Strona główna • Inne

Adam Małysz wspiera przebudowę "zakopianki"


Konflikt wokół przebudowy "zakopianki" sprawia, że władze samorządowe województwa małopolskiego szukają wsparcia swojego celu. Zachęciły do tego między innymi Adama Małysza.

Spornym odcinkiem jest ostatni etap trasy - z Szaflar do Zakopanego. Okoliczni mieszkańcy nie akceptują projektu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Austostrad oraz władz samorządowych, zakładającej budowę drogi klasy G - czteropasmowej z ekranami i wielopoziomowym skrzyżowaniem w Poroninie.

"Nie kwestionujemy potrzeby przebudowy drogi. Też zależy nam na jej funkcjonalności, bo co dzień tamtędy jeździmy. Ale jesteśmy przeciwko planowanym wielkim estakadom." - mówi Wojciech Biernacki z Federacji Obrony Podhala.

Wczoraj odbyła się konferencja władz z mieszkańcami, na której odczytano list Adama Małysza. "Porozmawiajmy o "zakopiance" spokojnie. Może jej rozbudowa przyniesie nam wiele korzyści" - apelował nasz najlepszy skoczek i podkreślił fakt, że to między innymi brak sprawnego systemu komunikacji był przyczyną porażek Zakopanego w ubieganiu się o największe sportowe imprezy.

Niestety, mieszkańcy odebrali list Adama negatywnie. "Są zbulwersowani (ludzie), że Małysza używa się jako tarczy przeciw nim. Jest autorytetem, ale co mu do Zakopanego?" - pyta Biernacki.

Być może problem rozwiąże fakt, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla gminy Poronin ustalono już nowy przebieg drogi. Tak twierdzi starosta tatrzański, Andrzej Gąsienica Makowski.

Jedno jest pewne - im szybciej zakończy się przebudowa "zakopianki", tym większe szanse będzie miało Zakopane przy ubieganiu się o największe zimowe imprezy sportowe