Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Specjalne spotkanie PZN - co dalej ze skokami?

W cieniu przygotowań do zakopiańskich zawodów Pucharu Świata, w Krakowie doszło do spotkania trenerów kadry i członków Polskiego Związku Narciarskiego.

W spotkaniu, które odbyło się wczoraj, brali udział trenerzy: Łukasz Kruczek, Zbigniew Klimowski, Adam Celej i Piotr Fijas oraz prezes PZN Apoloniusz Tajner, wiceprezes Związku Andrzej Wąsowicz, szef wyszkolenia Marek Siderek i sekretarz generalny Grzegorz Mikuła.


Najważniejsi decydenci spotkali się, by omówić trudną sytuację: fatalne wyniki kadry, zapaść formy Adama Małysza oraz ostatnie wydarzenia, które postawiły w niewygodnej sytuacji zarząd PZN oraz sztab trenerski.

"Chcieliśmy zastanowić się dlaczego wyniki osiągane przez skoczków narciarskich w pierwszej części sezonu były poniżej oczekiwań, a przede wszystkim podyskutować nad najlepszą drogą wyjścia z sytuacji, bo sezon nie jest jeszcze stracony - przed nami Puchar Świata w Zakopanem, a przede wszystkim mistrzostwa świata w Libercu" - wyjaśnił Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

Spotkanie trwało niemal trzy godziny. W tym czasie omówiono dotychczasową organizację treningu kadry A, współpracę kadry z biomechanikiem, psychologiem, fizjologiem, przebieg przygotowań do Pucharu Świata w Zakopanem, sytuację związaną z wyjazdem Adama Małysza na konsultacje do Lahti z Hannu Lepistö, politykę startową do końca sezonu, składy ekip na najbliższe starty i najważniejsze imprezy sezonu: mistrzostwa świata seniorów i juniorów.

"Cieszę się, że doszło do takiego spotkania" - stwierdził Apoloniusz Tajner. "Trenerom zaleciliśmy konsekwentne realizowanie programu szkoleniowego, ale z uwzględnieniem wniosków, do których doszliśmy w czasie spotkania. Konieczna jest wyeliminowanie błędów popełnianych przez zawodników w czasie odbicia, większa uwaga musi być poświęcana imitacji skoku oraz rozgrzewce, konieczna jest dokładna kontrola masy ciała zawodników."

Trenerzy Kruczek i Klimowski przedstawili skład na kolejne zawody Pucharu Świata w Vancouver i Sapporo (Marcin Bachleda, Kamil Stoch, Łukasz Rutkowski, Piotr Żyła i ewentualnie Adam Małysz, ale wyłącznie na start w Vancouver w próbie przedolimpijskiej).

Gdy w siedzibie PZN trenerzy i działacze dyskutowali o sytuacji w kadrach do Polski wrócił z Lahti Adam Małysz. W jakiej dyspozycji? O tym wszyscy przekonają się już w Zakopanem.

"Rozmawiałem sporo z Adamem, gdy był w Lahti i z jego relacji wynika, że jest dobrze. Najwyraźniej potrzebował tej konsultacji z Hannu Lepistoe i nie widzę w tym nic złego. To wyjątkowy zawodnik i jeżeli miał taką potrzebę to należało ją spełnić. Poza tym, gdy na jeden problem spogląda wiele osób łatwiej zauważyć błędy i znaleźć wyjście z sytuacji. Na to i na dobre wyniki już w Zakopanem mocno liczymy" - podsumował prezes PZN.