Łukasz Rutkowski: "Nie wiem czemu mnie przytrzymano"

W poniedziałkowych kwalifikacjach w Pragelato polscy skoczkowie wystartowali ze zmiennym szczęściem. Do konkursu weszli Stefan Hula i Maciej Kot. Szczęście zabrakło Marcinowi Bachledzie, a zdyskwalifikowany został Łukasz Rutkowski, który ruszył na czerwonym świetle.

Maciej Kot: Dzisiaj moje skoki były naprawdę złe, trochę się zagubiłem i w każdym skoku czegoś szukam, coś poprawiam. Na pewno miałem w kwalifikacjach nieco lepsze warunki niż na treningu, ale ten skok też nie był taki zły, w końcu poleciałem dziesięć metrów dalej, więc trochę lepszy musiał być. Na tej skoczni w ubiegłym roku skakało mi się bardzo dobrze, zdobywałem pierwsze punkty. Teraz nie skacze mi się tak dobrze, chyba jestem trochę zmęczony tym turniejem. Na początku miałem świetne prędkości, a teraz są one słabsze, trochę spóźniam skoki, źle się wybijam, tych błędów jest kilka i jest co poprawiać.

Łukasz Rutkowski: "Pierwszy raz skaczę na tej skoczni, ten skok w kwalifikacjach nie był jeszcze idealny, trochę go spóźniłem, nie był taki stabilny na rozbiegu, ale jestem ogólnie zadowolony. Warunki tu były trudne, wieje mocno w plecy, ale trzeba umieć skakać w każdych warunkach. Trochę długo mnie przytrzymano na górze, nie wiem właściwie czemu, przecież warunki akurat wtedy wcale nie były takie złe..."

Stefan Hula: "Prócz pierwszego treningu, moje skoki tu były w porządku. Drugi skok był według mnie bardzo dobry, tylko mocno wiało w plecy. W kwalifikacjach było podobnie, ale trochę spóźniłem wybicie, jednak ważne, że jestem w konkursie. Czy podoba mi się ta skocznia? Jak dobrze to wszędzie się fajnie skacze..."

Marcin Bachleda: "Ten skok w kwalifikacjach był według mnie bardzo dobry. Ale niestety z tego co widziałem, to akurat trafiłem na bardzo złe warunki. Mniej więcej co 10 numerów robi się taki straszny przeciąg. Łukasz trzymał mnie niemal do ostatniej sekundy, ale czułem w powietrzu, że falowały mi narty. Ogólnie dobrze skacze mi się na tym obiekcie, ale przy takim wietrze ciężko było poszybować daleko."

Korespondencja z Pragelato, Tadeusz Mieczyński