Skandal alkoholowy w kadrze Niemiec

  • 2010-11-03 21:33

Niedawno donosiliśmy, że asystent Wernera Schustera w kadrze Niemiec - Marc Noelke został zwolniony ze swojego stanowiska zaledwie po siedmiu miesiącach pracy. Jego kontrakt miał obowiązywać do 2014 roku.

Podczas imprezy zorganizowanej przez Niemiecki Związek Narciarski w Inglostadt, na której zaprezentowano nowe stroje kadry doszło skandalu. Pijany Noelke miał zaczepiać zarówno pracowników jak i zawodników. Niektóre źródła również podają, że szkoleniowiec nawet obraził szefa Niemieckiego Związku Narciarskiego Alfreda Hoermanna. "Jego zachowanie jest niewybaczalne. Przynajmniej zaakceptował swoje zwolnienie i przyjął je ze zrozumieniem".

Główny bohater skandalu wypowiada się z żalem na temat swojego "niewytłumaczalnego zachowania". "Proszę mi wierzyć, nie chciałem nikogo osobiście obrazić. Reakcja związku na temat tego incydentu jest dla mnie niezrozumiała, ale wyciągnę z tego wnioski" - powiedział Marc Noelke.

Marc Noelke miał w kadrze odpowiadać głównie za pracę nad udoskonalaniem sprzętu, szczególnie wiązań przyznaje, że "przechodzi teraz przez okres poważnego kryzysu osobistego" podczas imprezy doszło do sytuacji w której "od dawna tłumione w nim emocje się ujawniły" - dodał Noelke. Na zaistniałą sytuację i problemy Noelkego z pewnością wpływ miała także presja. Od lat współpracuje z najlepszymi kadrami, które oczekują od niego jak najlepszych wyników. "Przez ostatnie lata byłem pod ogromną presją jako trener, którą sam sobie stworzyłem chcąc osiągać jak najlepsze wyniki" - przyznał Noelke.


Anna Szczepankiewicz, źródło: oe24.at+skispringen.de
oglądalność: (9702) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    alkoholowy skandal

    W Finlandii juz nie ma skandali alkoholowych, poniewaz media nic o tym ostatnio nie pisza ani mowia. Ze zwiazku wyrzucono po prostu pewna osobe, ktora od czasu do czasu dzwonila do mediow i informowala o wyczynach niektorych skoczkach. Wystarczy wejsc na face book by zobazyc jak sie zachowuja mlodzi finscy skoczkowie, jakich slow uzywaja publicznie i jakie zdjecia czy tez fily tam zamieszczaja, by zobaczyc, ze caly czas jest skanndal alkoholowy i nie tylko w finskim zwiazku narciarskim(i nie tylko). Wyniki beda robic tylko ci, ktorzy sa jeszcze normalni np: Kalle Keituri.

  • Snoflaxe weteran

    @krwisty
    To może posada w Polsce? Stereotyp ten sam ;))

    @morgi
    Nie na kilka lat, tylko na 4 miesiące. Karierę zakończył dopiero 4 miesiące po zakończeniu czasu dyskwalifikacji.

  • Boy profesor

    Bystoel ostatecznie rzeczywiście został zdyskwalifikowany za doping (cokolwiek to nie było) i to była główna przyczyna zakończenia przez niego kariery.
    Ostatnio głośno jest o dopingu w rosyjskich skokach i chyba posypie się wiele dyskwalifikacji.

  • anonim
    bo bystoel

    probował innych dobrych rzeczy dopingu i dyskwalifikowany na kilka lat i sam skończyl kariere

  • Emil profesor

    @Boy Bo Olli i Bystoel to byli w owym czasie ludzie nie zastąpieni (Harri nadal jest) a Noelke widać takiej renomy nie miał ale zawsze może znaleść gorzej płatną posade trenera w jakimś klubie.

  • anonim
    @JPW2

    Tym razem się zamotałeś przyjacielu :D
    Najpierw piszesz, że generalnie każdy nałóg jest straszny, a później, iż sam popadłeś w nałóg skoków xD

    Czyli generalnie, nie każdy nałóg jest straszny ;)

    Wiem czepiam się chodziło Ci o te złe nałogi :)

  • krwisty weteran

    Może znajdzie się jakaś posada w Rosji? Tam raczej jakby chlapnął sobie, to aż takiej jazdy by mu nie zrobiono. ;-)

  • anonim

    A co tu dziwnego.
    Facet się schlał zrobił zadymę Bóg jeden wie jakie słowa przy tym leciały i go wylali.
    Reakcja jak najbardziej prawidłowa do zaistniałej sytuacji.

  • Boy profesor

    @alfons6669
    Owszem, jednakże skoro Niemcy go od razu wylali ze stanowiska, to może mieć problemy ze znalezieniem nowego pracodawcy. Piszesz, że trenerzy mogą więcej, a on od razu został wylany, podczas gdy ZAWODNICY tacy jak Bystoel czy Olli po kilku wybrykach nadal dostawali szansę.

  • Snoflaxe weteran

    @Boy
    Nie sądzę, aby jednym głupim alkoholowym wyskokiem wszystko skasował jak piszesz. Nie jest on zawodnikiem, lecz trenerem. Wprawdzie powinien dawać zawodnikom odpowiedni przykład, ale dla mnie ta sprawa jest co najmniej dziwna.

  • Boy profesor

    Ciekawe teraz kto go zatrudni. Markę miał wyrobioną bardzo dobrą, ale tym incydentem to wszystko skasował.

  • JPW2 weteran
    kibic_malysza

    Heh...ja tez popadlem chyba. Z tym nalogiem da sie zyc :))) I ja nie zamierzam go leczyc, wrecz przeciwnie zamierzam go poglebiac :))

  • kibic_malysza profesor
    @JPW2

    Ja popadłem w taki nałóg że ciężko z niego wyjść od conajmniej 10 lat, a mianowicie mam obsesje na punkcie skoków :)

  • JPW2 weteran
    aves

    No generalnie kazdy nalog jest straszny, z kazdego trudno wyjsc i praktycznie z zadnym nie da sie zyc.

  • anonim
    @MarcinBB

    Czy ja wiem czy agresję :) Przecież nic takiego nie powiedziano :) Zaczepiał nie jest równoważne, że był agresywny, mógł po prostu głupio zagadywać itp.
    Alkohol to wielkie zło...
    Fajnie jest się czasem napić, gdy jest okazja w gronie dobrych znajomych, ale przede wszystkim z głową.
    Gdy człowiek się łatwo upija i nie potrafi nad tym zapanować to powinien nie pić, prosta droga.
    To straszny nałóg.

  • MarcinBB redaktor
    alkohol

    wyciąga z ludzi różne emocje. Jedni upijają się na wesoło, inni na smutno jeszcze inni się awanturują. Ten pan widać tak ma, że alkohol wywoływał z niego złość i agresję...

  • JPW2 weteran
    sprawa sie wyjasnila....

    No jak widac nie kasa, nie szpiegostwo lecz alkohol. Coz decyzja zwiazku jak najbardziej zrozumiala, ale jak najbardziej zrozumiale sa tez problemy osobiste, stres. Smieci w glowie sie odkladaja a pozniej nadchodzi tego skutek. Ludzka sprawa zasmiecony umysl ...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl