Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Norwegowie bez trenera

Innauer trenerem Norwegów?
Trener skoczków norweskich- Ludwig Zajc podał się do dymisji. Bezpośrednią tego przyczyną jest bardzo słaba postawa jego podopiecznych na tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni.

Ludwig Zajc miał podpisany kontrakt do końca bieżącego sezonu. Przypomnijmy, że w Oberstdorfie zobaczyliśmy zaledwie jednego Norwega w finałowej 30-tce (Anders Bardal) natomiast już w Ga-Pa ani jeden skoczek norweski nie zakwalifikował się do drugiej rundy.

Skolei w klasyfikacji Pucharu Świata tego sezonu, najlepszy Norweg- Roar Ljoekesoey zajmuje dopiero 29-tą pozycję.

A co jest przyczyną takiej zapaści w norweskich skokach?

Kierownik reprezentacji Norwegii - Hroar Stjernen uważa, iż częściową winę ponoszą władze miasta Lilehammer, które żądają od ekipy skoczków aż 25 000 koron za jeden dzień treningu na ich obiektach.

Potwierdził również, że kontrakt z Zajcem i tak nie zostałby przedłużony po zakończeniu tego sezonu.

Nowy trener Norwegów zostanie wybrany dopiero po Igrzyskach w Salt Lake City.

Tymczasem rozpatrywanych będzie dwóch kandydatów. Pierwszy to znany szkoleniowiec austriacki- Toni Innauer- który sam zgłosił swą kandydaturę. Uważa on bowiem, iż Norwegia, jako kolebka skoków narciarskich, jest ogromnym wyzwaniem dla trenera.

Pochwalił on również wspaniałe obiekty do treningów w Norwegii, sczególnie w Lilehammer.

Drugim kandydatem jest sam Mika Kojonkoski, uważany za najlepszego, obecnie aktywnego, trenera. Jeśli Kojonkoski zostałby wybrany na trenera Norwegii, jego miejsce na pozycji szkoleniowca Finów, prawdopodobnie zająłby Innauer