Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Spadła oglądalność skoków narciarskich w Polsce

Od wielu już sezonów to Adam Małysz przykuwał główną uwagę widzów skoków narciarskich zgromadzonych przed telewizorami w całej Polsce. Oglądaliśmy jego liczne sukcesy, bywaliśmy z nim także w chwilach trudnych. Wszystko jednak kiedyś się kończy. Podczas gdy nasz "Orzeł" z Wisły, zmierza do końca swej obfitej kariery, kibice odchodzą sprzed telewizorów.


Jak wynika z najnowszych badań firmy AGB Nielsen Media Research, oglądalność skoków narciarskich tej zimy wyniosła w Polsce ok 3,7 mln. widzów. Dla porównania w sezonie 2002/2003 przed telewizorami gromadziło się średnio 7,4 mln. widzów. Ludzie młodzi stanowili w tym roku zaledwie 2,6% telewidzów, a ludzie z wykształceniem 9%. Specjaliści twierdzą, iż jest to proces nieodwracalny, gdyż legenda Małysza powoli przemija.

"Dajemy sobie i skoczkom jeszcze dwa lata na poprawienie wyników. Wykupiliśmy prawa do transmisji skoków na sezon 2010/2011 " - mówi Robert Korzeniowski, szef programów sportowych w TVP.

Pozostaje pytanie: "dlaczego do 2010 roku?". "Bo podczas zimowej olimpiady w Vancouver Adam Małysz najprawdopodobniej zakończy swoją karierę sportową" - informuje Korzeniowski.

Wiernym fanom skoków narciarskich w Polsce pozostaje mieć nadzieje, że Adam Małysz doczeka się godnego następcy lub następców, a skoki narciarskie nie stracą swojej popularności.