Primoż Peterka trenerem juniorów

  • 2011-05-12 23:08

Zarząd Słoweńskiego Związku Narciarskiego jednomyślnie podjął decyzję o podpisaniu umowy dotyczącej współpracy z Primożem Peterką.

Primoż, który decyzję o zakończeniu swojej kariery ogłosił podczas konkursu w Planicy w poprzednim sezonie, zostanie trenerem kadry juniorów. W ten sposób jeden z najbardziej utytułowanych skoczków słoweńskich podąża ścieżką przetartą już przez wielu jego kolegów, przebywających aktualnie na emeryturze i pozostaje zaangażowany w sport.

Aby Primoż mógł spokojnie przyzwyczaić się do tej nowej roli, będzie wspierany w swej pracy przez Gorazda Pogorelcnika, który od dłuższego czasu działa aktywnie w Słoweńskim Związku. "Chciałbym podziękować Ljubo Jasnicowi za jego inicjatywę i propozycję obsadzenia na tym stanowisku Primoża. Wszyscy członkowie zarządu jednomyślnie zaakceptowali jego wniosek." - powiedział Tomaz Lovse, prezez zarządu Słoweńskiego Związku Narciarskiego.


Magdalena Wojas, źródło: skijumping-news.com
oglądalność: (6467) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Greg1702 stały bywalec
    Fanka



    Tyle, że PZN zrobiło ogromny błąd który przyniósł właśnie takie wyniki. Byl Hannu u nas. Zabrałby ze sobą Kamila i Adama. Zatrudniłbym dodatkowo Kojonkoskiego i dałbym jemu prowadzenie naszych pozostałych skoczków. Nasi by wtedy dorównali poziomem samych Austriaków. Asystentem zostałby wtedy Kruczek a do sztabu Hannu dołączyłby Robert.


    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(36), 2011-05-14 09:02:37 ***

  • Greg1702 stały bywalec
    pavel

    "Prawda jest taka, ze jego duże obciążenia treningowe niszczyły słabszych zawodników, sama musisz przyznać, ze przez dwa sezony pracy z polska kadra tylko Adam coś osiągnął."
    Bo Adasiowi zależało by coś jeszcze dołożyć do swej bardzo bogatej kariery a reszta to powinna się wstydzić, że ich starszy o 10 lat kolega z kadry ma więcej pary i potrafi pracować na swoje efekty. Reszta niech zacznie pracować albo niech zrezygnuje ze skoków bo za darmo po świecie ich nikt nie będzie woził.

  • anonim

    @pavel

    Tak, dlatego uważam, że do każdego zawodnika trzeba podejść indywidualnie bo każdy jest w innym wieku na różnych etapach rozwoju fizycznego i każdy musi mieć troche inny cykl.
    Problem w tym, że u nas od lat brak jest właśnie tego systemu, który by to zapewnił i brak trenerów.
    Wiesz jak to jest ? To się wiąże z kasą a u nas jej za wiele nie ma.
    Ale może dobrą wiadomością jest to, że trenerzy klubowi bedą mieć większy wpływ na zawodników swoich tych z kadry A również.
    W każdym razie tak mówi Kruczek w wywiadzie,
    Zobaczymy jak będzie,

  • anonim
    @Fanka

    Nie przeczę, ze prowadził świetnych zawodników, którzy osiągali bardzo wiele w skokach, ale zawsze to były indywidualności.

    Prawda jest taka, ze jego duże obciążenia treningowe niszczyły słabszych zawodników, sama musisz przyznać, ze przez dwa sezony pracy z polska kadra tylko Adam coś osiągnął.

  • anonim

    @pavel

    Hannu ma ogromne zasługi na swym koncie, nie tylko z Adamem, ale tych, których trenował a było ich trochę w jego karierze zdobywali medale na najważniejszych imprezach świata i tego nikt nie jest wstanie podważyć, bo to fakt.
    Nie wiem jak to było ale zawsze jestem zdania, ze zbyt duża grupa podopiecznych jednego trenera nie jest dobre, bo każdy zawodnik jest inny i w innym wieku i do każdego trzeba podejśc indywidualnie bardziej, ale nie można też zaprzeczyć, ze pod jego opieką Kamil rozwijał skrzydła bo już wówczas potrafił wygrać zawody LGP i to z samym Morgensternem, którego wówczas zatkało :)
    Adam wówczas musiał zrezygnować z tych zawodów z przyczyn rodzinnych, ale to Kamil dał czadu na skoczni:)
    Hannu był też zwolennikiem wprowadzania młodej krwi do kadry tyle, że za prędko PZN mu podziękował za pracę u nas.

  • anonim
    @Fanka

    No niby fajnie, ze sobie nabywał przy Hannu, szkoda tylko, ze sam Hannu z pozostałą częścią naszej kadry osiągnął wielkie zero.

    A jak juz wspominałem wcześniej, nie stać nas na eksperymentowanie z trenerami. Powiem wiecej ta funkcje Mateja zawdzięcza protekcji Małysza, a nie argumentom czysto sportowym.

  • anonim

    @autor: Nisha (daydreamer_8@o2.pl)

    No naprawdę to jest wielki powód i już przesądza o tym, ze to Peterka zostanie super trenerem:)
    Ile razy można to powtarzać, że wyniki jako skoczka o tym nie przesądzają ?
    Pokaż mi jakie mieli osiągnięcia sportowe Kojonkoski i Pointner jako zawodnicy a potem sobie odpowiedz jakimi są trenerami.
    Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
    Ze o Hannu Lepistoe nie wspomnę, a jakie miał osiągnięcia z zawodnikami jakich prowadził ?

    To Robert Mateja ma obecnie więcej doświadczenia w roli trenera niż Peterka, który zaczyna raczkować w tej roli a jednak się nie obawiają powierzyć mu kadry tylko u nas robi się wielkie "polowanie" na kogoś kto nabywał to doświadczenie nie tylko przy Kruczku ale i u boku Hannu Lepistoe.

  • Emil profesor

    Jak dla mnie największymi talentami w obecnych naszych skokach są Stoch, Murańka, Kubacki w tej o to kolejności. Stoch już pokazał co potrafi. Klimek to prawdziwa techniczna perełka. Tylko problemem jest bardzo słaba psychika i brak mocnego wybicia. Oba da się zmienić. Jedno przez pracę z psychologiem, drugie przez trening siłowy. Dawid Kubacki. Gdy się wybija i leci przypomina mi Andreasa Koflera. Potencjał moim zdaniem porównywalny. Latem to udowodnił. Miętusy mają potencjał na bycie skoczkiem typu Evensen. Ale na trójka ma moim zdaniem możliwości na bycie kimś więcej.

  • Nisha bywalec
    @Fanka

    Może i Primoż Peterka nie ma doświadczenia w trenerce, ale istnieje jednak różnica pomiędzy nim a Mateją. Peterka - dwie Kryształowe Kule plus jedna mała, zwycięzca TCS. Mateja nie ma w zasadzie żadnych znaczących osiągnięć, poza drużynowym podium w PŚ i kilkoma zwycięstwami w Mistrzostwach Polski. Nie dziwi mnie, że panowie ci nie są jednakowo postrzegani.

  • Emil profesor

    @Greg1702

    I ten Lepistoe ze Stochem, Hulą i resztą nie osiągnął nawet 1/10 tego co Kruczek. Owszem brak nam kadry trenerskiej ale akurat Kruczek nie jest temu winny. Popełnił jakiś błąd przed sezonem zdarza się ale też czy błędu nie popełnił Lepistoe? Sezon 2007/2008 pamiętasz? I mimo wszystko tak przygotował Kamila i Stefana ze się jakoś podnieśli i okresami skakali na maksa swoich możliwości. A talentów w Austrii czy Niemczech jest porównywalnie więcej, bo tam z roczników 92 i starszych nieporównywalnie więcej ludzi skoki trenuje. U nas dopiero od Byrta i Murańki zaczyna się podobna ilość zawodników jak w Niemczech, Austri czy Norwegi. I te roczniki mamy dość mocny

  • anonim
    @Greg

    Wiesz żyjesz tym co ci mówi Tajner z Kurzajewskim w TV, tak naprawde utalentowanych to mamy może 5-6 skoczków, a reszta to zwykła przeciętność.

    Ale nawet idac Twoim tokiem rozumowania, to potrzeba nam specjalistow, czy zgadzasz sie ze mna, ze nie jest to pora na eksperymenty z trenerem bez doświadczenia i potrzeba nam kogos z doswiadczeniem.

  • Greg1702 stały bywalec
    pavel

    Otóż mylisz się. Mamy dużo utalentowanych skoczków. Problem tkwi w sztabach trenerskich. Tak naprawdę to mieliśmy tylko jednego trenera na światowym poziomie. Był nim Hannu Lepistoe, z którym PZN obszedł się chaniebnie. Dobrze się stalo, że Adam go zatrzymał. Brakuje mam wykwalifikowanych trenerów by podnieść naszych skoczków z zapaści. W tym jest problem. W Austrii czy Norwegii jest wielu specjalistów i widać efekty. U nas to jeszcze długo będzie raczkowalo. Przez te 100 lat historia pokazuje, ze u nas pojawia się superskoczek raz na 25 lat. Dodam jeszcze jedno: skoczkowie w wywiadach często mówią, że chcą się załapać do czolowej 30-tki. Faktycznie jak mają takie ambicje to już widać to w wynikach. U nas dałoby się zrobić drugą Austrię pod warunkiem, że wszyscy nasi skoczkowie skakali by na miarę swoich możliwości. A stać ich na równą walkę z Austrią.

  • anonim
    @fanka @Greg

    Odpowiedziałem juz wcześniej, ale coz moj komentarz został usunięty z niewyjaśnionych powodów wiec pisze jeszcze raz.

    Skąd możecie wiedzie, jak ta decyzje przyjęto w Słowenii? Moze reakcje sa podobne co w Polsce?

    I na serio nie mam az tak wielu utalentowanych zawodników, żeby było na stac na eksperymentowania i zatrudnianie szkoleniowca bez doświadczenia. Powiem wiecej z roku na rok bedzie coraz mnie talentów, czas małyszomani dobiegł konca i coraz mniej dzieci rozpoczyna treningi wiec warto dbac o to co mamy.

  • anonim

    No proszę i tam nie robią wielkiego hallo z faktu, że dopiero zakończył karierę i już będzie trenerem kadry B, bez żadnego doświadczenia w tej kwestii a u nas robi się wielki szum, że Robert Mateja, który ma już doświadczenie jakie nabywał u boku dwóch trenerów głównych w tym Hannu Lepistoe, robi się wielkie ale.
    Życzę obu panom powodzenia w nowej roli.

  • Boy profesor

    Primoz jednak jeszcze oficjalnie kariery nie zakończył, ma to zrobić w lipcu w pożegnalnym konkursie w Kranju.

  • Greg1702 stały bywalec

    Proszę, Primoż w roli trenera. Bardzo ładnie :) Życzę mu powodzenia w nowej roli. na pewno sobie poradzi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl