Kamil Stoch chce powrócić w dobrym stylu

Kamil Stoch powoli zapomina już o swej kontuzji. 26 września przeszedł zabieg usunięcia elementow usztywniających bark i trenuje na pełnych obrotach.

Po operacji skoczek miał jeszcze 10 dni przerwy od jakiegokolwiek treningu, gdyż rana operacyjna musiała się zagoić. "Mój lewy bark nie jest jeszcze w pełni sprawny" - twierdzi Kamil - "ale jest na tyle dobrze, że mogłem już wznowić treningi."

Stoch przebywa już z resztą kadry na zgrupowaniu w Wiśle i ćwiczy w pełnym wymiarze. Twierdzi, że długa przerwa nie odbiła się na nim negatywnie. "Co do mojej formy to mogę śmiało powiedzieć, że ta przerwa nie wpłynęła tragicznie na moją dyspozycję i ze skoku na skok jest coraz lepiej" - zapewnia.

Kamil odniósł się też do faktu, że podobnie długą przerwę miał rok temu Łukasz Rutkowski. Jego uraz spowodowany był przez wypadek samochodowy, gdy w prowadzony przez niego samochód uderzył inny wóz. W tym sezonie letnim Łukasz był najlpeszym z polskich zawodników w letniej Grand Prix i stanął na podium w Zakopanem.

"Jeśli chodzi o Łukasza, to wiem, że też miał podobne problemy i długo nie skakał. Cieszę się, że udało mu sie powrócić w tak dobrym stylu, bo to świadczy o klasie zawodnika. Ten sezon pokazał, że Łukasz ma wielki talent i mam nadzieję że w pełni go wykorzysta. Ale wiem też, że to co ten skoczek teraz pokazuje to nie tylko zasługa talentu, ale również bardzo ciężkiej pracy. To wszystko wiąże się z wieloma wyrzeczeniami" - ocenił Kamil.

Skoczek z Zębu jest pozytywnie nastawiony do zimy i zapowiada ciężką pracę, by pokazać się z dobrej strony. "Mam do zimy jeszcze trochę czasu, więc myślę, że zdołam się do niej dobrze przygotować. Napewno dam z siebie wszystko, żeby powrocić na światowe skocznie w jak najlepszej dyspozycji" - zakończył.