zostają w Willingen na treningi.

Korespondencja z Willingen, Tadeusz Mieczyński