Strona główna • Puchar Świata

Wolfgang Loitzl: "Czułem się wspaniale" (konferencja prasowa)

Nareszcie nadeszła upragniona dla Wolfganga Loitzla chwila - Austriakowi udało sie wygrać konkurs Pucharu Świata. To wspaniały prezent noworoczny dla niespełna 28-letniego zawodnika. Na drugim miejscu uplasował się lider klasyfikacji PŚ - Simon Ammann, a na trzecim Harri Olli.


Zgodnie ze zwyczajem, po konkursie odbyła się konferencja prasowa z udziałem najlepszych zawodników. Zwycięzca, Wolfgang Loitzl cieszył się ze zwycięstwa i zapowiedział walkę z Simonem Ammannem o zwycięstwo w Turnieju - "Po pierwszym skoku miałem 8 punktów straty do Simona, możliwe że tak było nawet lepiej, ponieważ musiałem się mocniej skoncentrować. Tym razem dostałem lepsze noty niż w Oberstdorfie. Kamień spadł mi z serca kiedy zobaczyłem, że Simon jest za mną, jego lądowanie nie było światowej klasy. Czułem się wspaniale i nadal tak się czuję. Przed turniejem nie byłem faworytem, dla mnie była to przewaga, już w Oberstdorfie mogłem to wykorzystać, a jestem przez to dodatkowo zmotywowany. Mimo tego, że jestem wysoko w klasyfikacji to Simon jest widziany jako faworyt, postaram się utrudnić życie Simiego jak to tylko możliwe. (śmiech) Mam nadzieję, że w ciągu turnieju będzie jeszcze lepiej, to wspaniały początek roku. Postaram się, aby zawody były emocjonujące do końca."

Simon Ammann, który prowadził na półmetku zawodów po skoku na 140 metrów, ostatecznie zakończył konkurs na drugiej pozycji. "W pierwszej serii zaryzykowałem, miałem dobry lot i poza odbiciem wszystko było ok, wierzę w siebie. Druga seria nie była optymalna, byłem za mało agresywny na progu, do tego doszło turbulentne lądowanie. Nie jestem całkiem zadowolony, ale muszę to przyjąć takim jakim jest. Trochę zabrakło do pierwszego miejsca, ale i tak osiągnąłem dobry rezultat, ogólnie w turnieju jest dobrze. Nie interesowałem się konkurencją, chodzi o to żeby oddać dwa dobre skoki. Skoki nie były może optymalne, ale co ważne - warunki były sprawiedliwe. Nie włożyłem całej energii w każdy skok i mówię to samokrytycznie, ale to też jest potrzebne. W klasyfikacji turnieju na szczęście jest mała różnica, więc nadal mogę powalczyć. Chciałbym w tym miejscu również serdecznie pogratulować Wolfgangowi Loitzlowi jego pierwszego w karierze zwycięstwa" - powiedział na konferencji Szwajcar.

Na najniższym stopniu podium stanął dziś Harri Olli, ten rezultat Fin przyjął z lekkim niedowierzaniem - "Byłem trochę zaskoczony dobrym wynikiem, najlepszym w sezonie. Wyprzedziłem też Gregora Schlirenzauera, czego się nie spodziewałem. Jestem zadowolony z pierwszego skoku, mogłem po nim być spokojny i się skupić na rundzie finałowej. Drugi skok miałem lepszy, udało mi się poprawić technikę przy odbiciu."

Korespondencja z Garmisch-Partenkirche, Karolina Osenka