Strona główna • Puchar Świata

Adam znów w Willingen gromi resztę

Po I serii bezapelacyjnie prowadził Adam Małysz. Skoczył 142 m. i miał przewagę 9.2 pkt nad Risto Jussilainenem (138,5 m.), trzeci Martin Schmitt (132 m.) tracił do Adama 20.4 pkt. Obudził się Svan Hannawald 130,5 m. Wczorajszy zwycięzca Ville Kantee skoczył 129,5 m. Słabo zaprezentował się Wojciech Skupień 102,5 m i dopiero 34 pozycja. Nie pospisali się pozostali reprezentanci Grzegorz Śliwka skoczył 84 m. a Marcin Bachleda 86 m. i zajęli miejsca kolejno 50 i 48. Wręcz kompromitująca postawa młodych skoczków.

II seria i dalekie skoki. Rozpoczął 30 po I serii Aleksander Herr (126 m.). Aż 7 skoczków z trzeciej dziesiątki skoczyło znacznie dalej w II serii niż w I. Zapowiadała się ostra i ciekawa walka w dalszej częsci konkursu. Tak też było, chociaż czołówka nie skakała tak daleko jak można było się spodziewać. Zawiódł przede wszystkim Martin Schmitt spadając z 3 pozycji po I serii na 6. Kibice niemieccy byli srodze zawiedzeni. Liczyli, że Martin odrobi chcociaż minimalnie stratę do Adama w Pucharze Świata. Nic z tego! Adam poszybował znów na 142,5 m. Przewaga 36.5 pkt na drugim Risto Jussilainenem mówi wszystko. Przy normalnych warunkach atmosferycznych nikt nie ma prawa pokonać Adama. Teraz już Lahti. Adam Mistrzem Świata? To wydaje się wielce prawdopodobne...

Zobacz pełne wyniki zawodów...