Wojny o wiązania ciąg dalszy

Jedną z wielu, a największą to jednak różnica

@Barnabo o tę pozornie małą różnicę w naszych poglądach mi się rozbiega. Ty, drogi Staszku, mówisz "jedną z wielu bohaterek" ZIO w Vancouver, ja mówię "największą bohaterką". Zauważ ZIO i tyle. Nic o polityce, służbach mundurowych i poświęceniu policjantów. Chodzi o Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver.
Za naście lat, gdy spytamy różnych przechodniów na całym świecie, co pamiętają z tej imprezy, zapewne usłyszymy o śmierci gruzińskiego saneczkarza i bohaterstwie Petry Majdic. Nie wiem, czy ktoś wspomni o środkach przeciwbólowych i wysokim poziomie medycyny w tamtych czasach.

Jako, że udaję się dziś do "Siekierowa" (brak neta) i nie wiem kiedy wrócę, dziś wieczorem, czy dopiero jutro, życzę Tobie, sobie, nam wszystkim wielkich emocji zakończonych happy-endem, a Adamowi, Kamilowi, Krzyśkowi oraz Stefanowi powodzenia. Będę mocno ściskał białoczerwony szalik podczas ich występów.

W Norwegii burzę wywołało zdjęcie z biegu łączonego pokazujące Justynę Kowalczyk biegnącą stylem dowolnym zamiast klasycznym w samej końcówce pierwszej części piątkowej konkurencji w Whistler. Materiał obiegł najważniejsze portale sportowe, a działacze nie ukrywają, że Polka powinna być zdyskwalifikowana i będą dalej protestować.

@Czarnylis

Używając kontrpolemicznych sposobów mógłbym napisać: Drogi Artku, moje trele morele i Twój piękny śpiew słowika i na tym zakończyć. Jednakże pochylając się nad sprawą (to czuły emocjonalnie chwyt często nadużywany w sporach), ośmielam się zauważyć Twoją skłonność do interpretacji wypowiedzi i rozwijania wątku "co to ich autor błędnie wyraził". Nie jestem, aż tak biegły w chirurgii urazowej, chociaż z przypadkami traumatologicznymi biernie miałem do czynienia kilka razy i nikomu naprawdę tego nie życzę. Stąd wypływa moje przeświadczenie o prawidłowości medycznego wsparcia. Nie wiem dlaczego, akurat zdeprecjonowana została moja postawa jednoznacznie czytelna: "chylę w uznaniu dla Petry czoło, ale wydarzeniu nadaję stosowne znaczenie i zgadzam się z @Samo: jest jedną z bohaterek trwających ZIO."

Dla mnie przywołanie działania polityka nie jest niczym nadzwyczajnym. Wczoraj nasz Prezydent uczestniczył w pogrzebie policjanta. Iluż to policjantów poległych na służbie jest pochowanych bez osobistego udziału Prezydenta RP.
Chwytliwie posługujesz się domniemanym brakiem prezydenckiego uznania dla lekarza Petry. A skąd wiesz czy to nie nastąpi. Rezygnując z dalszych zaczepek słownych stawiam prozaiczne pytanie, na które nie chcę odpowiedzi.: czy był to medal lekarza, czy zawodniczki, a gdzie rola trenera?
Powracają do osobistej postawy i sportowego wyczynu Petry Majdic, ani na przez chwilę nie wątpiłem , iż brązowa medalistka dodatkowo zasłużyła na godne uznanie przez MKOl . Jakiej rangi powinna być ta nagroda? Sądzę Order Olimpijski, a może inne uhonorowanie właściwe dramaturgii zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie.

Heroizm- zdolnośc do dokonywania czynów wielkich

@Barnabo, Janusz Kusociński był bez wątpienia herosem. Nie zamierzam z tym faktem polemizować. Jednak Petra Majdic jest największą bohaterką(rem) tych IO i historia będzie pamiętać Vancouver poprzez heroizm Słowenki. Nie zgadzasz się z tym, sugerując iż medycyna składa cztery połamane żebra i uśmierza ból chemicznymi środkami szybko i skutecznie.
Gdyby tak było, to co stoi na przeszkodzie by Petrze zaaplikować kilka dekagramów środków znieczulających na następne biegi? Wszak IO raz na cztery lata (po jednym na żebro). Zastrzyk i niech biegnie.
Niestety to nie takie proste i nie takie łatwe. Tu przychylam się do zdania @Malyszomaniaka. Słowenka biegła na adrenalinie i jej chciejstwo, jej pragnienie zdobycia medalu doprowadziły ją do brązu. Spokojne oddychanie z połamanymi żebrami nie należy do przyjemności, a już poczwórny bieg na trasie sprintu i nadludzki wysiłek, by być trzecią na świecie to mym zdaniem heroizm i symbol olimpijskiego spełnienia. Pokonanie własnego organizmu i pokonanie niesamowitego bólu. Kamera pokazała Petrę tuż po biegu. Blokada powiadasz... a jednak nie zauważyłem radości na jej twarzy. Jedynie ból, i krańcowe wycieńczenie. Słowenkę cudzili bo mdlała.
Twe słowa, Staszku, przypominają mi niefortunną wypowiedź Hołowczyca, gościa w olimpijskim studiu TVP:
"To twarda zawodniczka. Nic jej nie jest. Otrzepie się i pobiegnie dalej".
Mogłem się pomylić co do konkretnych słów, ponieważ dokładnie ich nie pamiętam, ale sens wypowiedzi był właśnie taki.
No cóż, panie Hołowczyc, chciałbym widzieć jak kończy pan rajd Dakar na świetnym miejscu z połamanymi żebrami...
Chociaż słowa "Hołka" można jeszcze usprawiedliwić, ponieważ wypowiedział je przed głównymi biegami i nie wiedział jakie obrażenia odniosła Majdic.

"Prezydent Słowenii Danilo Turk uhonoruje brązową medalistkę igrzysk w sprincie Petrę Majdic jednym z najwyższych odznaczeń państwowych - złotym orderem.

- To był heroiczny wyczyn. To sukces całego słoweńskiego sportu - oświadczył prezydent Turk."

Zauważ drogi Staszku, że prezydent Słowenii nic nie wspomniał o orderze dla lekarza Petry Majdic, więc chyba raczej sama Petra sobie na niego zasłużyła.

Ona sama twierdzi, że za to co zrobiła powinna dostać medal wysadzany brylantami, a wcześniej dała się poznać jako osoba skromna i wesoła. I tak mi wydaje, że ona najlepiej zdaje sobie sprawę czego dokonała, bo odczuła to wszystko na własnej skórze.

byście dali już spokój z tym na skijumping.. to wyciąganie jakichś głupot bez znaczenia.. chcemy więcej dobrych wiadomości:)

Mnie się wydaje, że z tymi wiązaniami to szukanie dziury w całym... Kibicuję dość długo Austriakom, ale w tym momencie przesadzają. Nie zamierzam ich bronić, bo ewidentnie widać, że chcą mieć większe szanse na medal. Zawiodłam się trochę...
Całe szczęście, że nasi nie mieszają się do tej kłótni. Nic tak nie psuje koncentracji jak scysje...

Dajcie juz spokój!

Nie wiem po co mieszacie do tego Gregora. Jak on cos zrobi nie tak to wszyscy sie go czepiaja a kiedy to Simonek wasz cos zrobił nie tak to i tak cała wina leci na Austriaków i Gregora. Myśle że jest to sprawa miedzy trenerami a nie samymi skoczkami! A pozatym tylko Austria nie bała sie przeciwstawic temu co zrobił Szwajcar a inni wolą siedziec cicho."Zło zwycięża kiedy dobrzy ludzie nie robią nic":))

Dusza Polemisty

@Małyszomaniak
Odezwała się dusza polemisty. Nie mam czasu aby wciągać się w dysputy.
Będzie krótko.
1.Chyba nie uważasz, że pomoc medyczna ograniczyła się do:
a) zobaczenia języka,
b) sprawdzenia ruchów gałek ocznych,
c) wykonania kilku ruchów kończynami.
d))do ...(z itd itp.
2.Dlaczego wszystkich prześladuje mania nielegalu. Ja o tym nie pisałem.
Justyna też leczyła kolano nielegalem. Chodzi tutaj o inny kontekst (doraźny) stosowania blokad przy użyciu środków farmakologicznych.
3. Skokami interesuję się od kilkudziesięciu lat. Przeżyłem stosowanie przez zawodników wiązań różnej generacji. Nie pamiętam, aby homologowane zawodziły, chociaż na skoczniach występowały nieprawdopodobne przypadki i nieszczęśliwe wypadki.
4. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, jak w czasie lotu pracowały wiązania Simiego.
To jeszcze jedna lekcja poglądowa o sztuce skakania. Ale czy za Szwajcara narty same skaczą? Temu nawet nie zaprzeczą Austriacy.
Pozdrawiam serdecznie

.........

I co sprawa wyjasniona.... Simmi ma legalne wiązania ;)

@Fanka

"Regulamin mówi wyraźnie, po zakończonym konkursie jest 15 minut na składanie wszelkich protestów.
Czy to zrobiono ? NIE.
I kto protestuje w tej sprawie ?"

NIKT nie protestuje. Czytałaś w ogóle coś niecoś na ten temat?

na stronie tvp wszystko wyjaśnione, austryjacy lizac buty ammannowi

Wypowiedź Kuettela rzeczywiście na poziomie. Na poziomie biednego, skrzywdzonego, buntującego się dziecka. Żałosne.
Obrazek Ammanna skromnego, uczciwego, kompletnie różniącego się od czołowych Autów trochę się zamazał. Nawet jeśli wszystko zostanie w jakimś tam sposób wyjaśnione, to i tak pozostanie ten niesmak.
Czy zmienienie wiązań przez Simona będzie potwierdzeniem grania nie fair play w ubiegłą sobotę? Co z dzisiejszymi kwalifikacjami? W czym będzie skakał? Podają nam wypowiedź Kuettela, a wywiadu z Simonem ani widu, ani słychu.

Oglądacie próbną na Euro? Rudziński właśnie mówił na temat wiązań i stwierdził, że raczej nie są zabronione skoro Kuettel skacze w nich od początku, a sami Austriacy testowali te wiązania. I jak mówił sam fizjoterapeuta Kot- te wiązania dałyby jedynie kilkanaście CENTYMETRÓW...i generalnie nie wiadomo nic na pewno w tej sprawie

Fanka

Jesteś beznadziejnym przypadkiem - cały twój wpis jest obok tematu.

Przecież w tym PŚ już dyskwalifikowano cwaniaczków za kombinezon - czy z powodu tego , że ktoś wnosił protest? Nie.Co ma 15 min na wniesienie protestu do tego że: KAŻDY SPRZĘT MUSI POSIADAĆ HOMOLOGACJĘ?
Czy FIS nie ma prawa zdyskwalifikować jakiegoś delikwenta za np. doping tylko dlatego, że ktoś tego nie zauważył i nie doniósł w ciągu 15 min.
Widzisz , kobieto. Nie myślisz logicznie.

Kierowca Tragaca

"Przedstawiciel FIS odpowiedzialny za skoki Jouko Törmänen mówi, że wiązania szwajcarskiego skoczka są zgodne z przepisami. Wiązania Ammann to żadna nowość - powiedział.

Podobnego zdania jest Austriak Sepp Gratzer z sekcji Kontroli FIS. - Dla mnie te wiązania są regulaminowe. Nie ma żadnej możliwości ich zakwestionowania - powiedział."

FIS miał sprawdzić te wiązania - więc wygląda na to że sprawdził, czyż nie?

Wypowiedzi kolesi z FISu są jednoznaczne - wiązania są OK

'Wiązania Szwajcara to żadna nowość' - tak więc można wywnioskować że mają jednak atest?

Jeśli wiązania są OK, to dlaczego ma w nich nie startować?

Ma pełne prawo, jeśli wiązania są ok, a pierwsze informacje na to wskazują.

@Barnaba

Drogi Barnabiku :) Ale skąd wiesz ,że takowe środki Petra otrzymała ? i skąd wiesz ,że są one nielegalne ? . Wierz mi lub nie ale 10 kilometrów ze stłuczonymi żebrami zaraz po wydarzeniu nie było problemu kolejne godziny były dopiero katuszą a dokładniej kiedy adrenalina puściła i kiedy mogłem odpocząć.

Najlepiej to dziś oglądać kwalifikacje na TVP-1 , pewnie tam będą o tym mówić.
Za chwilę, w eurosporcie trening mam nadzieję, ze go nadadzą.
W programie, jest.

@Barnaba

"Krzysiu, siak czy tak? Jeśli chodzi o zasady.
Pierwsza: stare wiązania bezpieczeństwo gwarantowały."

Nie tyle gwarantowały co były przetestowane a więc były w obowiązującej normie. Co nie oznacza ,że :
1) Stare są lepsze
2) Nowe są lepsze
3) Nowe są gorsze
4) Stare są gorsze
Wiemy jedno
Nowe nie zostały przetestowane co mówi producent.
Kwestią homologacji się nie wypowiadam bo nie wiem czy ja mają czy nie i czy takowa jest konieczna lub potrzebna. Jest pewien przepis dotyczący wszelkich udogodnień mechanicznych związanych ze skokiem niestety czas leci linki wymarły :(.

Ok wiązanie legalne ale należy poruszyć inną kwestie. Czy chcemy aby skoki były Formułą 1?
Więc od przyszłego sezonu proponuje takie rozwiązania.
1. Cały sprzęt ma być dostarczany przez FIS, każdy ma mieć identyczny żeby nie było że ktoś ma nawet na dzień dzisiejszy zgodna z regulaminem przewagę.
2. Nowy system punktowania (punkty za wiatr i ewentualnie za belke)

s

"Nakazano Ammanowi na jutrzejszy konkurs zmienić wiązania, tyle w tej sprawie i wtedy zobaczmy na ile one mu pomagały."

Gdzie jest napisane, że musi zmienić wiązania, skoro kolesie z FISu gadają, że są w 100% legalne.

W TVN 24, informacje o skokach mają mały poślizg, tym bardziej jeśli chodzi o tak śliską sprawę - jak ta z wiązaniami Ammanna.

@ Kierowca Tragaca

A mnie twoja opinia w tej kwestii interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg, czyli nic.

Reasumując.
JUz to napisałam niżej ale dla szanownego "pana" powtórzę.
Regulamin mówi wyraźnie, po zakończonym konkursie jest 15 minut na składanie wszelkich protestów.
Czy to zrobiono ? NIE.
I kto protestuje w tej sprawie ? największy oszust w skokach, widać po wynikach Autów ilu jest ich w czubie w PŚ a ilu było w pierwszym konkursie na IO, zaledwie jeden stanął na podium i to dzięki jednemu dobremu skokowi, skoro to taki utalentowany naród to dlaczego ich nagle tam mało w dziesiątce na IO ?
Powiem ci, bo tam wisi nad nimi widmo nagłych kontroli i to wszystkiego. W PŚ są pewni, że swój swojego nie wyda.
Ne wiem jak będzie na skoczni dużej ale oby bylo tak, gdzie się dwóch bije / Auty ze Szwajcarią / tam trzeci korzysta / Polak /.
Przed chwilą o tym gadali w TVN 24, efekt tej afery jest taki, że nie maja prawa odebrać medalu Ammanowi, bo to za późno,
Adam i Amman uzywają takich samych wiązań od tego samego producenta tyle, że Adam skacze w oryginalnych z homologacją a Amman a raczej jego sztab zmienili tzw.bolec w nich na sztywny dzieki czemu Ammanowi nie falują narty w locie, są stabilne.
Nakazano Ammanowi na jutrzejszy konkurs zmienić wiązania, tyle w tej sprawie i wtedy zobaczmy na ile one mu pomagały.
I dobra wiadomość to taka, że sztab Polski i Fiński czyli nasz nie wtrąca się w te sprawę, tylko robią swoje.

JAk moga byc teraz nielegalne jak od afery ich juz nie urzywa . Nie badzmy naiwni...

Heros, określenie na wyrost

@Czarnylis

Generalnie zgoda co do ducha olimpijskiej rywalizacji.
Artku, jednakże z Tobą się pięknie nie zgodzę: Petra Maidic nie jest jak dotychczas Olimpijskim Herosem. Jest ewidentnym przykładem postępu w medycynie i dowodem skruchy organizatorów za olbrzymie zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa, którzy zaakceptowali start zawodniczki. Przykro mi napisać: biegaczki - w stanie medium, co w przypadku zwyczajnym na jakichkolwiek zawodach byłoby niemożliwe. Chylę w uznaniu dla Petry czoło, ale wydarzeniu nadaję stosowne znaczenie i zgadzam się z @Samo: jest jedną z bohaterek trwających ZIO.
Z tego właśnie względu z sympatyczną @Beą , nie zgadzam się nawet w jednym procencie.

Naszym , Olimpijskim Herosem był Janusz Kusociński, zdobywając złoty medal , bez medycznego i farmakologicznego wsparcia na IO w Los Angeles (1932) na dystansie 10 000 metrów z doznaną w czasie biegu raną kłutą stopy i w chlupiącym krwią sportowym pantoflu. Młodzieży naszej ze wszech powodów pragnę ten niesamowity wyczyn przypomnieć.

@Małyszomaniak

"W przypadku wiązań pierwszą zasadą jest bezpieczeństwo. Drugą fer play."
Krzysiu, siak czy tak? Jeśli chodzi o zasady.
Pierwsza: stare wiązania bezpieczeństwo gwarantowały.
Druga: odpowiedzi może udzielić sobie każdy, wielu jednak nie ma publicznej odwagi. Ja mam. Pisałem wcześniej, szanując dobre maniery obowiązujące na naszym salonie. Napiszę NIE!

Ale mnie też ponosi, dlatego jednoznacznie dystansuję się od , rzekomego świństwa Austriaków wymienionego w jednym z postów, bez osłonek stwierdzam wprost: rzeczywiście jest to świński fart (szukaj w słownikach źródłosłowu: pierd, wyraz uprawniony językowo) Simiego, który zasmrodził królewską konkurencję narciarską na obu skoczniach olimpijskich.
Pozdrawiam serdecznie.

Okazało się, że Pointner się skompromitował. Austriacy sami sobie strzelili w kolano, na pewno popsuła się atmosfera w drużynie. Nie udała mu się ta zagrywka. Poza tym to dziwne, że protest złożyli dopiero wczoraj, skoro "tajemną" wiedzę posiadali od 1 treningu.
Osobiście cieszę się bardzo, że wiązania są legalne i wszelkie zastrzeżenia Pointnera były bezpodstawne. Sport musi pozostać czysty, bo w tym tkwi jego piękno.
Zresztą już wczoraj pisałam, że w przepisach, które znalazłam nie ma jakiś szczególnych wymagań co do wiązań.

WIĄZANIA LEGALNE!

http ://www.sport.pl/vancouver2010/1,103370,7581921,Vancouver_2010__ Przedstawiciel_FIS__Wiazania_Ammanna.html

ale niektorzy z was oczywiście już osądziliście sami Ammanna ;]

Przedstawiciel FIS: Wiązania Ammanna są legalne

Chyba już czas skończyć dyskusję o wiązaniach, czas pomyśleć o zawodach, Za godzinę seria próbna a za trzy kwalifikacje.
Do boju nasi!

ŻAŁOSNE!

pff, Ammann i tak będzie dalej robił soje...żałosny jest!
ja na miejsu AUTów składała bym protest po konkursie...

Kierowca Tragaca

nie napinaj się tak, to był cytat pewnego newsa ;-) z grudnia 2008 :-]

dziennik. pl/sport/skokinarciarskie/article288183/Simon_Ammann_podstepnym_malym_zlodziejem_.html

S

Puknij się człowieku w.... co tam chcesz . Skąd was się tyle bierze. To co się wydarzyło jest proste jak konstrukcja cepa.

Co z tego , że nie lubisz austryjaków (ja też nie przepadam).

Jakie to ma znaczenie , że złoty medal został zdobyty przez zawodnika używającego sprzętu bez homologacji - co przyznał otwarcie sam Hopfer, tyle że nie ma w sobie dość uczciwości i wysokiego morale aby wyciągnąć z tego konsekwencje co by raz na zawsze zablokowało próby wszelkich oszustw i cygaństw na skoczni.

I to Hopfer - przez swój brak zdecydowanej reakcji - będzie głównym winowajcom tego , że ze skokami zrobi się to , co z kolarstwem zawodowym - jedni wielkie g...no.

Fanka

Prezentujesz typowy kobiecy brak logiki (na marginesie: dlatego próbuje się nadrabiać parytetami - ale to inny temat i inna dziedzina).

Twoje rozumowanie - i wielu osób na tym forum - to kompletne manowce i nie na temat.

Powtórzę moje dwa proste pytania i jeśli odpowiesz sobie na nie twierdząco to Amman powinien być zdyskwalifikowany jeśli chcesz , żeby białe było białe, tak znaczyło tak i sport był czysty

1. Czy sprzęt używany przez skoczków powinien być dopuszczony przez fis czyli mieć homologację?
2. Czy w konkursie na średniej Amman używał wiązań bez homologacji?

I kompletnie nie w tym momencie znaczenia - tzn. nie ma znaczenia dla rozstrzygnięć na średniej skoczni - " że złodzieja złapał za kołnierz inny kieszonkowiec" . Kapewu? To proste.

@pawelf1
Może i ona (Petra) głupia, ale prawdziwymi głupkami to są ci co dopuścili do takiej sytuacji. Nie sądzę by wiedziała w momencie startu jak poważną ma kontuzję, zapewne wyszło to przy póżniejszych badaniach

macie rację -zamiast wspaniałej atmosfery, dalekich lotów, pozostanie smród....
ale może to jest okazji by raz na zawsze coś zmienić w przepisach, ujednolicić wszystko i zakazać wszelkich zmian sprzętu a każde nagięcie przepisu karać dyskwalifikacją.... chcę wierzyć, że zwyciężca jest najlepszym skoczkiem, a nie mistrzem w obchodzeniu przepisów....

s

Simon Ammann podstępnym małym złodziejem?

Do dzisiaj myśleliśmy, że skoczkowie narciarscy są jak jedna wielka, kochająca się rodzina. Okazuje się jednak, że i między nimi potrafi zaiskrzyć, czego dowodem jest liczba obelg, które od swoich austriackich "kolegów" usłyszał ostatnio Szwajcar Simon Ammann.

Wszystko zaczęło się w Pragelato, gdzie Ammann przed dwoma tygodniami wygrał konkurs Puchar Świata. Wygrała, choć zdaniem Austriaków wygrać nie powinien, bo przy lądowaniu podparł się ręką, czego nie zauważyli sędziowie.

"Ammann to rabuś i szuler" - zagrzmiały austriackie media. "Nawet gdyby obniżyli mu noty za styl, to i tak by wygrał" - ripostowali Szwajcarzy.

Oliwy do ognia dolał jeszcze trener Austriaków Alexander Pointner, który na wieść, że sędziowie mieli ograniczoną widoczność przez mgłę, zażądał dowodów w postaci filmu wideo. Walter Hofer stanowczo odrzucił jego żądania, ale niesmak pozostał.

Jeszcze większych kontrowersji dostarczył konkurs w Engelbergu, podczas którego Simon Ammann zwyciężył czwarty raz w sezonie. Jak pisze skijumping.pl, "Simi" z przewagą czterech metrów triumfował nad sklasyfikowanym na drugim miejscu Austriakiem, Wolfgangiem Loitzlem. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia dla austriackich orłów, przyzwyczajonych do sukcesów. Trener Alexander Pointner wyzywał, iż lądowanie było byle jakie, a o telemarku nie ma nawet co mówić. Armin Kogler, mistrz świata z 1982 roku, a obecnie komentator stacji ORF, nazwał Szwajcara podstępnym małym złodziejem, któremu brakuje wielkości.

Simon Ammann sprawia wrażenie, jakby nie przejmował się tą grą nerwów. Czuje coraz większą motywację, aby pobić dominujących Austriaków. Najchętniej zrobiłby to podczas zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni, czego mu szczerze życzymy.

Austriacy już tak mają...

@ Czarnylisie

Dziękuję za zachętę do ponownego wklejenia tekstu (mam nadzieję, że jego usunięcie rzeczywiście było dziełem przypadku). I za słowo aprobaty.

Powiem krótko. Zgadzam się w wnioskami, które przedstawiłeś @Barnabie.

A co do Petry - zgadzam się nawet na 200% :) To jest właśnie ta iskra "świętego szaleństwa", która każe walczyć nieomal na śmierć i życie (ale na swoją śmierć i swoje życie - nie przeciwnika); to jest to pragnienie zwycięstwa nad samym sobą, najtrudniejszego ze zwycięstw; to właśnie odzwierciedla termin "dać z siebie wszystko". I wtedy jest się wielkim, nawet gdy muszą cię wnosić nieomal na podium dal zwycięzców. Mnie to też nie umknęło (jakżeby mogło). A ponieważ to właśnie jest dla mnie "duch sportu", to ciesząc się ogromnie z medalu Justyny, wzruszyłam się bardzo osiągnięciem Petry, medalem wywalczonym siła ducha, woli, o wiele mniej - ciała.

Gdyby Simon Amman był powiedzmy 6 a jakis austriak 1 to zapewnie Poitner nie miał by żadnych wątów dotyczących wiązań.

@Malyszomaniak

Pewnie mają homologację ,tylko Austriaków boli to ,że przegrali na średniej , i że to oni PIERWSI NIE WYMYŚLILI tej nowinki.To jest dla nich ogromny BÓL.

Petra

Moim zdaniem to jedna z bohaterek tych Igrzysk. Tak poważnej kontuzji nabawiła się przez głupotę i bezmyślność oranizatorów. żeby na tak trudnym odcinku trasy, gdzie na ostrym zakręcie na jego skraju jest dól nikt nie pomyślał o tym by zabespieczyć to miejsce, to chyba trzeba mieć kanadyjską fantazję. Cała ta olimpiada to wielka prowizorka, którą parę dni po zakończeniu rozbiorą i za miesiąc śladu nie będzie.

Siak czy owak

Niedozwolone przeróbki sprzętu to niedozwolone i basta. Pytanie czy są nie dozwolone i czy mają homologacje. A decyzja należy nie do nas nie nam decydować czy to dozwolone czy nie czy można takie mieć na konkursie. To tak samo jak i w F1 tak i np. w innych dziedzinach życia.

W przypadku wiązań pierwsza zasada jest bezpieczeństwo. Drugą fer play .

Po prostu Austriacy zazdroszczą Simonowi, że zdobył złoto na średniej skoczni, bo niby po co składali protest? Dlaczego inne ekipy nie składają protestu? Po prostu Pointer jest pełen zawiści i on to by od razu zdyskwalifikował Ammanna nawet w PŚ żeby jego gregorek wygrał - o to w tym wszystkim chodzi, Kuettel ma rację

Czyli atak na Ammanna sie powiodl

To bylo pewne, ze nie zabiora mu medalu, ale wokol jego osoby powstal juz dosyc duzy szum medialny, ktory rzeczywiscie moze sie odbic na jego psychice. Poza tym, jesli do sobotniego konkursu bedzie musial zmienic wiazania na inne, to jego zwyciestwo nie jest juz takie pewne, bowiem do kazdego nowego sprzetu trzeba sie jakis czas przyzwyczajac. No zobaczymy, ale ten szum wokol Szwajcara znaczaco zwieksza szanse Malysza na zloto, bowiem to Amman jest jego glownym konkurentem. Przy porownywalnych warunkach wlasciwie tylko on i Polak liczyliby sie w walce o zloty medal, ale niestety nie wiadomo jak to bedzie, mozliwe, ze to wiatr bedzie rozdawal karty, czego, mysle, ze nikt by nie chcial.

Petra Maidic

Owszem czarnylisie to za iście bohaterka igrzysk. Wiem coś o tym bo ze zbitymi żebrami jechałem 10 kilometrów na rowerze . A przez 1 miesiąc dogorywałem leżąc i jęcząc z bólu a dopiero po 3 miesiącach mogłem normalnie funkcjonować. Do dziś mam żebra krzywe i nie symetryczne stronami wiem jak to boli a ja tylko miałem zbite . Leczenie tego typu urazów nie istotne czy zbite czy złamane jest takie samo leżeć i jęczeć. Ewentualnie środki przeciw bólowe i to w maksymalnych dawkach :(.

Podziwiam kobietę ,która potrafiła dokonać tego co wydaje się być iście tytanicznym osiągnięciem. Bo jeden bieg no rozumie ale 3 biegi i na dodatek brąz !.

SPRAWA JEST PROSTA , tylko fis niepotrzebnie ją komplikuje , Albo wiązania są legalne albo nie . I zgodnie z tym wyciągamy skutki wobec zawodnika i obu jego startów .Jak jest ok to niech skacze dalej.
Dziwi mnie że tak długo trwa ustalenie "legalności" wiązań. Gdybym był upierdliwy pomyslałbym że wiązania są nielegalne ,a Fis zwleka ,gorączkowo szukając jakiegoś najmniej kompromitujacego wyjścia.
Niektórzy pytają czy te wiązania coś dają . Myślę że odpowiedż na to dał sam Ammann. Zmienił ważny element sprzętu na parę dni przed IO. Tylko idiota robiłby coś tak ryzykownego nie testując tego wczesniej i nie będąc pewny istotnych korzyści.To chyba oczywiste.

Simon ma stalową psychikę!

Najważniejsze,że złoto zostaje u Ammanna.
Mam nadzieję że to się wszystko wyjaśni i Simon wygra w sobotę.
A austria zachowała się żałośnie.Mam nadzieję że te wiązania są ok i że to jeszcze bardziej zmotywuje Simona do świetnych skoków jutro.
A ludzie którzy wyzywają go od oszustów niech przypomną sobie kto "oskarżył" Szwajcara i jakie oni mają kombinezony...

Simon byłby naprawdę skończonym idiotą gdyby przed IO zmienił na nielegalne wiązania, z którymi również odnosił zwycięstwa. Myślę, że on nawet był nieświadomy tego, co zmiana wiązań może wywołać w świecie skoków:)

@Bea
Bardzo mądre przesłanie płynie z Twojego "Listu otwartego". Zgadzam się z nim i jednocześnie nie wierzę by redakcja wyrzuciła to umyślnie. Może przez pomyłkę albo złośliwego chochlika?
Twój tekst nadaje się do publikacji nad kreską.
Pozdrawiam :)

@Barnabo
to i ja króciutko napiszę co sądzę o tym zamieszaniu.
Żadnej dyskwalifikacji nie będzie, nawet jeśli Simon używał na K95 wiązań bez homologacji. Jeśli używał, to popełniono błędy formalne przy kontroli sprzętu i nie złapano nikogo na gorącym uczynku. Ammann pozostanie mistrzem. Czy słusznie? To wie tylko sumienie Szwajcara.

Jeśli jednak okaże się, że Simon startował w nieregulaminowym sprzęcie i udowodni mu się to na 100%, bez cienia wątpliwości że na tym skorzystał (tylko jak?), powinien ponieść karę. Jaką? Nie wiem. Każda decyzja będzie kontrowersyjna, lecz każdą przyjmę do wiadomości. Tak jak piszesz są ludzie o wiele bardziej kompetentni od nas i niech oni zadecydują.

Dobrze, że nasza ekipa nie angażuje się w te przepychanki między Austriakami i Szwajcarami. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta i ta stara, mądra maksyma może się już w sobotę sprawdzić.

Mam wrażenie, że rozdmuchanie afery przez Austriaków, to ich zemsta za ciągłe podejrzenia wobec nich i próba rozbicia sielankowej atmosfery w obozie najgroźniejszego rywala.
W oczach opinii publicznej stracą wszyscy. I Austriacy, i Szwajcarzy, i skoki narciarskie jako dyscyplina sportowa. Jedynym, choć mało prawdopodobnym pozytywem, może być rozwiązanie kwestii regulaminowo-sprzętowych raz na zawsze, lecz jeśli to nastąpi, to dopiero po sezonie.

Jak się nie skończy afera z wiązaniami, nieprzyjemny fetor na pewno pozostanie. Tym bardziej, że to Igrzyska Olimpijskie i mam wrażenie, że w tym całym zamieszaniu zapomniano o całej idei olimpijskiej. I to jest najbardziej przykre.

Na drugim biegunie jest Petra Majdic. Zdobyła brąz mając złamane 4 (słownie- cztery) żebra i uszkodzoną opłucną. Bez względu na dalsze wyniki, to Petra jest największą wygraną i bohaterką ZIO w Vancouver. Jeszcze raz chylę czoła przed jej heroizmem.

Pozdrawiam :)

@ Malyszomaniak
I o to "ulepszenie i odrobine zmodyfikowie" chodzi, wykonane przez majsterkowicza kadry szwajcarskiej a producent wydał atest na wiązania wykonane fabrycznie. Wszelkie modernizacje po za producentem powodują, że atest traci ważność i jeżeli nawet miały homologację FIS( ale tu już pytanie czy takową mają?) to po przeróbkach jest nieważna.

Jak dla mnie w obecnej sytuacji są dwa wyjścia dla Ammanna:
1) Startuje na wiązaniach z homologacją i nikt mu nie mówi że dzięki wiązaniom tak daleko skacze i on sam ma świety spokój
2) Startuje na wiązaniach bez homologacji i do końca życia będzie musiał wysłuchiwac płaczących austryjaków

Porównanie

Wiązania Ammana maja inną śrubę brak w nich również linki zabezpieczającej jak w wiązaniach Adama. Dodatkowo są wygięte jeśli są sztywne to fakt to ustawia nogi tak jak daje na to śruba (usztywnienie konta nogi w sposób taki by nie musieć dbać o to bo śruba usztywnia. Z drugiej strony gumki linki są całkiem luźne co zmusza skoczka do stałego pilnowania konta natarcia.

jeśli nie dopuszczą tych wiązań

w sobotnim konkursie to dlaczego dopuszczono je w poprzednim konkursie? trochę konsekwencji, jeśli teraz te wiązania zostaną uznane za niedopuszczalne to wyniki konkursu sprzed kilku dni zostaną zrujnowane w głowach niektórych kibiców, istna niesprawiedliwość i brak konsekwencji w działaniu władz fisu, skompromitują się i tak :-)
oraz - do obrońców Simiego, które sam uwielbiam-jeśli te wiązania nie były dopuszczone to nie rzucajcie się jak ryby na patelni tylko przyjmijcie do swych serduszek fakt, że nie jest to fair :-)
inna sprawa, że sprawa wyszła dopiero teraz i mam nadzieję, że to nie wpłynie na formę Simiego

Zdjęcie Wiązań Ammana

Tutaj zdjęcie wiązań obecnych Ammana.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23993/f7c6fab500015e79.jpeg

i porównanie wiązań Adama i Ammana

http://www.efakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-650/-550/faktonline/634021050797121541.jpg

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(2209), 2010-02-19 15:09:01 ***

Przypomne jedynie że to żadna nowość

A ja przypomnę ,że dla wnikliwych ten rodzaj wiązań to żadna nowość choć możliwe że są one ulepszone i odrobinę zmodyfikowane.

http://www.skijumping.pl/artykuly/images/MMsruba.jpg
http://www.skijumping.pl/wiadomosci/7118/Skoki-narciarskie--Jak-to-dziala---czyli-jak-to-mozliwe-ze-oni-tak-daleko-skacza---cz3-ostatnia/#gora

są to wiązania Adama Małysza, które były udostępnione w muzeum w Wiśle.

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(2209), 2010-02-19 15:04:21 ***

lubię austriaków, ale mam wrażenie, że pointner się czepia. tak trudno pogodzić się z tym, że simi jest w świetnej formie...?

Mój komentarz do sprawy. Po pierwsze dziwi mnie, że FIS rzekomo nie wie jeszcze, czy wiązania Szwajcarów mają homologację, maja to sprawdzić. To kto przepraszam taka homologację wydaje? Nie pamiętaja czy wydawali czy jak?
Po drugie, jeśli Amman nie będzie mógł skakać w tych wiązaniach jutro, to dlaczego mógł skakać na skoczni normalnej? O ile fakt nieprzepisowego kombinezonu trudno zweryfikować po zakończeniu konkursu, to na wiązania są przecież dowody w postaci zdjęć. Nie dziwię się jednak, że Polska ekipa jest neutralna, w końcu Adam przyjaźni się z Simonem, ale wg mnie (bardzo lubię Szwajcarów), jesli sprzęt był nie regulamonowy, to skoczkoweie ze Szwajcarii powinni zostać zdyskwalifikowani i tyle.

piotr186 (*241.neoplus.adsl.tpnet.pl)

Austryjacy rozgłośnili tę sprawę jak Ammann wygrał na K-95. Tak jakby był 2 lub 3 to Austryjacy nic by pewnie nie mówili.

Kuettel ma rację. Pan Pointner nie może znieść tego, że Gregor nie jest mistrzem olimpijskim. ;|

@ Czarnylisie

Reszta była już tylko przypomnieniem postu z 19 października 2009 o zmaganiach olimpijskich.

Pozdrawiam mimo wszystko.

bea

Salomonowy wyrok Waltera Hofera (1)

Niech Simon Ammann przedstawi homologację komisji FIS.
Iście salomonowy to wyrok. Nie wadzi nikomu.
Austriacy postąpili słusznie. Walter Hofer najsłuszniej. Nie podpisuję się pod stwierdzeniem Pana Apoloniusza Tajnera. Wcale nie o dysfunkcję Szymonowego błędnika mi chodzi lecz o to czy ewidentna ingerencja w parametry sprzętu nie stanowiła dodatkowego wzmocnienia zawodnika, niedostępnego innym w olimpijskiej rywalizacji.
Może się komuś z anty-"Autów" to nie podobać, osobiście, popieram żądania A. Pointera.
Po fakcie nie domaga się dyskwalifikacji Simona. To nie są jego wnioskodawcze kompetencje tylko narodowego KOl. Simi przecież nie występuje na dorocznym jarmarku FIS, na którym trenerzy i kapitanowie sportowi maja wiele do powiedzenia. Zawody olimpijskie są konkursem zawodników , współzawodnictwem skoczków na równych prawach., a nie zaś festiwalem nowinek mający ułatwiać najwyżej cenione zwycięstwo. Wsłuchiwałem się w głosy wielu naszych znawców, jeśli to mają być informacje rozszerzające moją wiedzę to przyjmuję je. Jeśli natomiast być ekspertyzami ,to pożal się Boże. Zabrakło mi najistotniejszego w tych wywodach. Współczuję z powodu poziomu rozumowania. Czym innym jest czas złożenia protestu, kiedy występują przesłanki po temu istniejące w sprawie zawodów, skoku zawodnika , a zupełnie czym innym jest konkretne odniesienie do sytuacji gdy uzyskanie określonego dobra nastąpiło z naruszeniem przepisów. Warunek: do tego doszło, dodajmy nie w okolicznościach zwyczajnych.
To nie trener P. Fijas, ani inni prywatnie występujący oficjele, tym bardziej forumowicze , nie są kompetentni do orzekania w sprawie. Jest ona jednak bulwersująca , bez względu kogo dotyczy i kogo bez względu na nasze sympatie i antypatie mogłaby dotyczyć, a to zarówno Gregora, Janne czy Adasia. Smród zawsze niemile drażni, chociaż przez wielu może być określony tylko wonią o ekstremalnej nucie zapachowej. Tutaj chodzi o czystą, olimpijską walkę.

Mój list otwarty, cz. II

Rozumiem, jak już napisałam, szacunek dla wolności słowa. Droga redakcjo, może jednak byłoby na miejscu (postulat ten nie pojawia się po raz pierwszy) wprowadzić wymóg rejestracji. Poza tym, z całym szacunkiem, moim zdaniem w procesie moderacji powinny znikać nie tylko posty zawierające jawne inwektywy, ale też te (i może to ważniejsze), które uwłaczają godności zawodników, przedstawiają jako udowodnione winy, podejrzenia; jak też i te, które sto razy powtarzają tą samą nienawistną treść. Może to nie nakręcałoby potem takiej atmosfery.

Ponieważ nadal kocham ten sport (i na szczęście tej miłości nikt mi nie może odebrać), pozdrawiam wszystkich, którzy tu dzielnie walczą o normalność, a wieczorem będą z wypiekami na twarzy i nadzieją w sercu śledzić zmagania sportowe (wy wiecie, że to właśnie was mam na myśli). I mam nadzieję, że dziś i jutro (i za każdym razem) zawodnicy będą walczyć bez wytchnienia, czysto i uczciwie. I niech wygra najlepszy.

Chciałabym, aby wszyscy zawodnicy zostali starannie sprawdzeni. Nie, nie dlatego, że kogoś o coś podejrzewam (nie podejrzewam), nie dlatego, że mam jakieś dowody (nie mam). Ale dlatego, żeby zapanował święty spokój i należna igrzyskom olimpijskim aura. Choć, jak tu ktoś wczoraj żartobliwie napomknął, gdyby skakali nago (jeszcze i bez nart by musieli, a to już byłby wyczyn), to też by były jakieś zarzuty (np. że w strategicznych miejscach ciała mają wmontowane silniczki itp.). Nie dajmy się zwariować.

Monik, nie będę pisać, jak bardzo mi przykro, to już wiesz. Tylko tyle: dziękuję ci za twoją przyjaźń. Uczyniliście moje życie piękniejszym :)

PS. Dla przypomnienia tego, co umknęło być może w żarliwych dyskusjach, przytaczam jeden z dawnych swoich postów. I zapewniam was: można kibicować całym sercem Adamowi i innym zawodnikom z Polski, jednocześnie doceniając kunszt, zaangażowanie i talent sportowców innych nacji. Pozdrawiam wszystkich.

Prawie pewne jest to że zmuszą Ammana do skakania w i9nnych to jest gorszych nartach.
Ale w sumie niesportowe to zachorowanie Austrii
Ale jeśli rzeczywiście oszukiwał to trzeba walczyć ale nie w takim czasie.. skoro mówią że od 1 treningu go obserwowali to mieli dużo czasu przed konkursem na małej skoczni aby zgłosić oszustwo do FIS-u a tego nie zrobili... zawiść i i tyle.

Salomonowy wyrok Waltera Hofera (2)

Na jaw wyszło na przykład, iż na rynku sprzętu skokowego funkcjonuje wielu producentów wiązań narciarskich. Wszyscy troszczą się bowiem o zdrowie i życie zawodnika, ale niektórzy tylko również o wpływ na lotność skoczka. Zatem wytwórcy osprzętu winni uzyskiwać atest FIS. Przedstawienia takiego dokumentu bym nie żądał od Simiego. Ale w sprawie legalizacji egzemplarzy wiązań użytkowanych aktualnie przez Mistrza Olimpijskiego, oczywiście, obowiązkowo tak!
Przytaczam fragment wypowiedzi, osoby sprawą zainteresowanej, lecz zgodnie na ten czas z "polską racją stanu" - neutralnej. Cytat zaczerpnąłem z Wiadomości.Sport.Pl:
..."- Chodzi o tył wiązania. O specjalnie dla Ammanna przekonstruowaną "piętkę". Szwajcarom zależało, by łączenie między nartą a butem było jak najdłuższe. Im odległość jest większa, tym ten pomysł bardziej przydaje się Ammannowi. Powoduje korzystniejsze, bardziej płaskie, ułożenie nart w locie. Lepiej i łatwiej można je kontrolować zawodnikowi. Dlatego zainstalowali specjalną linkę, która łączy nartę z butem - tłumaczy trener kadry polskich skoczków Łukasz Kruczek."
A więc ingerencja szwajcarskich precyzyjnych mechaników w wiadomym celu. Nie interesują mnie już pozostałe dywagacje, czy to ma nieznaczny czy ogromny wpływ na długość skoku, chociażby tylko o trzy metry jednorazowo w walce o medal olimpijski na normalnej skoczni co może być interpretowane jako małym pikuś wobec włożenia kawałka papieru w gacie skoczka dającego mu kilkunastometrową przewagę w jednym skoku.
Kto manipuluje? Trudno mi powiedzieć. Każdy nagina przepisy na swoją stronę. Na złodzieju czapka gore, stąd te głosy takie miękkie, prześlizgujące się w buszu problemów, które to chaszcze należałoby natychmiast powycinać.
Za sprawą wiązań Simona Ammanna, zagęściło się powietrze na olimpijskich skoczniach Whistler . Ile w tej przyczynie jest talentu zawodnika, któremu w żeglowaniu w powietrzu dodatkowo sprzyja szczęśliwy los, a ile nośność świńskiego fartu, w źródłosłowie mające wcale nie tak sympatycznie brzmiące odniesienie.
Dla mnie, atmosfera nie jest jednoznacznie przejrzysta. Walter Hofer postąpił słusznie.

List otwarty, cz. I

Drodzy forumowicze, droga redakcjo!

Dziś nad ranem w domu mojej polsko-austriackiej przyjaciółki dokonano aktu wandalizmu, który (co jasno wynika z przeprowadzonego rozpoznania) zainspirowany został toczącymi się tu już niemal od tygodnia nieoględnymi dyskusjami.

Fakt ten zasługuję na przemyślenie (jeśli ktoś zdolny jest do przemyśleń), na wzięcie sobie tego do serca (jeśli ktoś ma serce), na zrobienie pewnego rodzaju rachunku sumienia (jeśli ktoś ma sumienie). Wielu osobom korzystającym z dobrodziejstwa wolności słowa (tak, rozumiem, Marcinie, to jest ważne), nie przychodzi do głowy, że stają się zarzewiem aktów nienawiści (boję się pomyśleć, że przychodzi im to do głowy, i nic sobie z tego nie robią, albo wręcz tego właśnie oczekują; nie chcę nawet takiej opcji brać pod uwagę).

Słowo może doprowadzić do tragedii, jestem tego świadoma choćby z tej racji, że też zawodowo pracuję ze słowem, w mediach, choć nie jest to, na szczęście, internet, gdzie wszystko wolno. A propos sformułowania (wszystko wolno) zacytuję znany fragment z najsłynniejszej księgi świata: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzyść. Słowo może zranić, a nawet zabijać. Nie bezpośrednio oczywiście (śpieszę wyjaśnić tym, którzy zbyt literalnie odbierają czytaną treść). Zabija poprzez konsekwencje (jakich autorzy tak lekko pisanych postów czasem nie są w stanie przewidzieć, a czasem się o to nie troszczą). Ktoś tu kiedyś napisał, że tak zaczynają się wojny. Jest to oczywiście pewien skrót myślowy, lecz trudno odmówić mu racji.

Nie piszę tego, by polemizować z tymi, którzy każdego, kto myśli inaczej niż oni, uznają za złego patriotę, nieletnią fankę, austrofila itp., którzy jako fakty przedstawiają swoje opinie, domysły. Za próby polemiki w tym stylu – dziękuję.

Moją intencją jest raczej zwrócić uwagę na możliwe konsekwencje takiej radosnej twórczości. Jest to szczególnie smutne teraz, gdy rozgrywają się zmagania olimpijskie. Być może jest to rzucanie grochem o ścianę, ale spróbujcie (zwracam się do tych, którzy myśleć potrafią i serce mają) pohamować frustrację, zdenerwowanie czy niechęć do pewnych osób i nacji, nie przyczyniając się do szerzenia plotek, pomówień i wywoływania aktów nienawiści.

@Bea

Twój tekst został usunięty? Proszę, możesz go wkleić jeszcze raz.

vegx

Tylko myślę,ze to nie łatwo tak szybko przestawić się pewnie na inne wiązania - zmienia się pewnie sposób ułożenia nart, sylwetki w locie. Amman jest czołowym skoczkiem, myślę, że jakoś by skoczył w starych wiązaniach, ale czy byłby to skok do czołówki ...wątpię....

W sprawie wolności słowa

Czy usunięcie dziś w południe mojej wypowiedzi (pt. Mój list otwarty), wzywającej do poszanowania godności wszystkich zawodników, to jest ta sama wolność słowa, w imię której skijumping wzbrania się przed usuwaniem jakichkolwiek postów (nawet jawnie obraźliwych)? Szczególna to logika.

Oczywiście nie skłania to do dalszych wypowiedzi, ale rada bym była dowiedzieć się, co tak niestosownego w moim liście dostrzegła redakcja (ot, ludzka ciekawość!).

Gdyby ktoś treścią listu był zainteresowany - kontakt na adres mail w nagłówku (kopię listu oczywiście posiadam).

Wako

Wiem o 15 minutach, dlatego pisałam, że dziwił mnie termin zgłoszenia tego przez Austriaków....skoro przygotowali kilkunastostronicową dokumentację to chyba robili to jakiś czas? Mogli od razu po konkursie zgłosić zastrzeżenia. Po prostu tego nie rozumiem, chyba, ze wiedzą że ich protest jest bez szans i po prostu chcą ich zdenerwować....
a swoją drogą jeżeli to prawda z wiązaniami to jury się ośmiesza - skoro jest delegat techniczny, sędziowie, są wymogi co do homologacji to wypadałoby to jakoś sprawdzić, przynajmniej w konkursie o złoty medal olimpijski....
a co do Francji i sędziowania to po prostu był brak słów, bezczelności i nie wiadomo jak to jeszcze nazwać.....

hahaha

"Simon skacze bardzo dobrze, a teraz nasi sąsiedzi próbują znaleźć sposób, by przeszkodzić mu w dalszym skakaniu. Im chodzi głównie o to, że został mistrzem olimpijskim" - skwitował Kuettel
hahaha to co jakby sobie zamontował skrzydła to też mieli by cicho siedzieć....

Niech skacze na starych wiązaniach, tak będzie najlepiej. Jak wygra, to zamknie usta niedowiarkom i nie bedzie sie czego czepić.
Moim zdaniem tak by wypadało, bo nie ma innej opcji, zeby zamknac te wszystkie insynuacje i oskarżenia.

Przeczytałam gdzieś.

Tajner " Chcą wyprowadzić Ammanna z równowagi"

Dla prezesa PZN, Apoloniusza Tajnera temat wiązań Simona Ammanna nie istnieje i traktuje to wyłącznie jako fakt medialny i... wojnę nerwów Austriaków.

Ja jestem za tym, co powiedział Polo Tajner odnośnie tych wiązań. Austriacy poprostu chcą szwajcara nastraszyć, wystraszyć przed ostatnią indywidualną bitwą o medale.

Pointner mści się, ponieważ nie wygrał Schlierenzauer. Sam gra nieczysto z kombinezonami, a czepia się wiązań. Gdyby były takie świetne pewnie sam by je wykorzystywał.

"Fakt wiązania te nie mają homologacji to jest potwierdzone."

Do tej pory nie zostało to ostatecznie potwierdzone.

................

Nawet jesli Simi ma te wiazania nie przepisowe to do tej pory powinien je zmienic... Zreszta dla fanów Ammanna to ze ma złe wiazania to nie powód do rozpaczy bo skoer sam ma czyste sumienie........ ;)

Kruczek mówił, że tez próbował tych wiązań, ale w nich Polacy skakali jeszcze gorzej

Fakt wiązania te nie mają homologacji to jest potwierdzone.
Natomiast nie rozumiem dlaczego Pointner tak gardłuje, ktoś kto sam czysto prawdopodobnie nie gra w PŚ ma jakieś ale do skoczka innego ?
Niech lepiej powie z jakiego materiału w PŚ sa szyte ich kombinezony i czy mają zgodną z przepisami przepustowość.
Założę się, że nie i byc może były i są w PS nie zgodne wymiarowo bo niby dlaczego tak jak inni nie poddali się pomiarom w Zakopanem tylko uciekli ?
Chcą zdenerwować Simona a efekt może być taki, że nawet z innymi wiązaniami dowali wszystkim bo jest w super formie, gdyby nie był żadne wiązania nie pomogą.

Jeżeli Ammann naprawde ma te nieprzepisowe wiązania to ok trzeba to sprawdzić.
Nie mówię przecież , że mają to zostawić.
Myślę,że nawet gdyby miał złe wiązania to napewno już je wymienił i jak wygra w sobotę to nikt nie napisze , że jest oszustem.

według mnie dobrze ze niektórzy się sprzeciwiają. Jest to nieprzepisowe a przy tym niesprawiedliwe. Jeśli Ammann jest naprawdę w dobrej formie to myślę że poradziłby sobie i bez tych wiązań. ale chciałabym też zauważyć że nie tylko pointner się sprzeciwia. hanu też ma swoje zdanie w tej sprawie. Jeżeli wiązania przyczyniły się do zdobycia medalu przez simona to było to nie fair.

Skoczek12

Wyrazilam tylko swą opinię na ten temat. A ty nie powinieneś mnie tak nazywać , jak to zrobiłeś wcześniej.
Nie wiesz kim jestem ani ile mam lat więc to co napisałeś nie było wporządku.

@Jarek

"Gdyby nie było coś na rzeczy, to nie podnoszono by tej kwestii. "

Zdziwiłbyś się, do jakich rzeczy ludzie są zdolni.

@kate

Ty też nie jesteś obiektywna... napalone fanki Simona, ja mu osobiście współczuje. Fakt jest faktem że Austria za bardzo się czepia, ale lepiej zrobić kontrole tego sprzętu dla pewności. Jakby faktycznie okazało się że te wiązania bardzo pomagają i nic by w tym kierunku nie zrobiono to inni mogliby czuć się skrzywdzeni.
-----------------------------
Osobiście chciałbym takie podium
1. Małysz
2. Schmitt
3. Ahonen

Oni w historii i rozkręceniu skoków narciarskich mieli największy udział dlatego najlepiej gdyby staneli oni tutaj na podium. Ale nic nie jest pewne tutaj może komuś podwiać raz i może wygrać kompletnie przypadkowo (patrz. K125 Liberec 2009 Kuettel). Dla mnie jedynymi sprawiedliwymi (oczywiście jeśli warunki będą w miarę równe to będzie sprawiedliwie) zawodami są MŚwL ponieważ rozgrywane są 4 serie.

autor: Gina (*124.neoplus.adsl.tpnet.pl), 19 lutego 2010, 13:16

Podobno na złożenie protestu jest tylko 15min po konkursie.
A że jest w sporcie tak że pomimo ewidentnego przekrętu wyniku nie da się "odkręcić" to patrz na awans Francji do MŚ po ewidentnym zagraniu i zdobyciu bramki przez ich napastnika.

Gdyby nie było coś na rzeczy, to nie podnoszono by tej kwestii. Jeżeli wiązania są niezgodne z przepisami, to nie powinno się ich dopuścić do użytku.
Ktoś pisze, że Amman jest uczciwy. Pewno, że uczciwy. Nieuczciwi są jego serwismeni.

autor: xxx (*006.ostrowiec-sw.vectranet.pl), 19 lutego 2010, 13:15

Odpowiadałem jak jeszcze był...:)
I odpowiadałem Tobie. Bo Ty pisałeś że nie ma przepisów na wiązania.
Że maja być tylko bezpieczne i nic więcej. To twoje słowa i ja się do tego odniosłem.
A zresztą przypomniałem sobie ze nie jestem autorytetem:)

podchodząc do sprawy zasadniczo, to jeżeli wiązania są bez homologacji i Amman nie może w nich skakać jutro, to również nie powinny być uznane jego wyniki z normalnej skoczni. Albo moze skakać na obydwu skoczniach w takich wiązaniach, albo na żadnej.... jeżeli jury uzna, że są niezgodne to dlaczego ma się zgodzić by zdobył złoty medal niezgodnie z prawem w ubiegłym tygodniu?
Z kolei zaskakuje mnie też termin zgłoszenia tej sprawy przez Austriaków, skoro zbierali dokumentację to chyba przed tamtym konkursem o tym wiedzieli... dlaczego nie zgłosili wcześniej? Termin wybrali ostatni z możliwych - mało czasu na rekację Szwajcarów, wprowadzenie zamętu, ale dość czasu by sędziowie mogli się tym zająć.....
no i na koniec - niezależnie od wszystkiego - słowa Hofera, że nie będzie dyskwalifikacji, bo Austriacy o nią nie wystąpili są niezręczne - wygląda bowiem na to, że Austriacy mają wpływ na jury co do podejmowania decyzji....
a nie wystąpili, bo i tak nie dałoby im to złota - myślę, że gdyby Austriak był drugi za Ammanem to argumentacja byłaby inna...
cokolwiek się teraz stanie niesmak pozostanie..... ciekawe tylko czy będzie jakaś riposta odnośnie wyposażenia Austriaków....

Widać jak trener Austri i spółka są wściekli , że ich pupilek nie zdobył złota. Niech ich to boli bardzo dobrze.

Czytam tak wypwiedzi niektórych i mnie aż cos trafia.
Jesteście nieobiektywni.
Uważacie że Simon sięgnąłby po coś niedozwolonego?
Błąd. Jak już ktoś wcześniej napisał on ma klase. Nie to co jego koledzy a właściwie kolega z Austri. Jeżeli ich właściwie mozna nazwać kolegami.
A tak wogóle to są jakieś przepisy dotyczące wiązań?

autor: xxx (*006.ostrowiec-sw.vectranet.pl), 19 lutego 2010, 13:04

To czemu się tu mówi że te używane przez Simona nie mają homologacji?
Jeżeli już w nich nie wystartuje to coś chyba jest na rzeczy.
Ale to się okaże jutro.
Ja tu nic o bezpiecznych czy niebezpiecznych wiązaniach nie wyczytałem.
Wyczytałem natomiast że te Simona dają mu lepsze ułożenie nart w stosunku do ciała o około 10%.

Newsy, a w nich zawarte aferki należy skomentować ale bez większych emocji i stwierdzeń zawierających pewniki, gdyż i tak prędzej czy później przyjdą prawdziwe rozstrzygnięcia.
Problem na dzień dzisiejszy jest, to czy są jakieś przepisy dotyczące wiązań.
Jeśli takich przepisów nie ma, to zarówno FIS jak i Austriacy działają po omacku.

Ja to rozumie tak.
Skoro wymagana jest homologacja na używanie jakichkolwiek wiązań to taką powinien posiadać zawodnik na używane przez siebie wiązania.
A jeżeli takiej homologacji te wiązania nie posiadają to Simonowi w nich nie wolno skakać.
Być może one nie wiele się różnią od innych albo wcale się nie różnią (nieważne)
To tak jak w przypadku takich pojazdów jak quady. Pomimo że są dwa identyczne takie, to jeden będzie miał homologację i będzie zarejestrowany do ruchu a temu bez homologacji można się poruszać tylko po podwórku.

T.E.L.E.G.R.A.M-Z-V.A.N.C.O.U.V.E.R

Skoczki walczą o sznurówki,
Każdy trzyma stronę swą,
Ja zaś idę po parówki,
Bo w promocji dzisiaj są

fankasportu

Otóż muszę powiedzieć, że ja wcześniej się nie zachwycałem Ammannem, a jego wyraz twarzy po udanym skoku od dawna mnie zastanawia: ten człowiek nie ma szczerej radości z wygranej... To o czymś może świadczyć. Powtarzam: może.
Przepisy są przepisami i jako takie muszą być respektowane. Również te dotyczące używanego sprzętu. Inaczej każdy robiłby co chce... No chyba, że tak założymy od początku. Ale póki co tak nie jest.
Dlatego uważam, że Ammann powinien stracić nieuczciwie zdobyty medal. I to wcale nie dlatego, że Adam by na tym zyskał, a dlatego, że nie można stwarzać wyjątków.

Nienawidze Autów są podli i tyle. Na czele z Gregoreczkiem żal.
Jakoś jemu nikt nigdy nie zarzucił niestosowania sie do przepisów.
Mam uwierzyć , że on był zawsze uczciwy ?.
Widze , że całą ekipę z Austri boli to , że Simon jest najlepszy i nie daje
im szans na skoczni.

huncwotka

masz świętą rację - komentarze zawsze są dostosowane do sytuacji... Dziwi mnie jednak to, ze aż tak dużo osób podejrzewa Ammanna o oszustwo... Jak do tej pory, komentarze wygladały raczej "świetny ammann, schlieri znów oszukuje". Ja osobiscie chodź nie jestem fanką Ammanna to jednak nie wierzę, że odważyłby sie na coś takiego tylko po to aby wygrać.... Według mnie ma zbyt dużą klasę. Zobaczymy jak to się potoczy. Sami chyba niezbyt wiemy jakie są przepisy itp. więc poczekajmy na opinie ekspertów.
Przede wszystkim powinniśmy się jednak skupić na kibicowaniu Adamowi, aby wreszcie, skacząc na większym luzie niż na normanej skoczni, zdobył upragnione złoto olimpijskie;) KIBICUJEMY Z CAŁEGO SERCA ;DD

@Quavertone
Powiem więcej, jeśli w FIS ktoś odpowiedzialny za te sprawy zawalił to również powinien ponieś konsekwencje.

Żal Austriaków

Na czele z nadąsanym,nierozwydrzonym glutem Schlerenzauerem!

Do redakcji raz jeszcze

Usunięcie całości mojego tekstu uznaję za zajęcie jasnego stanowiska w poruszanej przeze mnie kwestii. To wiele mówi.

co z was za kibice jak chcecie odebrać amannowi złoto ? sam fijas mówi ze to ma być tylko bezpieczne , zastanówcie sie bo to wyglada tak jakby ktos na dole pierdnął i ammann zaraz wygrał jest dobry, ale zawistnym ludziom to przeszkadza

Poprostu zawistni i chciwi ludzie tylko widza oszustwo a rzeczywiscie niczego nie ma

Wydaje mi się, że za bardzo przeżywacie te wiązania Ammanna. I tak nic z tym nie zrobią a szumu na forum przez 3 dni.

zalosne

To co dzieje sie z tym sportem w ostatnim czasie jest po prostu zalosne. Najwieksi oszusci w calym sezonie nagle staja sie najwiekszymi obroncami prawdy i moralnosci, kiedy ich Schlirenzauerek i reszta nie moze oszukiwac z kombinezonami, przez co ledwo zajmuje miejsce na podium, a reszta daleko w tyle.

Zloto zdobywa sie na nieregulaminowych wiazaniach. Ja rozumiem, ze mozna probowac naginac przepisy, jezeli cos nie jest wprost zabronione. Ale zalozeniem takiego wydarzenia jak igrzyska olimpijskie jest czysta walka sportowa, a nie wyszukiwanie kruczkow i naginanie przepisow :/ Schlierenzauer wzburzony ze nie moze startowac w swoim oszukanym kombinezonie, Amman skacze na oszukanych wiazaniach. Gdzie tu jakakolwiek idea igrzysk?:/ Powoli staje sie tak, ze wygrywa nie ten, kto jest lepszy, a ten kto lepiej potrafi oszukiwac. Zalosne. A wszystko za przyzwoleniem FIS. Tak w ogole, z jakiej racji zajmuje sie tym FIS, skoro nie jest organizatorem Igrzysk?

@Samo

OK, chociaż to samo pisałem wcześniej - liczy się dotarcie do prawdy, bo jeśli Austriacy podnieśli raban bez powodu, powinny spotkać ich również za to zasłużone konsekwencje. Tak się nie robi, a zwłaszcza na tak ważnych zawodach, jak IO.

-

Zasadmiczo moze i nic. Pod warunkiem,że robi się to szczerze,a nie idzie za jednym zawodnikiem "kosztem drugiego" Wtedy okazuje się komu naprawdę się kibicuje,komu się dopinguje. Dokładnie tak jak wczoraj. Niech ktoś pokaże mi Niemca,który bardziej kibicować będzie Kubicy niż Schumacherowi ,czy Vettelowi a F1, to podobno "odnarodowiony sport wielkich korporacji" Na szczęście jeszcze większość myśli zwyczajnie.

A ja Wam mówię. Gdyby Austriacy mieli innego trenera, np. Andiego Windhoelzla ze starej gwardii, cała ta "afera" nie miałaby miejsca.

@Quavertone
Nie domagam się dyskwlifikacji Ammanna, tylko powtórzyłem to co powiedział Hoffer odnośnie sobotniego konkursu w stosunku właśnie do Ammanna.
Mnie nie chodzi o nazwisko tylko o sytuację czy rzeczywiście mogło się zdarzyć, że któryś z zawodników mógł startować w tak poważnych zawodach używając sprzętu bez homologacji FIS. Powinno to być sprawdzone przed zawodami i jakby kontrola wykazała, że sprzęt jest nieodpowiedni to zawodnik jest nie dopuszczony do zawodów. Natomiast, gdyby po zawodach bezpośrednio skontrolowano i okazało się, że sprzęt jest niewłaściwy to tak dyskwalifikacja i to nie ważne czy Ammann, Malysz czy Chinczyk, ale teraz po tygodniu to oczywiscie nie.

Quavertone

Może i tak ale będą go wluc po ty wszystkich sądach i innych pierdołach jako świadka całego tego wydarzenia. Raczej nie będzie mu to na rękę i media to też rozdmuchają i bedzie napis w gazecie jako tytuł. "Mistrz olipmijski Simon Ammann pozywa Alexsandra Poitnera za zniesławienie". I tak będzie sie to wlekło i wlekło z nim. Wątpie by mu się to podobało.

Ja bym sie osobiscie nie cieszyl ze zlota Małysza gdyby zdobyl przez DSQ Ammanna.On akurat jest najlepszy i nic tego nie zmienia.Zadne glupie prowokacje Austriakow ktorzy chca na nim wywrzec presje jak najwieksza sie da.Teraz tymbardziej mam nadzieje ze Ammann spusci Austriakom lanie w sobote, i ciekawe czego sie wtedy czepia.Moze kasku albo googli.

@:)

Ale Simon nie musi składać żadnego pozwu. Wystarczy, że zrobią to członkowie sztabu trenerskiego.

Jezu jeszcze nic nie jest pewne a wy juz piszecie jaki to Ammann glupi, jaki to oszust itp. Moze poczekajcie az to wszystko sie wyjasni? Ale nie, w koncu najlatwiej na kogos najezdzac.

Znając Ammann pojawi się i na Kfalifikacjach i na treningu z innym wiązaniami aby dopiec Poitnerowi. A jak będzie wszysko okej to powinien wnieś pozew do sądu o zniesławienie jego imienia i pewnie by wygrał, ale on tego nie zrobi. Za durzo ma rozumu i dumy aby się kłócić z panem Alexsandrem Poitnerem.

@Fanka_Simona

Ja sie niczego nie domagam. Ja czekam na wyniki badań FISu. Wg Lepistoe Pointnera i Kruczka te wiązania pomagają w uzyskaniu lepszego odległości, a wg tego drugiego są nieregulaminowe. Ja sie nie znam ja tylko gdybam co by było gdyby. Nie domagam sie niczyjej dyskwalifikacji bo obowiązuje zasada domniemania niewinności. Jednak GDYBY (powtarzam GDYBY) okazało się że wiązania Ammana były nieregulaminowe. To moralnie powinien stracić złoty medal na skoczni normalnej i zmienić wiązania na skocznie dużą. A propo Adama twierdził bym zupełnie to samo Jak wyrosłem z wieku nastolatka-gimanzjalisty kiedy bym walczył w imieniu Adama w każdej sytuacji.

Już po wyjaśnieniu sprawy na miejscu sztabu szwajcarskiego na szybko przygotowywałbym proces sądowy o zniesławienie.

Tylko Simon

SREBRO jutro!Adam ZŁOTO.A Austriacy mam nadzieję poza 10.I jeszcze marzę o tym by zobaczyć minę Pointnera jak przegrają drużynówkę.Bezcenne.

Zresztą nawet jak nie wygra to i tak nie uwierzę w ta bajkę o nielegalnych wiązaniach. Też nie mają czego szukać , mało już skandali i wypadków na tych Igrzyskach ?


Trzeba się przyzwyczaić że podczas każdej wielkiej imprezy zawsze znajdzie się jakiś "cipcioszek" o którym będzie głośno.

@Quavertone

No właśnie :)

No nic czekamy na dalsze wydarzenia. Bardzo ciekawią mnie dzisiejsze kwale i w czym będzie skakać Amman o ile wystąpi. W sumie nie musi ale fajnie by było jakby się pojawił w normalnych wiązaniach i rozwiał wątpliwości.

Biedaczki z Austrii

Przegrali gamonie i teraz wymyślają największe głupoty.Bardzo dobrze Simon!Skacz z jakimi chcesz wiązaniami.I tak jesteś lepszy niż Gregor"Bufon nie wytrzymujący presji "Schlierenzauer.

Ps.Dziwne ,że tak oburzeni są akurat Austriacy , którzy zawsze byli największymi machlojkarzami w skokach narciarskich.

@huncwotka

Gwoli ścisłości, ta "połowa komentarzy" będzie radosną twórczością 10, może 15 osób, którzy lubią wklejać spam pod każdym newsem o Simonie (przykład tutaj - post "nieznanego").

Nadal nie ma oficjalnego komunikatu w tej sprawie , pewnie wszystkiego dowiemy się dopiero po jutrzejszym konkursie.

Kierowca Tragaca, Emil, Xellos , Janek i reszta

wszystko wyglądałoby inaczej gdyby to Adam zdobył złoto i afera wywołana przez Austriaków dotyczyła jego. Wtedy nie pisalibyście tutaj nic o jakiejkolwiek dyskwalifikacji czy odbieraniu medalu... wszystko byłoby w porządku bo to przecież Polak, ale jeździć po Ammannie nie mając dowodów na żadne oszustwo to wy potraficie...

Mogę się założyć, że po sobotnim konkursie wasze komentarze tak będą wyglądały:
1)jeśli wygra Ammann- na pewno pomogły mu wiązania, jest oszustem itd...
2) jeśli nie wygra Ammann- na pewno użył innych wiązań i widać efekty, wcześniej oszukiwał, teraz grał fair i już nie potrafi tak daleko latać...

Umiecie dostosować swoje zdanie do aktualnych faktów, więc na pewno połowa komentarzy w sobotę będzie tak wyglądać. Nie sądzę, aby wiązania były nielegalne, sam Tajner, który jest na miejscu i rozmawiał choćby z Hoferem o tym mówił. On jednak ma większe pojęcie w tym temacie niż my, kibice przed komputerami. Zresztą, zobaczymy jak się ta sprawa rozwiąże, mam nadzieję, że dziś będzie wiadomo coś więcej.

Jeśli Amman nie zdobędzie jutro Złota ani nawet Srebra to można będzie coś tam snuć że owe magiczne wiązania pomogły mu na normalnej skoczni , ale jeśli zdobędzie kolejne Złoto to po prostu będzie oznaczać że jest w wyśmienitej formie , i oby tak było.

@Xellos

Czyli de facto pomagają zawsze. Tylko w przypadku zawodnika w formie może to mieć znaczenie.
Albo inaczej: pomagają w przypadku zawodnika, który umie taki niuans wykorzystać.

No cóż, jak o mnie chodzi, te "gierki" coraz bardziej obrzydzają mi skoki. Jeśli coś mogę poradzić kadrze Szwajcarów, to podczas dzisiejszych kwalifikacji porobić setki zdjęć skaczącym Austriakom i ogłosić wszem i wobec, że po jutrzejszym konkursie skoków zamierzają zgłosić protest. Ani słowa w jakiej sprawie, ani o kogo chodzi...
Skoro wojna nerwów to do końca!

@Quavertone. Tylko o tym szumie 99% kibiców zapomni za góra pół roku. Nie sądze żeby Pointer był taką mendą co chce kogoś zgnoić a sam nie mieć w tym żadnego interesu w postaci wytrącenia z równowagi przeciwnika lub jego dyskwalifikacji.

@Quavertone

Porównanie jest po to by je zrozumieć i wyciągnąć wnioski :) Co da porównanie Kuettela do innego średniaka, nic.

Jeszcze raz powtórzę, takie wiązania jeśli dają 2-3 metry to pomagają zawodnikowi w formie ! Bo zawodnikowi bez formy, który skacze i tak 15 metrów bliżej niż czołówka, jeśli dadzą 3 metry to nadal będzie 12 metrów bliżej niż czołówka.

Przecież to banał, i dziwię się, że ktoś może myśleć w sposób czemu Kuettel nie skacze jak Amman skoro ma te wiązania :/

Ubierzmy Małysza i Stocha identycznie i tak ten drugi nie będzie skakał jak Adam.

@Emil

Zapomniałeś o narobieniu szumu i stworzeniu smrodu wokół wygranej Ammanna. To im się udało doskonale. :)

Przed igrzyskami Trener Pana Adama Małysza mówil cos o 'tajnej broni' na igrzyska. Juz w sobote drugi konkurs a jakos nic o tym jeszcze nigdzie nie bylo mowy. Ciekawe co to mialo byc(czy tez jest ) ?

@Xellos

Porównanie Kuettela do Żyły jest daleko nie na miejscu. Kuettel nawet bez formy odlatywałby Żyle kilka (naście) metrów. Poza tym nie te osiągnięcia.

@Quavertone. Austriacy mogli mieć dwa cele. Jeśli te wiązania to bujda to zdenerwowanie Ammana i wytrącenie go z rytmu. A jeśli to prawda to dyskwalifikacja jego w sobotnim konkursie. Na razie chyba żadnego z tych celów nie udało się osiągnąć (chociaż nie wiemy jak z tym pierwszym) więc jaki to niby cel osiągneli? Chyba nie myślisz o gadaninie kibiców i rozpisywanie sie pismaków na onecie? :P

@Janek

Jeśli widziałeś, czego dokonała Petra Majdic, to nie powinieneś być aż takim pesymistą.

@kibic20

Odpowiem Ci czemu nie Kuettel w ten sposób:

Jakbyś naszego Piotra Żyłę, ubrał w kosmiczny kombinezon Gregora i kosmiczne wiązania Ammana. Na dodatek Hoffer by poczekał na wiatr dla niego a innym wiatr w plecy...

...i tak by nie wszedł do 30-stki :)

Może i jestem idealista.

Niestety sport idzie w złym kierunku.
Jeszcze trochę i będzie tam wyścig szczurów , przechytrzyć, oszukać, po trupach, byle być na szczycie.
PS. Tylko nie wiem czy wszyscy będą chcieli oglądać to marne widowsko. :(((

@as

dokładnie tak to widzę

Jak te wiązania nie mają znaczenia, to Mistrz nie powinien się obawiać takich szczegółów. I wtedy by został prawdziwym Mistrzem w rozumieniu mentalnym, nie chodzi o krążek a sportową postawę zawodnika jako człowieka.

Jak wygra bez tych wiązań to przeproszę za swoje teksty. Inaczej to dla mnie będzie niesmak, że niby nic nie dają ale boi się z nich zrezygnować :/

@strong1

Moim zdaniem Mistrzem może nadal zostać jak ma formę, ale faktycznie jak przestanie odlatywać to da myślenia. Pamiętajmy, że w Klingenthal nasz Adam był drugi i przegrał w metrach tylko o 3...

DO kibic20. Odpowiem Ci na Twoje pytanie dlaczego Kuettel nie skakał dobrze w tych nartach, bo zawsze skacze człowiek a nie narty. On nie ma formy i nawet narty z napędem niewiele by mu pomogły w tym przypadku.

Austriacy muszą być z siebie niewiarygodnie dumni. Swój cel osiągnęli z nawiązką.

@:) genialne podejście. Jak ktoś twierdzi że jak Amman oszukiwał to powinien być zdyskwalifikowany to jest dzieckiem. Gratulacje. Świetlaną przyszłość wróże naszej ojczyźnie. Jak sprzęt Ammana okaże sie homologowany i zgodny ze wszystkimi przepisami to obiecuje go tutaj przeprosić.

Austyjacy VS Amman

Wiecie co jak tak możecie najeżdzać na Simiego! Bo pokonał Adama Małysza i utarł nosa Austryjakom....
A Austryjacy nie mają za grosz honoru i szukają dziury w całym.. Bo ich pipulek Schliri ,,tylko brąz miał''..
Jak była afera z kombinezonami to było według Austryjaków wszystko oki..bo wygrywali.. Jakoś jak Austyjacy zdominowali TCS to wszystko było w porządku..zwłaszcza z kombinezonami..
Teraz kiedy Austryjacy poniesli klęską na skoczni normalnej w Vancover to zaczeli sie czepiać Simiego....

Austyjacy czepiają się Szwajcarów.. to jeżeli oni mają super sprzęt bez homologacji To niech znawcy od siedmiu boleści na tym forum mi powiedzą dlaczego Andreas Kuettel z tego nie skorzystał i nie miał medalu...dla niepoznanki? Wątpie aby Andreas specjalnie psuł skok na IO....

Także ja jestem zaskoczony szumem wokół Szwajcarów...
A FIS i Austryjacy przypominają mi PZPN.. bo jak jest dobrze to są happy a jak coś juz nie po ich mysli to marudzą ..

Niestety dzisiejszy sport nie jest juz takim sportem jak kiedys..

P.S Adaś (Małysz)czekam na medal na skoczni dużej :)

@Xelios

Krótko mówiąc forma Ammanna od Klingenthal do Vancouver wzrosła. Jeśli wzrosła rzeczywiście jego dyspozycja to powinien założyć ponoć bardziej lotne narty i znokautować wszystkich o sześć metrów,tak jak na treningu. Psychicznie jest niezwykle mocny,więc żadne tam manewey nie powiiny mu zaszkodzić Myślę,że belka będzie ustawiona wystarczająco nisko. Natomiast jeśli nie odleci zbytnio innym zawodnikom,choćby w jednej serii no to cóż,pozostanie niesmak.W takim przypadku nie miałbym się zamiaru krygować z przyznaniem złotego medalu Małyszowi. A przynajmniej pozostaną ogromne wątpliaości-1,75metra na skok to nie jest w końcu jakaś przepaść.

nieznany:

"Tytuł w Vancouver podano mu na tacy, honorując nieregulaminowy sprzęt, na którym nawet krowa poleciałaby ponad 100 metrów."

No to proszę bardzo, skoro nawet krowa, to jedź do Vancouver, bo i ty masz szanse ;P.

Gdyby te wiązania rzeczywiście stanowiły taką korzyść to Austriacy już od dawna by ich używali

A czy to przypadkiem nie Pointner mówił, że sami je testowali, ale zrezygnowali bo wcale nie dodawały tyle metrów, a były niebezpieczne.

@Kierowca Tragaca

A ty co, dyktaturę chcesz wprowadzić :) "Skończyć mi" - chłopie tu nie Chińska Republika Ludowa...

parodia jakas

ale o co tak naprawde ta dyskusja? PRZECIEZ SA ODPOWIEDNIE PRZEPISY... jezeli je zlamal to dyskwalifikacja, jezeli nie to koniec tematu... nie wiem czym tu sie podniecac...

Emil:

"Od Engelbergu Simon wygrał 1 słownie jeden konkurs. Przy kadłubowej obsadzie w Sapporo. I nagle z nowymi wiązaniami w Klingenthal solidnie odleciał a w Vancouver już znokautował wszystkich. Przypadek? Może. Ale jak jest taki mocny to co mu szkodzi skoczyć w innych wiązaniach i wygrać. "

Mnie to nie dziwi że zaczął wygrywać dopiero w Klingenthal, bo to chyba jasne że każdy przygotowywał formę na IO, poza tym Małyszowi szło jeszcze gorzej od początku sezonu, więc jeszcze bardziej dziwne, że nagle on ma srebro, nie?

po co to jest?

ja tak z ciekawością pytam po co jest ten regulamin? wg mnie trzeba go zdyskwalifikować ale ze ale każdy wie co z tego bd .... szkoda szkoda ale myślę z Polacy powinni się wtrącić do tego ... jakby Gregor był 2 .... myślę ze była by afera i to niezła

@Emil

Jeśli już mamy być konsekwentni, potem w Zakopanem miał 2 razy drugie miejsce, a w drugim konkursie pobił rekord skoczni. Następnie w Oberstdorfie latał najdalej na treningach i w kwali, a podium w konkursie przegrał notami za lądowanie. Żadnych przypadków nie ma.

Zresztą zobaczcie gdzie oni są w klasyfikacji medalowej na szarym końcu - Szwajcaria jest lepsza w IO i się czepiają bo Szwajcarzy daja im łupnia . A przecież Austria domaga się być nazywana potęga w zimowych IO i co!. Gdzie jch wielka potęga w sportach zimowych? Ledwo się tlii.

@:) Mnie wypowiedzi Tajnera od 2003 r w ogóle nie obchodza kiedy upierał sie ze Bachleda wywalczył nam 5 miejsce w PŚ i wcale tak nie było. Od tego czasu w ogóle go nie słucham. I jest też stronniczy ze względu na lepsza znajomośc z Simonem niz z którymkolwiek Austriakiem. Protestu nie było bo być nie może. Durny regulamin mówi 15 minut i pozamiatane. Ale chodzi o to by zrobić jutro szczegółową kontrole wiązań. By to sie nie powtórzyło w sobote.

"Polska ekipa nie zamierza się mieszać do austriacko-szwajcarskiego konfliktu i chce pozostać tu bezstronna."
No, i tradycyjne chowanie głowy w piach, gdy oszukują naszych. Niektórzy to się niczego nie nauczą, cokolwiek by się działo.
Simon Ammann - chyba najbardziej perfidny oszust w historii tej dyscypliny sportu, niczego nie wygrał w uczciwy sposób.
Tytuły w Salt Lake City "wywalczył" będąc na koksie, najzupełniej legalnie, gdyż kurował się po upadku w Willingen i dostał pozwolenie.
Tytuł w Sapporo dostał w prezencie, kosztem Harriego Olliego, skacząc bliżej od niego i lądując bez telemarku.
Tytuł w Vancouver podano mu na tacy, honorując nieregulaminowy sprzęt, na którym nawet krowa poleciałaby ponad 100 metrów.
Na wymienienie konkursów PŚ, które "wygrał" otrzymując zdecydowanie zawyżone noty sędziowskie, nie wystarczy palców u rąk.

JESZCZE Z PUNKTU WIDZENIA ADAMA

Skończyć mi tu z tekstami typu: "nie chcę, żeby Adam zdobył złoto w ten sposób". Jeśli Amman oszukiwał i stosował niedozwolone chwyty to:
ZŁOTO W UCZCIWEJ WALCE ZDOBYŁ ADAM i należy się mu złoty medal jak psu kość.

: Janek

Uczciwość? :((((
Jeżeli pan Ammannie chce uchodzić dalej za wielkiego skoczka, sportowca to powinien sam oddać medal i powiedzieć:
"Przepraszam wszystkich swoich kolegów zawodników i kibiców skoków narciarskich.
Postąpiłem nie fair"
P.S.
Niestety już niewielu prawdziwych sportowców jest na tym świecie
To smutne ale prawdziwe.
Panie Ammannie! Niech pan nie odbiera kibicom radości z oglądania skoków narciarskich.


Panie Janku a skąd pan wie, że te wiązania są nie wporządku mieszka pan z Simonem widział pan te wiązania nie! A więc proszę się nie czepiać i poczekać na kfalifikację i na konkurs a Ammann na pewno się tam pojawi.

"Polska ekipa nie zamierza się mieszać do austriacko-szwajcarskiego konfliktu i chce pozostać tu bezstronna."

I bardzo słusznie, szkoda czasu i nerwów. Niech się spokojnie przygotowują. To samo radziłbym Szwajcarom, najlepiej niech Simon zmieni wiązania i pokona Schlieriego, albo niech udowodnią, że ta sprawa z homologacją to bzdura - Pointner się tylko ośmieszy.

Pogubili się i Austriacy i Fis.

Problem sztucznie rozdymany tylko po to aby wyprowadzić Ammana z równowagi. Hofer już dawno powinien odejść z zajmowanego stanowiska. Człowiek ten wprowadza, swoimi sprzecznymi wypowiedziami, tylko zamieszanie. Robi to zresztą w sposób stronniczy i z korzyścią dla swoich rodaków. Regulamin fisu nie precyzuje szczegółowo tego elementu sprzętu skoczka, więc co nie jest zabronione jest dozwolone. Mam nadzieję, że Austriacy nie zdobędą indywidualnego złotego medalu, a może jakimś cudem Niemcy odbiorą im złoto w drużynie.

-

autor: Janek (*193.105.35.181), 19 lutego 2010, 11:20
Uczciwość? :((((
Jeżeli pan Ammannie chce uchodzić dalej za wielkiego skoczka, sportowca to powinien sam oddać medal i powiedzieć:
"Przepraszam wszystkich swoich kolegów zawodników i kibiców skoków narciarskich.
Postąpiłem nie fair"
P.S.
Niestety już niewielu prawdziwych sportowców jest na tym świecie
To smutne ale prawdziwe.
Panie Ammannie! Niech pan nie odbiera kibicom radości z oglądania skoków narciarskich.



ty sie jeszcze raz zastanow co ty piszesz tu nie prze[dsz]kole a IO to powazna impreza

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-02-19 12:10:09 ***

Ludzie

Poczytajcie spobie wiadomości na stronie sport.pl i Vancuver.tvp.pl tam się Tajner wypowiada, że próbują zdenerwować Simona a oficjalnego protestu nie było - próbują go wystraszyć i tyle. To wojna psychologiczno - polityczna i taka prawda. A znając Simona on im się z tego powodu śmieje w twarz.

amann jest nie winny to austryjacy sa chciwi medalow , zle sie przygotowali i teraz swiruja czy wy tego nie widzicie ? jak mozna osadzac amanna o nieuczciwość ? to juz zapomneliscie co robili z kombinezonami wielkie austyjaki ?

manuel@: Od Engelbergu Simon wygrał 1 słownie jeden konkurs. Przy kadłubowej obsadzie w Sapporo. I nagle z nowymi wiązaniami w Klingenthal solidnie odleciał a w Vancouver już znokautował wszystkich. Przypadek? Może. Ale jak jest taki mocny to co mu szkodzi skoczyć w innych wiązaniach i wygrać.

Tak, na pewno Amman gdyby nie miał tych wiązań skoczyłby o 10 metrów krócej... jasne...
a może jak zdobywał 2 złote medale w Salt Lake, to też je miał, a potem zgubił i w tym roku znalazł? Według Austriaków pewnie tak właśnie było ;P.

Uczciwość??? :((((

Jeżeli pan Ammannie chce uchodzić dalej za wielkiego skoczka, sportowca to powinien sam oddać medal i powiedzieć:
"Przepraszam wszystkich swoich kolegów zawodników i kibiców skoków narciarskich.
Postąpiłem nie fair"
P.S.
Niestety już niewielu prawdziwych sportowców jest na tym świecie
To smutne ale prawdziwe.
Panie Ammannie! Niech pan nie odbiera kibicom radości z oglądania skoków narciarskich.

Wprawdzie nie chce aby Adma w taki sposob zdobyl zloto ... ale.... jesli za narty, kombinezony moze zdyskawlifikowac to za wiazania rowniez. Hoffer sam potwierdzil ze wiazania sa niezgodne z przepisami. W kazdym sportcie od razu za takie cos jest dyskwalifikacja. W skokach z banda Hoffera nie !

@strong1

Też bym chciał zobaczyć Ammana bez tych super wiązań. Mógłby wtedy udowodnić wszystkim, że i bez nich potrafi zdobyć złoto i zamknął by temat raz na zawsze. A tak będzie się to ciągnęło za nim do końca życia.

Jak mówił Lepistoe, że one coś dają to wiara mnie wyzywała. Teraz kolejni powtarzają, że te wiązania dają konkretne techniczne bonifikaty.

To jest IO i 2-3 metry w tą czy w tą przesądza o medalu. Więc teoretycznie nie muszą dodawać dużo. A praktycznie te 2-3 metry i kto inny by miał złoto. Co więcej na normalnej i 1 metrem można przegrać.

Bardzo jestem ciekaw, jeżeli te wiązania dają "tylko" kilka metrów to ja na miejscu Ammana bym z nich zrezygnował. Bo w tej chwili przeskakuje wszystkich w treningach o wiele wiele więcej, więc nadal by był liderem i faworytem. Chyba, że one dają jeszcze więcej to będzie panika...

@Quavertone. Może byśmy nie domagali raczej siedzieli cicho ale na pewno zaakceptowalibyśmy ją jako zasłużoną i bez bulwersowania jak fanki Simona :)

@manuel@

No i dlatego dla świętego spokoju powinien wziąć inne wiązania i wystąpić w nich w sobotę. I pokazać, że potrafi wygrywać niezależnie od sprzętu. No chyba, że z tą homologacją to bujda, a wtedy będzie można podać trenera Austriaków do sądu o zniesławienie.

A kto powiedzial, ze nie mial homologacji? Narazie trwa dochodzenie. A poza tym Simon tak czy siak jest w super formie, bez wzgledu na to jakich wiazan uzywa. Uzywa ich od paru tygodni, a sezon trwa znacznie dluzej.

@Samo

Pytanie, czy tak samo gorąco domagałbyś się dyskwalifikacji, gdyby chodziło o Małysza. Mam nadzieję, że tak :)

@Kierowca Tragaca. Piwa polać Ci. Mądrze prawisz.

"Simon skacze bardzo dobrze, a teraz nasi sąsiedzi próbują znaleźć sposób, by przeszkodzić mu w dalszym skakaniu. Im chodzi głównie o to, że został mistrzem olimpijskim" - skwitował Kuettel po czwartkowych treningach.

Andi ma racje - o to chodzi w tej całej aferze...

Limity na Turniej Skondynawski

Ktoś wie ilu polaków po Igrzyskach będzie startowało w kolejnym periodzie w Skandynawi w PŚ?

Jezeli Ammann jest taki dobry to poradzi sobie bez tych wiazan i po sprawie ...
A jesli one sa nielegalne to powinni go zdyskwalifikowac i tyle ...

Coś tu jest nie tak, przed konkursem na dużej skoczni Ammann musi mieć homologację wiązań. Z tego wynika. że przed poprzednim konkursem na normalnej nie było homologacji, a jak nie było to złamano przepis a jak złamano to powinna być dyskwalifikacja. Nie ma tu znaczenia czy ktoś wniósł protes 15 minut(!) po zawodach. Sam FIS jest od tego by przestrzegać przepisów.

-

Najbardziej interesuje mnie czy Ammannowi te wiązania dodają dużo do formy. Najlepiej gdyby skakał na dużej "na zwykłych", ale jak znam życie skoczy na swoich,bo to będzie totalna kompromitacja i niekonsekwencja,jeśli podejmą inną decyzję Krótko mówiąc jeśli wiązania są kosztem bardziej lotnych nart i ilość w metrach wychodzi "na zero" wtedy jestem w stanie zaakceptować sobotnie. W przeciwnym razie to to nie jest uczciwa rywalizacja,no po prostu.

-

Austriacy walczą o swoje, Polacy siedzą cicho.
To także nasza sprawa, kto wie jak Ammann skakał by bez tych wiązań!
---
Znasz kogoś kto się jąka?


*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(2209), 2010-02-19 14:16:45 ***

@ Kierowca Tragaca

Muszę się całkowicie zgodzić. Hofer i ludzie FIS-u powinni albo zająć stanowisko, że wszystko odbyło się w zgodzie z przepisami, albo przyznać się do błędu, że niedopilnowali sprzętu.

Ammanowi nie da się natomiast odebrać medalu, bo legalnie przeszedł wszystkie kontrole.

chcą ułatwić wygraną Schlierenzauerowi?przecież jeśli któryś z nich ma skoczyć daleko i tak skoczy. wiązania wcale nie muszą mieć tu nic do rzeczy

-

To kto tam kontroluje te techniczne rzeczy,że nie wie,czy są one dopuszczalne,czy też nie? To jest najciekawsze.

TO JEST JEDEN WIELKI SKANDAL

Czyli jak tydzień temu skakał na sprzęcie bez homologacji,to wszystko było cacy.Ale jak nie będzie miał homologacji na sobotni konkurs to już nie zostanie dopuszczony do startu.Przecież jedno,wyklucza drugie.Pan Hofer wprowadza nowe zasady,bo do tej pory sądziłem że sportowiec przyłapany na "dopingu" ponosi konsekwencje za wszystkie udowodnione mu grzechy,choćby jak historia uczy,kilka lat po starcie.
A po drugie to od czego on tam jest ze swoją ekipą?Od pilnowania by wszystko przebiegało zgodnie z przepisami czy od czekania aż ktoś doniesie o nieprawidłowościach u konkurentów?Nikt nie poinformował,więc nie ma podstaw do ukarania zawodnika.Przecież to jest żałosne.
Skoro faktycznie Amann skakał na sprzęcie bez homologacji to należy go zdyskwalifikować,a Pan Hofer ze swoją ekipą,nie dopełniając swoich obowiązków(zresztą nie pierwszy raz w tym sezonie) defacto wypaczył wynik sportowy najważniejszej imprezy dla sportowca.Ludzie honoru po takiej kompromitacji od razu podają się do dymisji.Chociaż akurat po nim się tego nie spodziewam.Mam nadzieję,że odpowiednie władze wyciągną z tego konsekwencje.