Strona główna • Nowości w Skijumping.pl

Allegroźnie w tej Planicy! Adam skakał w okolicy!

Zapraszamy do lektury krótkiej relacji, którą z wyprawy do Słowenii złożyli nam organizatorzy tegorocznego konkursu "Skocz z Małyszem do Planicy!". Przypominamy, że wyjazd na finałowe zawody Pucharu Świata w skokach był w tym roku główną nagrodą.

Do Planicy udało się więc kilkunastu laureatów oraz kilku pracowników serwisu Allegro.pl, którzy opiekowali się merytoryczną stroną konkursu. Dokładnie 13 marca, o godzinie 13:30 admini Allegro w składzie Jankiel, Ravek, Lunea, Absence2K, mariuszwesoly-m1 wyruszyli z Poznania do Katowic, skąd miał nastąpić wyjazd autokaru na tegoroczny finał Pucharu Świata w Planicy...


Droga nie była specjalnie uciążliwa, toteż już o godzinie 19:00 byliśmy w Katowicach, gdzie posiliwszy się nieco w miejscowej pizzerii, udaliśmy się na miejsce docelowe. Szukając Placu niejakiego świętego Andrzeja, udało nam się dowiedzieć od miejscowych, że Andrzejem był on z pewnością, jednakże czy takim świętym, to już sprawa dyskusyjna. Tak czy inaczej dotarliśmy na miejsce, gdzie oczekiwała już silna drużyna Allegrowiczów wspomagana przez kibiców z całej Polski, którzy postanowili dopingować naszych skoczków podczas ostatnich zawodów w sezonie. Podróż upływała pod znakiem śpiewów i salw śmiechów, jednakże z uwagi na to, że nie wszystkie przyśpiewki serwowane przez kibiców nadają się do cytowania w niniejszej relacji, toteż przytoczymy tylko jedną z nich: "Adaś nawet w tenisówkach wyląduje na Krupówkach!".

Cóż można powiedzieć: tym, którzy pierwszy raz byli w Planicy, widoki z pewnością zapierały dech w piersiach. Krajobrazem u podnóża Triglawu można sycić się w nieskończoność, a więc nie będzie dla nikogo tajemnicą, jeśli napiszę, że nawet bez zawodów w skokach warto przesiedzieć w autokarze te kilkanaście godzin, by ujrzeć czar Alp Julijskich.

Po zawodach, które w cuglach wygrał - któż by inny - Gregor Schlierenzauer, powróciliśmy do Klagenfurtu, gdzie cała ekipa Allegro (i Laureaci, i admini) została zakwaterowana. Sama miejscowość wzbudziła zrozumiałe zainteresowanie kibiców, wszak już za kilka miesięcy podczas Euro 2008 Polska drużyna będzie tam rozgrywała mecz z gospodarzami. Wyruszyliśmy więc na rekonesans, aby znaleźć dobre miejsce na sobotnią imprezę integracyjną dla Allekibiców.

Szczęśliwie udało nam się natrafić na bardzo przyzwoitą Steakerię, gdzie można było zamówić naprawdę niezłe posiłki. Tym, którzy wybierają się na mecz do Klagenfurtu możemy z czystym sumieniem polecić Pfeffersteak oraz Bratkartoffeln ;). Noc w młodzieżowym schronisku nie była zbyt długa, zwłaszcza że wczesnym rankiem wracaliśmy pod skocznię, by udać się na konkurs drużynowy. Blisko 25 tysięcy kibiców zgromadzonych pod skocznią zapewniło wszystkim drużynom wspaniały doping. Same zawody z pewnością były niespodzianką, albowiem rewelacyjnie dysponowany Martin Koch, który przecież jest aktualnym wicemistrzem świata w lotach narciarskich, zupełnie zepsuł swoją próbę i tym samym pogrzebał szansę Austriaków na kolejne drużynowe zwycięstwo w sezonie. Takiej okazji nie mogli przepuścić Norwegowie, którym równe i dalekie skoki zapewniły zwycięstwo w zawodach. Zawiedzeni mogą się czuć gospodarze, którzy do ostatniego skoku zajmowali świetną trzecią pozycję. Niestety, Jernej Damjan skoczył niemal 40 metrów krócej od będącego w wybornej formie Gregora Schlierenzauera. Tym samym mimo słabszej postawy Kocha, Austria wdrapała się ostatecznie na podium. Po konkursie drużynowym udaliśmy się znowu do Klagenfurtu, gdzie zawitaliśmy prosto pod restaurację znajdującą się na Am Pfarrplatz 3. Kiedy już wszyscy posilili się nieco, udaliśmy się do pobliskiego pubu, gdzie rozpoczęła się właściwa integracja. Rozmowom o skokach i Allegro nie było końca. Udało nam się - jak sądzę - w miłej atmosferze podsumować dotychczasowe konkursy oraz podzielić się wrażeniami z wyjazdu. Najwytrwalsi pozostali w pubie niemal do północy. Później udaliśmy się wypocząć do hostelu, gdyż w niedzielę miały się odbyć ostatnie zawody w sezonie.

Wielki finał był istotnie wielki! Po zainstalowaniu naszego banneru tuż obok fan-clubu Thomasa Morgensterna udaliśmy się w różne miejsca skoczni, by dostatecznie nasycić wzrok widokiem Letalnicy oraz nacieszyć się samymi zawodami. Zgodnie z przewidywaniami po raz kolejny oglądaliśmy popis Gregora Schlierenzauera, który tym razem nie dał szans swojemu rodakowi - Martinowi Kochowi. Po ceremonii wręczenia kryształowej kuli, którą jak wiadomo odebrał Thomas Morgenstern, udaliśmy się do autokaru. Teraz czekała nas już tylko podróż powrotna. Po kilkunastu godzinach, a także po obejrzeniu kilku niezłych filmów większa część ekipy Allegro wysiadła w Katowicach, gdzie pożegnaliśmy się i podziękowaliśmy sobie za udaną wyprawę.

Mamy nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się zorganizować podobny konkurs oraz że spotkamy się tam ze wszystkimi w równie fantastycznym składzie!

Pozdrawiamy,

Serwis Allegro.pl i Redakcja Skijumping.pl

/Zdjęcia: Janusz Kukawski/