Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Jussi Hautamaeki: "Rodzina jest dla mnie najważniejsza"

Fin Jussi Hautamaeki, który od pewnego czasu rozważa zakończenie kariery skoczka narciarskiego, nadal nie jest pewien, czy powinien już na zawsze zawiesić narty na przysłowiowym kołku. Na kilka tygodni przed rozpoczęciem letniego okresu przygotowawczego 29-latek nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.


"Nie wiem, czy nadal będę skakał. Niepewność ta nie wynika z faktu, że nie mam motywacji do skakania, czy nie przynosi mi to już radości! Chodzi przede wszystkim o sprawy osobiste" - tłumaczy Hautamaeki.

Fin przyznaje, że na pierwszym miejscu stawia rodzinę i chce zapewnić jej jak najlepszy byt. "Jestem mężem i ojcem, więc uważam, że powinienem troszczyć się o dobro swych najbliższych, co oznacza również, że muszę zarabiać. Ze skoków narciarskich nie mam zbyt dużych dochodów, dlatego powinienem podjąć jakąś pracę" - mówi starszy brat Mattiego.

Na brak ofert 29-latek nie narzeka. "Na szczęście znam pewne osoby, które zapewniły mi pracę. Kolejne pytanie, jakie muszę sobie teraz zadać, to czy jestem w stanie jednocześnie skakać i pracować. W normalnych warunkach taka sytuacja nie ma miejsca, ale chciałbym przynajmniej spróbować. Jeżeli mi nie wyjdzie, zrezygnuję ze sportu wyczynowego, ponieważ rodzina jest dla mnie najważniejsza!" - zarzeka się Fin.

Czy 29-latek rozważa możliwość pracy jako trener skoczków narciarskich? Jak sam przyznaje, na chwilę obecną takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. "Nie planuję tego. Przynajmniej nie w najbliższej przyszłości" - tłumaczy.

W wyniku decyzji podjętej przez Jussiego Hautamaekiego dopiero latem dowiemy się, czy sympatycznego Fina zobaczymy jeszcze na skoczniach świata. Trzymamy kciuki!