Tom Hilde: "Uczucie lotu jest niewiarygodne" - wywiad

  • 2010-09-09 16:30

Norweski skoczek narciarski, którego w 2006 roku "wyciągnął z rękawa" Mika Kojonkoski i pokazał całemu światu, ma już za sobą wiele dobrych startów. Jest młody, za niespełna 2 tygodnie skończy 23 lata, sukcesy tak naprawdę dopiero przed nim. Mowa oczywiście o Tomie Hilde, który podczas tegorocznej Letniej Grand Prix jest zdecydowanym liderem wśród Norwegów, wygrał również Mistrzostwa tego kraju rozgrywane w miniony weekend. Czy Hilde okaże się groźnym rywalem w walce o najwyższe laury w tym sezonie? Całkiem możliwe, on na to bardzo liczy. Dla czytelników Skijumpng.pl przygotowaliśmy wywiad z tym niezwykle sympatycznym skoczkiem. Opowiedział nam o swoich początkach, trudnych oraz wspaniałych momentach, a także o tym jaki po prostu jest. Zapraszamy do lektury.

Natalia Konarzewska: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze skokami?
Tom Hilde: Muszę przyznać, że zacząłem skakać tylko z powodu mojego brata... Gdy byłem mały robiłem wszystko to co on, bez względu na to co to było. Kiedy brat podpytywał rodziców czy mógłby rozpocząć skakać na nartach ja zrobiłem to samo. Tak więc mając 7 lat mogłem powoli zmierzyć się z pierwszymi skokami. Moje pierwsze lata w skokach były całkiem niezłe, ale potem było słabiej i nie ma się czym chwalić.

N.K.: Pamiętasz ten pierwszy skok?
Tom Hilde: W tej chwili, za wiele sobie nie przypominam... To było na skoczni K-18 w Asker, chyba poszło dobrze. Tak mi się wydaje (śmiech).

N.K.: Co możesz powiedzieć o samym lataniu, sprawia Ci to wiele radości? Co czujesz w powietrzu?

Tom Hilde: Kiedy wiesz, że skok jest dobry, to uczucie jakie ci towarzyszy jest wprost niewiarygodne. Wtedy naprawdę możesz poczuć, że lecisz. Ale gdy już z góry wiadomo, że skok jest nieudany, to czujesz się okropnie. Po prostu spadasz na ziemię zdecydowanie za wcześnie.


N.K.: Chciałbyś poprawić swój rekord życiowy (217,5m w Planicy 2008)?
Tom Hilde: No pewnie. Tego chce każdy skoczek. Ale jak na razie nie pokazywałem się jeszcze z dobrej strony jako "lotnik". Albo po prostu nie byłem w najlepszej formie podczas zawodów rozgrywanych na skoczniach mamucich. Mam jednak wielką nadzieję na to, że już podczas tej zimy poprawię mój rekord o wiele metrów.

N.K.: Skocznia mamucia w Vikersund jest porzebudowywana. Podobno pojawiły się tam problemy finansowe.
Tom Hilde: Nic mi nie wiadomo na temat tych problemów. Wszystko co mi wiadomo na ten temat to tyle, że jest tam sztab ludzi, który robi wszystko by powstała w Vikersund największa skocznia świata. To na niej będzie ustanowiony nowy rekord świata w długości skoku. Bardzo się z tego cieszę.

N.K.: Tego lata jesteś najlepszy w swoim zespole, co myślisz o swojej formie?
Tom Hilde: Tak, moje wyniki były całkiem niezłe ale ciągle brakuje mi stabilizacji w treningach. Wciąż za wiele zmieniam w swoich skokach.

N.K.: W ostatnich sezonach miałeś problemy z ustabilizowaniem formy, jak sobie z tym radziłeś?

Tom Hilde: Cały czas wspólnie z kolegami z drużyny, trenerami i wszystkimi ludźmi dookoła nas starałem się szukać błędów jakie popełniam i co mógłbym robić lepiej.

N.K.: Dotychczas najlepszym sezonem w Twojej karierze była zima 2007/2008. Jak wspominasz ten czas?

Tom Hilde: Bardzo dobrze. Wtedy wszystko wydawało się proste, byłem w fantastycznej formie począwszy od Kuusamo, a skończywszy na Planicy. Mam ogromną nadzieję, że nadchodzący sezon będzie właśnie taki i następne także. Doskonale wiem, że mnie na to stać. To jest jednak ciężka praca, która nigdy się nie kończy. Muszę uwierzyć w siebie i swoje możliwości, wiedzieć że jestem wystarczająco dobry.

N.K.: Co myślisz o swojej drużynie? Uważasz, że będziecie mocni zimą?

Tom Hilde: Mocno w to wierzę. Wyniki podczas Letniej Grand Prix nie były najlepsze. Ale wiem, że cała drużyna jest na dobrej drodze do osiągania lepszych rezultatów. Wszyscy koledzy w pojedynczych skokach na treningach skaczą naprawdę na najwyższym światowym poziomie. Może to jest tylko kwestia czasu.

N.K.: Co możesz powiedzieć na temat Miki Kojonkoskiego? Co myślisz o jego odejściu po tym sezonie?

Tom Hilde: W zupełności rozumiem to, że chce wreszcie zająć się czymś innym. Był z nami przez wiele lat, a to naprawdę wymagające zadanie. Wiążę z nim wiele miłych jak i złych wspomnień, ale mimo wszystko będę za nim bardzo tęsknił. Mika posiada ogromną wiedzę temat skoków narciarskich oraz wszystkiego tego co składa się na ich psychiczną stronę.

N.K.: Jak czułeś się w Wiśle, na nowym obiekcie? Jak odbierasz polskich kibiców?
Tom Hilde: Ludzie w Polsce są zawsze niesamowici. Tworzą fantastyczną, głośną atmosferę i można poczuć się jak wielka gwiazda, kiedy się tam przyjeżdża. Skocznia w Wiśle jest dobra. Troszeczkę trudna, ale fajna.

N.K.: Co myślisz o polskich skoczkach? Znasz się z nimi dobrze?
Tom Hilde: Dobrze się z nimi nie znam, ale widzę jak do serca biorą sobie to co robią. Jak poważnie potraktowali skoki narciarskie. Wykonali wielką pracę. Myślę, że w zimie mogą być trudni do pokonania.

N.K.: Chciałabym jeszcze zapytać, co lubisz poza skokami narciarskimi. W internecie można znaleźć różne zabawne filmy jak skaczesz... do wody. Wydaje się, że jesteś bardzo pozytywnie zakręconym człowiekiem.
Tom Hilde: Hmm... Może jestem, a może nie... Trudno mi mówić o sobie. Ale poza skokami staram się czerpać z życia jak najwięcej radości i jeśli to możliwe nie narażać się na niepotrzebne kontuzje. Poza tym próbuję stawiać sobie różne wyzwania mentalne, ponieważ to jest również ważną częścią skoków narciarskich.

N.K.: Bardzo dziękuję za wywiad i życzę powodzenia.

Tom HildeTom Hilde
fot. Natalia Konarzewska
Tom HildeTom Hilde
fot. Natalia Konarzewska
Tom HildeTom Hilde
fot. Tadeusz Mieczyński
Mika KojonkoskiMika Kojonkoski
fot. Tadeusz Mieczyński

Natalia Konarzewska, źródło: informacja własna
oglądalność: (15835) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • JPW2 weteran
    luck191

    Czasem sie przekladaja czasem nie ......roznie to bywa ...
    Jak to powiedzial T.Pochwala -(jak sie pomyle w cytacie to sorry a na pewnie sie pomyle:) ) - "rozne sa drogi sportowej kariery"....

  • luck191 stały bywalec
    Boy

    Czyli sukcesy juniorskie nie przekładają się na seniorskie,więc róbmy z Klimka Murańki i naszych młodzików wielkich mistrzów skoków

  • jozek_sibek profesor
    @Boy

    Napisałeś o bracie Toma Terje Hilde. Czy ktos o nim pamieta?

    Tak o nim pisalismy 5 lat temu - news 4191 z 14.X.2005r.

    autor: jozek_sibek (*250.internetdsl.tpnet.pl), 14 października 2005, 19:01

    TERJE HILDE i NORWEGIA
    Przegłądajac klasyfikację letniego Pucharu Kontynentalnego w dziale ,,zawody " odkryłem 2 błędy. Chodzi mianowicie o zawodnika Terje Hilde i Norwegię. Zawodnik Norwegi startował latem 2 razy w P.K w Lillehammer (Norwegia 20 i 21 sierpnia). Błąd został popełniony w 1 dniu. Hilde w konkursie zajął 21 miejsce wspólnie z rodakiem Lobbenem i powinien zdobyć 10 punktów. U was w tabeli został umieszczony na 22 pozycji ( 21 Lobben ma tyle samo punktów) i przypisano mu 9 punktów. W następnym dniu zajął 17 miejsce i zdoył 14 punktów. Razem ma ich 24 i powinien być sklasyfikowany na 72 miejscu wspólnie z Bogatajem ze Słoweni. W tej chwili jest na 73 miejscu z 23 punktami. Drugi błąd wynika z pierwszego, jak przyznano Hildemu punkt mniej to i Norwegi również o 1 mniej. Norwegia ma mieć 1269 punktów a nie 1268 jak jest teraz. Bardzo proszę redakcję o sprostowanie. Pozdrawiam.

    --------------------------------

    autor: Boy (*174.internetdsl.tpnet.pl), 14 października 2005, 22:01
    @jozek_sibek

    Widzę, że świetnie wykrywasz każdy błąd popełniony przez redakcję w dziale "zawody". Brawa dla ciebie!

  • Boy profesor

    Tom ma starszego o rok brata Terje i właśnie Terje Hilde był co ciekawe autorytetem dla wielu młodych norweskich skoczków narciarskich. Jako junior Terje wymiatał na krajowym podwórku, ale jako senior nic nie osiągnął. Ani razu nie wystąpił w zawodach PŚ ani LGP. Zupełnie przyćmił go młodszy Tom, u którego talent pojawił się właśnie dopiero w 2006 roku.

  • svale bywalec

    Tom jest tak jak powiedzieliście - bardzo sympatyczny, a ja odbieram go także jako człowieka nieco szalonego, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
    Na YT można znaleźć nie tylko filmiki, kiedy Tom w nartach ze specjalnej rampy podobnej do rozbiegu skoczni wykonuje skoki do wody (chyba o tym jest mowa w wywiadzie), ale także "przedrzeźnia" kanadyjskiego komika Jona Lajoie w jednym z jego uwtorów (filmik z zeszłego roku zatytułowany ' Livet på veien') albo urządza z Johanem Remenem Evensenem "zawody" w jak najszybszym przebiegnięciu określonego dystansu w grze na komórce ;) Myślę, że wielu z Was widziało te nagrania, a to tylko potwierdza to, że Hilde jest pozytywnie zakręcony.

    Wywiad bardzo ciekawy i naprawdę cieszę się, że został przeprowadzony. Oby więcej takich materiałów :)

  • meg86 początkujący

    @nanu
    Kiedy i w jakich okolicznościach przeprowadziłaś ten wywiad?

    Tom przez te ostatnie sezony wydawał mi się sympatyczny ale dość dziecinny. Fajnie, że sport go bawi i czerpie z tego frajdę ale myślę, że gdyby potrafił się bardziej skupić na skokach byłby jeszcze lepszym zawodnikiem. Kto wie może z wiekiem nabierze pewnej dojrzałości a to + doświadczenie w końcu zaprocentuje i Tom odniesie znaczące sukcesy.

  • Caroline11 początkujący

    Zgadzam się iż jest to bardzo sympatyczny skoczek, ale jedynym nie jest . Ogólnie miły facet, w Wiśle mi się raczył nawet kilka razy w aparat spojrzeć i mam całkiem ładne zdjęcia . :) Wszystko przed nim i oby kolejne lata należały również do niego :)

  • jozek_sibek profesor
    Tom Hilde w PŚ

    2005/2006 - 62 miejsce ---- 12 pkt -10 Norweg
    2006/2007 - 20 miejsce--- 281 pkt - 4
    2007/2008--- 4 miejsce - 1228 pkt - 1
    2008/2009 - 24 miejsce--- 269 pkt - 4
    2009/2010 - 26 miejsce--- 180 pkt - 4

  • luck191 stały bywalec

    Hilde jest bardzo sympatycznym skoczkiem,a do tego jest bardzo dobrym skoczkiem,którego forma się stabilizuje,to nie Jacobsen,który cały czas spina się psychicznie w najważniejszych momentach,to jest zawodnik,który będzie się liczył przez najbliższe lata,może być liderem swojej drużyny na długi czas

  • Boy profesor

    Dla trenera nie tyle dobrą wiadomością jest to, że Hilde jest teraz w wysokiej formie, ale złą wiadomością jest to, iż inni formy nie mają. Mimo, że to końcówka lata i zawodnicy dopiero mogą dojść do wysokiej formy, to filary reprezentacji zawodzą. Jacobsen, Evensen oraz Bardal są bez formy, a młodych nie widać specjalnie.

  • anonim

    Tom Hilde jest jednym z najsympatyczniejszych skoczków:) W Wiśle potrafił znaleźc czas dla kibiców i to mu się chwali. Życzę mu jak najwięcej sukcesów, w zasadzie wszystko przed nim;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl