Kojonkoski nie przedłuży kontraktu z Norwegami?

Pomimo początkowych zapewnień, gdy po zakończeniu sezonu w Planicy, Norweski Związek Narciarski zaproponował Kojonkoskiemu nową umowę, która miała gwarantować, iż Fin pozostanie trenerem Norwegów przez kolejne trzy lata, ten poprosił o czas do namysłu, a ostateczną decyzję podejmie prawdopodobnie dopiero jesienią.

"Przyczyną moich dylematów nie są pieniądze. Chodzi głównie o to, czy będę w stanie pozostać dostatecznie umotywowany, pracując z norweską kadrą aż do 2006 roku. Nie mam jednak obecnie żadnych konkretnych ofert z innych państw. Będzie to dla mnie na pewno ostatni okres, jako trener skoczków narciarskich - albo pozostanę z Norwegami - albo zakończe karierę..." - powiedział Mika Kojonkoski.

Taka sytuacja niepewności z pewnością nie jest dla norweskich skoków niczym dobrym. Norweski Związek Narciarski wie, iż Niemcy są w stanie zaoferować znacznie lepsze warunki finansowe słynnemu fińskiemu trenerowi, a co za tym idzie - obawiają się iż mogą musieć szukać nowego trenera. Wydaje się więć iż sytuację trzeba wyjaśnić się jak najszybciej, gdyż już niebawem powinny rozpocząć się przygotowania do kolejnego sezonu zimowego.

Życzymy zatem norweskim działaczom szybkiego rozwiązania problemów kadrowych i przekonania Miki Kojonkoskiego do pozostania w kolebce skoków narciarskich....