Kamil Stoch: "Nastrój mi się nie pogorszył"

@Piotr S - niekoniecznie; być może rzeczywiście występuje u nich taki właśnie objaw przetrenowania - można to zobaczyć nawet po Twojej statystyce: na każde słabsze występy lekiem ma być trening, trening, trening, skoki, skoki... Tak jakby nie było innych metod, może spokojniejszych, takich, które przyniosą efekt później, ale za to na dłużej. Moim zdaniem p. Kruczek powinien przypatrzeć się innym ekipom(nie mówię tu o Austrii, bo niestety nie ma takich możliwości finansowych, jak u nich), albo może z kimś się skonsultował - aby wypracowac lepsze metody radzenia sobie ze słabszymi wynikami.

@Olcia_C gg: 3828090

Pamiętam, że podobnie wypowiadał się też profesor Żołądź (na stronie PZN był wywiad z profesorem "), że młodzi zawodnicy często są przetrenowani. Ja nie wiem czy Łukasz nie przedobrzył zostając z chłopakami w Lillehammer na treningach bo potem już w Engelbergu było dużo gorzej, TCS to w ogóle była porażka. Tam też było dużo treningów i duża liczba skoków, potem wpadka Kamila na lotach w Kulm,potem treningi w Wiśle i w Szczyrku (także dużo skoków), potem Zakopane też złe wyniki, potem treningi i Whistler - mała skocznia tylko Kamil z ekipy Łukasza Kruczka był w 30-tce, duża skocznia - znacząca poprawa, konkurs drużynowy średni wynik, o ile w Lahti w konkursie drużynowym było dobrze, to w indywidualnym znowu tylko Kamil, w Kuopio punkty zdobył jeszcze Łukasz (tam były trudne warunki). Wiem, że mogę się mylić i źródło problemów może być gdzie indziej.

@Piotr S
Masz rację. Jakoś zaraz po igrzyskach widziałam w tv wywiad z taką specjalistką od biathlonu bodajże, ona mówiła coś takiego, że w naszym sporcie(obojętne w jakiej dyscyplinie) jest taka sytuacja, że trenerzy dostają fundusze, sprzęt itd wtedy, kiedy sa wyniki - i wtedy już młodziutkich zawodników się przetrenowuje, łapią kontuzje, nie są dobrze przygotowani PSYCHICZNIE do startów w późniejszym okresie. Myślę, że miała sporo racji ta pani.

lillehamer lista startowa

http://www.fis-ski.com/pdf/2010/JP/3048/2010JP3048SLQ.pdf

Zastanawiam się w którym momencie zaczęły się problemy Kamila. Pamiętam, że w pewnym momencie Kamil był 12-ty w klasyfikacji generalnej. Wtedy rzucono hasło "Kamil w pierwszej dziesiątce" i zamiast lepiej były problemy ( TCS, loty w Kulm, Zakopane)

@m (*188.147.25.35.nat.umts.dynamic.eranet.pl)

Jeżeli Kamil popełni jakiś błąd to sam się do niego przyzna. Przeczytaj wywiad z Adamem i porównaj, kto bardziej narzeka Adam czy Kamil?

No tak sam Małysz nie uciągnie tych wagoników, ale jak ktoś gdzieś napisał, gdyby tylko zainteresowano się tym, że jak Adam zrezygnuje to będzie klapa, efekty byłyby lepsze. Co mam na myśli? Świetnego psychologa, nie dobrego-świetnego. Lepszych serwismenów (bo niestety prędkości mamy słabsze od najlepszych) i przede wszystkim lepszego trenera. Kruczek jest dobrym trenerem, ale to za mało. Mógłby być trenerem powiedzmy "kadry B". Ale Stochowi czy nawet Rutkowskiemu, ale przede wszystkim Kamilowi - powinni zapewnić jako naszemu skoczkowi przyszłość lepszego trenera.
Bo on talent ma,
I jakoś jestem przekonana że efekty widocznie by były...

@fan Małysza (*102.neoplus.adsl.tpnet.pl)

Dużo jest prawdy w tym co napisałeś. Poza tym naszych skoczków wysyła się na na zawody Pucharu Świata nie po to by walczyli o punkty i dobre miejsca tylko po "doświadczenie". Takie podejście nie jest właściwe bo uczy minimalizmu. Dobrze, że Kamil jest ambitny i dużo wymaga od siebie. Wymagania powinny rosnąć, aby skoczkowie mogli się rozwijać. Brakuje systemu szkolenia. Jeżeli młodzieżowców szkoli Celej to trudno oczekiwać postępów bo pan trener nie myśli o rozwoju swoich zawodników tylko o Mistrzostwach Świata Juniorów (zresztą w tym roku były kiepskie wyniki)

Do Maciek5052. Może i udany sezon Kamila, ale nie widać postępu. W tym wieku już trzeba pukać do podium. A tu tylko wyrównanie najlepszego sezonu!. Sam Małysz nie uciągnie tych wagoników!

Kamil może być już z tego sezonu zadowolony . Wyrównał swój rekord co do zdobytych punktów w PŚ ( oczywiście jeszcze ich troszku nastuka)
no i w najgorszym wypadku zajmie w Klasyfikacji PŚ 27 miejsce (mogą Go wyprzedzić jeszcze Hilde i Hautameki) , jakby nie patrzeć ten sezon jest dla niego dość udany.

Negrita, perfekcyjnie to ujelas "nieprzewidywalny sredniak" absolutny strzal w dziesiatke :) pozdr

Kamil nie bedzie bardzo dobrym skoczkiem, bedzie co najwyzej dobrym, teraz jest nieprzewidywalnym średniakiem , i trudno się z tym nie zgodzić :) pozdro Negrita :)

@Anika

Po co walczyc o limity LGP? Nie czaje. Po drugie, Sliz moze troche punktow zdobyc, po trzecie jak nie Sliz to moze K.Mietus albo G.Mietus za Hule. Chyba, ze wymienia takze Rutkowskiego bo nie ma on 2 rownych skokow. Moze tak K.Mietusa i G.Mietusa, albo kogos z Mietusow i Sliza.

Do Lille jedzie ta sama obsada. Śliż ma walczyć o limity w PK.

Za to pierwsze zdjęcie od góry wielka pochwała ;) , tak fajnego zdjęcia , dawno nie widziałam. Co do Kamila : Zgadzam się z osobą powszednią , że powinien w siebie uwierzyć , i WYLUZOWAĆ , jak on sam stwierdził wcześniej . Kamil Don't worry be happy ;D

Oj, Kamil jeszcze bedzie bardzo dobrym skoczkiem...Tylko uwierz w siebie Kamil, UWIERZ!

@Bartt

Coś w tym jest. Masz rację, tych chłopaków stać na lepsze wyniki. Może Kamil za bardzo się stara i ambicja mu przeszkadza w osiąganiu, może Łukaszowi i Stefanowi brakuje złości sportowej, może Łukasz Kruczek powinien więcej wymagać od chłopaków? Niewiątpliwie potrzebny jest dobry psycholog sportowy.

Na portalu netbird.pl jest wywiad z psychologiem sportowym doktorem Dariuszem Parzelskim: "Sportowiec to przede wszystkim człowiek"

kto jedzie na ps? mam nadzieje ze Małysz,Stoch,Rutkowski,Sliz

Forma polskich skoczków

W ogóle coś dziwnego dzieje się z naszymi skoczkami. NIGDY nie można powiedzieć w jakiej kto jest formie i czy w ogóle jest w formie. Hula - fantastyczne skoki na pierwszych treningach na K95 w Vancouver. Przychodzi konkurs - poza "30". Na K125 z kolei bez rewelacji na treningach, a w konkursie 19 miejsce... Miętus - świetne skoki na treningach na K125 (raz około 140 metrów), a w konkursie poza "30"... Mijają 2 tygodnie i nie Hula, nie Miętus, a Rutkowski nagle wyrasta na numer 3 w kadrze... Wracając do Rutkowskiego - beznadziejnie skakał przed TCS, był dużo gorszy od Miętusa i Bachledy, potem wrócił i w 4 konkursach 3 razy zajął 13 miejsce. Wydawało się że będzie kontynuował dobrą passę w Zakopanem, tymczasem - klapa. Dziwne rzeczy dzieją się także z Grześkiem Miętusem - słabo skakał na MŚ juniorów, potem trafił do PŚ gdzie zaprezentował kilka rewelacyjnych skoków, dwa miejsca koło czołowej "20", potem wraca do Pucharu Kontynentalnego i tam ma problemy z kwalifikowaniem się do "30"...

Jest to frustrujące, bo w pojedynczych skokach widać że wszyscy ci zawodnicy dysponują naprawdę dużym potencjałem. Coś jednak siedzi w ich głowach, że praktycznie niemożliwa jest stabilizacja wysokiej formy na dłużej niż 2-3 konkursy. To nie jest problem jednego zawodnika - tyczy się to dosłownie wszystkich...

-

Oczywiście na Turnieju Nordyckim,a napisać,że skaczą słabo w więkoszości skoków to może nawet trochę za mało.

-

Ciągle rozmawiamy o psychice Stocha,ale prawda jest też taka,że jego skoki są nierówne i niewystarczające.Przynajmniej wg.moich wymogów,bo ma chłopak jakiś dryg do tego,a poza tym go lubie. Idzie o to,że traktując przekrojowo TN, to mamy trzy naprawdę dobre skoki w Lahti,w serii finałowej- klapa.
Kwestia mentalna? Byćmoże,ale w piątek również było bardzo przeciętnie. Przechodzimy do wczoraj- skok treningowy przyzwoity,skoki w konkursie-ujdą w tłoku conajwyżej. Czyli po skokach naprawdę dobrych, przyzwoitych,słabych zyskujemy kolejną kategorię. Za dużo ich jest. Forma nieustabilizowana. Nic się od Vancouver nie zmieniło w tej materii,tam też nie można było powiedzieć,jak kolejnego dnia spisze się Kamil. Każdy skok to była jedna wielka zagadka i tak pozostało od początku do końca.
A przecież po to były dwie sesje treningowe (w wyniku czego skoczek z Zębu kompletnie stracił kontakt z PŚ i możliwość zdobywania punktów),aby po TCS przebiegającym w podobnym tonie złapać choć na dłuższą chwilę powtarzalność. Nie udało się za bardzo, jak widać. To dotyczy wszystkich zawodników KadryA,tyle,że oni akurat w większości skaczą słabo.

Kamil o krok od rekordu, brawo. Jeszcze dwa konkursy , byle tylko warunki były dobre.

Kamila cechuje to, że nie chce gwiazdorzyć, ani nie jest w jego naturze popisywacka... on jest soba i za to najbardziej go cenię.
Bo jest o wiele, wiele, wiele bardziej sympatyczny niż ten cały Schlierenzauer, choć jego skoki nie są tak dobre, jak Gregorka. Ale za to mam do niego wielki szacunek. za naturalność, za poczucie humoru i za bycie sobą, niż za dalekie skoki, sławę i sztuczność ( jak w przypadku Schlieriego)

problemy z motywacją. Kamil nie chce być mistrzem, on chce być po prostu Kamilem Stochem - mówił to nie raz. No i... jest :-0

O formę Kamila nie trzeba obawiać się. On ciężko pracuje i wiele od siebie wymaga i efekty tego będą widoczne jeszcze bardziej niż obecnie.

Obawy o formę to można mieć do tych co startowali w wielu konkursach a efekty .... sami oceńcie na przykładzie Panów Kowali, Skrobotów, Źyły, Zapotocznego, Tajnera, Jakuba Kota. To są pełnoletni Ponowie,którzy powinni wywalczyć limity a tymczasem kiszka.

Ciekawe, czy to tylko głowa do poukładania?
Jeśli tak, to skoro w PZN "wszyscy znają możliwości Kamila" /jak kiedyś stwierdził Apollo/ to może najwyższy czas poczynić inwestycję i stworzyć coś na kształt "Soch Team" - skoro reprezentacja nie daje rady?
Taki zespół skupił by się na potwierdzeniu przez Kamila przypisywanego mu talentu i potencjału - czy to przez indywidualny trening motoryczny czy mentalny.
Można tez zatrudnić M. Kojonkowskiego i liczyć że przyjdzie i już będa wyniki - bez martwienia się o zaplecze (choć nie wierzę że Kojon by chciał do takiego burdello wchodzić - kiedyś czytałem, że poza sezonem on siedzi w domu i zdalnie opracowuje plany i deleguje zadania do klubów, które zapewniają środki do realizacji planów - u nas to pewnienie jest możliwe).

Wyrównał swój rekord punktowy w PŚ

Ale to z pewnością najlepszy sezon w karierze Stocha gdyż te 168 punktów zdobył w zdecydowanie mniejszej liczbie startów. W tym sezonie 168 pkt w 16 startach, w sezonie 2006/2007 tyle samo punktów ale w aż 23 startach. Realnie patrząc na ranking PŚ tylko Hilde i Hautamaeki mogą wyprzedzić Stocha a więc w najgorszym wypadku Kamil zakończy sezon na 27 miejscu w generalce. Jest jakiś postęp.

A mnie zastanawia, DLACZEGO Kamil nie jest, nawet nie w super, ale nawet w dobrej formie. Jakieś błędy szkoleniowe? Problemy mentalne?

kamil dobry wystep obliczylem sobie wyniki 2 seri samej gdzie warunki byly poruwnywalne
1 amman 125,2
2 jacobsen 124,1
3malysz 121,5
----
13schlirezauer 97,6
14kamil stoch 97,5

widac gdyby nie te warunmnki w 1 seri bylo by dobrze

Nastrój.

Niestety, mój nastrój się pogorszył, tylko nie wiem czy z powodu odległego miejsca Kamila, czy z powodu tego, że już prawie 3 lata trzymam 3 puszki piwa, które chyba już się przeterminowało a ja nie mam odwagi ich otworzyć.
Chyba odwagi więcej trzeba. ODWAGI !

ja bym nie krytował pierwszego skoku kamila bo jako jedyny na 56 skoczkow dostał dodatkowe pkt czyli mial najgorse warunki drudgi skok juz bym opytmalnmie dobryporywnywalny do pierwszej 15

Zimoch zawsze z Malyszem

Videowywiad z Tomaszem Zimochem! Polecam. Super! http://www.polskieradio.pl/sport/wiadomosci/artykul145885.html

Turniej Nordycki w wykonaniu Kamila w tym sezonie nie jest zły, jeśli wejdzie do 30-stki w Lillehamer i Oslo to będzie to jego najlepszy występ na tym turnieju w życiu, dobrze, że prezentuje się lepiej, niż na TCS czy w Zakopanem, a z drugiej strony szkoda, że te występy są gorsze, niż na początku sezonu, ale mam nadzieję, że w Lillehamer i Oslo wypali jeszcze bardzo dobrymi skokami, bardzo na to liczę, bo tego, że pobiję swój wyrównany wczoraj rekord punktów jeśli chodzi o pojedyńczy sezon jestem niemal pewien :). Życzę powodzenia w ostatnich dwóch konkursach i oczywiście chociaż jednego zwycięstwa dla Adama :).