Strona główna • Puchar Świata

Mika Kojonkoski popiera system trzech skoków w konkursie

Nowa metoda została przetestowana w ostatni weekend w Vikersund, przy okazji Pucharu Norwegii w skokach narciarskich. Wygrał Fin Akseli Kokkonen, który uzyskał najwyższą liczbę punktów, po podliczeniu wyników za sześć skoków - z soboty i niedzieli.

Trener norweskiej kadry Mika Kojonkoski zaproponował taki system Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Jego zdaniem skoczkowie powinni oddawać w konkursie trzy skoki, ale punktowane byłyby dwa z nich.

Nowatorski pomysł wydaje się nieco skomplikowany. Szef zawodów w Vikersund Morten Lien opisuje, jak wyglądał konkurs.

- Zamiast serii próbnej rozpoczęliśmy od serii konkursowej. Po trzech sobotnich skokach i policzeniu punktów, w niedzielę konkurs rozpoczął się od skoków zawodników najniżej sklasyfikowanych, a ostatni skakali najlepsi. Była to jakby druga seria konwencjonalnego konkursu. Przy sześciu skokach prawdopodobieństwo np. przypadkowej wygranej z powodu nagłej zmiany warunków atmosferycznych albo innych przypadkowych zdarzeń, jest zminimalizowane. - powiedział kierownik imprezy.

Na ten temat wypowiedział się też norweski skoczek Sigurd Pettersen. W czasie zawodów ustanowił nowy rekord przebudowanej skoczni w Vikersund. Uzyskał odległość 119 metrów. Mimo dobrego rezulatu, po sześciu punktowanych skokach zajął 4. miejsce.

- Gdyby każdego dnia do punktacji liczyły się dwa z trzech skoków, stanąłbym na podium. W niedziele miałem dwa świetne skoki, ale jeden kompletnie się nie udał. Dlatego myślę, że system trzech skoków proponowany przez wielu trenerów jest bardzo dobry, ponieważ daje równe szanse wszystkim - powiedział Pettersen.

Zwycięzcą konkursu w Vikersund został Akseli Kokkonen (Finlandia). Drugie miejsce zajął Norweg Johan-Remen Evensen, a trzeci był jego rodak Christoffer Nygård.