Strona główna • Skocznie Narciarskie

Raport z Malinki - niedługo pojawi się igelit

Wszytko wskazuje na to, że ostateczny termin otwarcia skoczni w Wiśle zostanie utrzymany. 27 września w świetle jupiterów ma zostać rozegrany pierwszy konkurs na przebudowanym obiekcie. Wszytkie prace idą zgodnie z harmonogramem.


"Kończymy już prace betonowe - mówi kierownik budowy, inż. Jerzy Hammer. Przy osuwisku powstała wielka wyrwa, która zostanie teraz wypełniona specjalnego rodzaju styropianem a następnie pokryta ziemią. Użycie tego bardzo lekkiego materiału jest obok opalowania zeskoku druga metodą zapobiegania osunięciom się ziemi w przyszłości."

Zabezpieczanie wieży sędziowskiej zostało ukończone. Podobnie jest z ukształtowaniem buli. Inaczej niż w Szczyrku - jest ona w całości uformowana z ziemi. Od kilku dni robotnicy układają już na niej podbudowę pod igelit. Jego montowanie zacznie się lada dzień. Na początku zostanie on ułożony od progu po 90 metr.

Ziemią pokryty został również przeciwstok. Rozpoczęto już na nim układac dywanik z trawy. Niewielkiego pogłebienia wymaga jeszcze obniżenie między zeskokiem a przeciwstokiem. Pomoże to szybciej i skuteczniej wyhamować zawodników. Tymczasem rozpoczęły się juz przygotowania do uroczystego otwarcia skoczni. Specjalistyczna firma zajmująca się organizowaniem takich imprez, przygotowuje specjalny program na tę okazję. Tymczasem prace budowalne posuwają się bez przeszkód i w wielu miejscach wchodzą w ostateczną fazę.

"Czekamy na podłączenie bieżącej wody do wież - startowej i sędziowskiej. Gdy tylko ją będziemy mieli - zaczniemy prace porządkowe w tych budynkach. Ta budowa zbliża się juz do szczęsliwego końca" - podsumował kierownik budowy.

Kliknij, aby zobaczyć fotorelację »