Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

Skakajki walczą o swoje

Skoki kobiece w Polsce rozwijają się opornie. W tej chwili w naszym kraju trenuje zaledwie 7 zawodniczek i nie istnieje kadra narodowa. Tymczasem niemal wszystkie kraje, w których skoki sa popularne, takie kadry już powołały. Środowisko entuzjastów skoków kobiecych obwinia za ten stan Polski Związek Narciarski, który ich zdaniem jest skokom kobiet niechętny.


Na rzecz popularyzacji skoków narciarskich kobiet działa Wolne Towarszystwo Wspierania Skakajek. Kilka dni temu Towarzystwo wystosowało specjalny list do Komisji Sportu Kobiet przy Polskim Komitecie Olimpijskim.

W liście napisano min.: "Mając na celu rozwój sportu wśród kobiet zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie naszego działania na rzecz skoków narciarskich kobiet w Polsce. (...) Uważamy, że w XXI wieku nie ma miejsca na podziały społeczne, wynikające z koloru skóry, wyznania czy płci. Czym byłby sport bez takich kobiet, jak Liesel Jones, Kati Wilhelm czy Jelena Isinbajewa, a także takich znakomitych polskich zawodniczek, jak Irena Szewińska, Renata Mauer-Różańska czy Otylia Jędrzejczak?

Z powodu obojętności władz Polskiego Związku Narciarskiego na ten problem, polskie skoczkinie nie są w stanie rozwijać swoich umiejętności. Wynika to z faktu, iż nie uczestniczą w zgrupowaniach, jak również nie są wysyłane na żadne zawody. W ostatnich Mistrzostwach Świata Juniorów, które zresztą odbywały się w Zakopanem, do startu została dopuszczona tylko jedna nasza reprezentantka. Co więcej, decyzja o jej starcie została podjęta w ostatniej chwili, za sprawą nacisków trenera. (...) Obecnie w Polsce skoki narciarskie trenuje 7 zawodniczek, ale przez kilka lat przewinęło się przez kluby znacznie więcej chętnych dziewcząt. Jednak przez nieprzychylność władz i brak jakiegokolwiek wsparcia (...) zniesmaczone sytuacją zrezygnowały z uprawiania sportu.

Sytuacja dziwi jeszcze bardziej, gdyż cały czas mówi się o wielkiej roli sportu w wychowania młodego człowieka. Jest to bowiem alternatywa dla rozrywek takich, jak alkohol i inne używki. Dodatkowo sport kształtuje charakter. (...) Młodzież powinna rozwijać kulturę i tradycję sportową. Musi czuć wsparcie ze strony otoczenia i swoich związków. (...)"

Głównym apelem WTWS jest pomoc Komisji w utworzeniu szkolenia skoczkiń na poziomie centralnym. Największą bolączką wydaje sie być właśnie brak trenera, który poświęcałby zawodniczkom tyle czasu, ile to potrzebne do właściwego treningu. Na razie autorzy czekają na odpowiedź.

Pełna treść listu na http://skakajki.blog.onet.pl/