Podsumowanie Letniego Grand Prix i Zdjęcia

  • 2003-09-04 22:26
Tegoroczną edycję Letniego Grand Prix można bez wahania nazwać pokoleniową zmianą warty. Wystąpiło w niej siedemdziesięciu, a punktowało pięćdziesięciu ośmiu skoczków. Do zmasowanego ataku przystąpili zawodnicy będący u progu wielkiej sportowej kariery, zaś zdecydowanie zawiedli weterani światowych skoczni. Andreas Widhoelzl, Matti Hautamaeki, Sven Hannawald - gwiazdy poprzedniego sezonu zostały przyćmione przez takie nazwiska jak Morgenstern, Benkovic czy Mechler...

Rewelacyjnie spisujący się w końcówce minionej zimy Matti Hautamaeki, rekordzista świata w długości skoku, nie miał tego lata nic do powiedzenia. Tylko raz udało mu się awansować do pierwszej 30-tki zawodów (Courchevel, 15 miejsce). Dodatkowo kompletnie zawiódł w konkursie drużynowym (Hinterzarten), kiedy to na skutek jego słabych skoków reprezentacja Finlandii uplasowała się na drugim miejscu.

Kolejnym rozczarowaniem kończącego się lata była postawa Svena Hannawalda. Trzeba jednak zaznaczyć, że niemiecki skoczek już po zawodach w Hinterzarten zdawał się być pogodzony ze swoją słabą dyspozycją. Tłumaczył, że złe skoki są wynikiem braku wystarczającej liczby godzin treningu i skutkiem tego, że nie czuje jeszcze dobrze paraboli lotu. Hanni wziął w tym sezonie udział w trzech konkursach, dwukrotnie plasując się w pierwszej trzydziestce. Skakał przeciętnie, w niczym niemal nie przypominając wielkiego mistrza z sezonu 2001/02 czy też nawet z minionej zimy.

Nie zachwycił także Andreas Widhoelzl, któremu w niektórych próbach zdarzało się nawet kompromitować. Dwukrotnie rzutem na taśmę zdołał dostać się do pierwszej 30-tki zawodów, zajmując ostatnią punktowaną pozycję. Jedyny niezły występ zaliczył w Hinterzarten, gdzie był 13-ty.

Kolejni przegrani LGP 2003 to Bjoern Einar Romoeren (43 miejsce w klasyfikacji generalnej) i Peter Zonta (44 miejsce). Słabo wypadł także Janne Ahonen, który zajął 18 pozycję. Należy jednak wspomnieć, że letnia dyspozycja często nie przekłada się na tę, którą zawodnik prezentuje zimą i wymienieni wyżej skoczkowie mogą w sezonie 2003/04 liczyć się w walce o Kryształową Kulę.

W tegorocznym sezonie letnim mogliśmy być świadkami narodzin nowych gwiazd światowego formatu. Jeszcze do niedawna tacy zawodnicy jak Akseli Kokkonen, Maximilian Mechler czy Rok Benkovic mogli jedynie pomarzyć o występach w kadrze A swojego kraju, a tymczasem w chwili obecnej wyrastają na największe gwiazdy narodowych ekip. "Starym wyjadaczem" w tym gronie jest jedynie zwycięzca klasyfikacji generalnej LGP 2003, Thomas Morgenstern, który ma już przecież na swoim koncie wygraną w Pucharze Świata i jest znany niemal wszystkim kibicom skoków narciarskich.
Popularny Morgi zapewnił sobie ostateczny triumf wygrywając zawody w Hinterzarten i zajmując 2 miejsce w Courchevel. W kolejnych konkursach szło mu nieco gorzej: w Predazzo był 8. , a w Innsbrucku dopiero 20. Jednak w przekroju całego sezonu letniego okazał się skoczkiem skaczącym najrówniej i wygrał jak najbardziej zasłużenie. Tuż za nim, ze stratą ponad 30-tu punktów, znalazł się Akseli Kokkonen. Fin zawdzięcza tę świetną pozycję głównie zwycięstwu w Predazzo. Jednak nawet on zaliczył małą wpadkę, kiedy to w Courchevel zajął 18 miejsce. Obrońcą honoru doświadczonych skoczków jest Martin Hoellwarth. Austriacki zawodnik zajął w generalnej klasyfikacji LGP 3 miejsce, zaledwie o jeden punkt wyprzedzając słoweńską rewelację: Roka Benkovica.

17-latek ze Słowenii wspaniale spisywał się przede wszystkim podczas treningów, ale także w konkursach niewiele można mu było zarzucić. Najlepszy swój występ zanotował w Innsbrucku, gdzie był drugi. Niemieccy kibice nie mogą być zadowoleni z ostatnich występów swoich reprezentantów.

Barw Niemiec w LGP bronił z powodzeniem jedynie Maximilian Mechler, który ostatecznie zajął szóste miejsce. Tak wysoką pozycję zapewniła mu wygrana w kończących tegoroczną edycję LGP zawodach w Innbrucku.

Puchar Narodów LGP 2003 to zwycięstwo Austrii z wyraźną przewagą nad drugą w klasyfikacji Finlandią. W pierwszej trójce LGP znaleźli się Thomas Morgenstern i Martin Hoellwarth, przyzwoicie zaprezentowali się Reinhard Schwarzenberger i powracający na skocznię Andreas Goldberger. Austriacka drużyna wiedzie prym w Pucharze Narodów już od początku minionego sezonu zimowego i nie zanosi się na to, że sytuacja ta mogłaby w krótkim czasie się zmienić.

Nikogo nie zdziwiło zwycięstwo Austriaków w jedynym konkursie drużynowym w tym sezonie (Hinterzarten). Tuż za nimi znaleźli się Finowie, którzy drugie miejsce zajęli także w klasyfikacji generalnej. Przyczyniła się do tego wspaniała postawa Akselego Kokkonena, a także równe i dalekie skoki Tamiego Kiuru i Veli-Matti Lindstroema. Na trzecim miejscu uplasowała się niespodziewanie drużyna Słowenii, której liderem okazał się być młody Rok Benkovic. Bardzo dobrze spisywał się także Primoz Peterka, który w klasyfikacji indywidualnej zajął wysokie, 7 miejsce. Za podium znalazły się drużyny Niemiec i Norwegii. Kibice niemieckich skoczków zawiedli się z pewnością na swoich reprezentantach, zwłaszcza na dotychczasowych gwiazdach. Sven Hannawald i Martin Schmitt nie zachwycali na igelitowych skoczniach, a honoru niemieckich skoków bronili Maximilian Mechler i Alexander Herr.

Norwegowie nie są ostatnio w stanie zbliżyć się do swojej dyspozycji z sezonu zimowego. Jedyne pozytywy wśród występów norweskiej ekipy to 5-te miejsce Roara Ljoekelsoeya w ostatecznej klasyfikacji LGP i wygrana Sigurda Pettersena w Courchevel.

Trudno jest mówić o formie Polaków podczas tegorocznej edycji Letniego Grand Prix, ponieważ Polska jako drużyna nie istniała. Jedynym jasnym punktem w naszej ekipie był Wojciech Skupień, któremu dwukrotnie udało się awansować do serii finałowej i zająć miejsce w drugiej dziesiątce. Pod nieobecność wielkiej gwiazdy światowych skoków, Adama Małysza, Wojciech wyrasta na lidera polskiej reprezentacji, skoczka, na którego dobry występ zawsze można liczyć. Polak skacze nie tylko daleko, ale przede wszystkim oddaje równe próby, wykształciła się u niego pewna powtarzalność niezbędna przy dążeniu do osiągnięcia sukcesu.

Wielu było kibiców, którzy żałowali że nie mogli zobaczyć Adama Małysza w konfrontacji z czołowymi skoczkami świata. Taka jednak była decyzja trenerów: Małysz trenuje w spokoju, bez męczącego zgiełku i stresu towarzyszącego startom w zawodach.
Odrębny temat to dyspozycja w LGP pozostałych naszych reprezentantów, czyli Tomasza Pochwały i Tomisława Tajnera. Grzegorzowi Sobczykowi i Wojciechowi Tajnerowi można chyba wybaczyć słabe wystepy , gdyż były to jedne z ich pierwszych startów w zawodach najwyższej rangi.
Na temat formy Pochwały i Tajnera powiedziano już wiele.Chociaż trener Tajner wciąż uspokaja kibiców mówiąc, że dyspozycja naszych zawodników jest wysoka, to wyników jak nie było tak nie ma. Tymczasem nasi juniorzy wciąż nie dostają szansy na pokazanie się w silnie obsadzonych zawodach...

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z konkursu w Hinterzarten...
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z Innsbrucku...

STATYSTYKI LGP 2003

Zobacz pełne statystyki Letniego Grand Prix 2003...

- Ilośc miejsc na podium i przewaga punktowa nad drugim zawodnikiem:
Na podium w minionym Letnim Grand Prix najczęsciej stawali triumfator klasyfikacji generalnej - Thomas Morgenstern oraz Fin Veli Matti Lindstroem (po 2 razy). Ciekawostką jest fakt, iż w każdych zawodach tegorocznego LGP triumfował kto inny.

Zdecydowanie największa przewagą wygrał zawody w Courchevel Sigurd Pettersen, który jednak w innych konkursach spisywał się słabo i nie zdołał włączyć się do walki z najlepszymi.

Liczba miejsc na podium
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
ilość
1LINDSTROEM Veli-Matti FIN
2
1MORGENSTERN Thomas AUT
2
3HOELLWARTH Martin AUT
1
3KOKKONEN Akseli FIN
1
3LJOEKELSOEY Roar NOR
1
3KIURU Tami FIN
1
3KASAI Noriaki JPN
1
3PETTERSEN Sigurd NOR
1
3BENKOVIC Rok SLO
1
3MECHLER Maximilian GER
1
Największe różnice punktowe zwycięzców
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
pkt.
1PETTERSEN Sigurd (Courchevel)NOR
20.6
2MORGENSTERN Thomas (Hinterzarten)AUT
11
3MECHLER Maximilian (Innsbruck)GER
4.3
4KOKKONEN Akseli (Val di Fiemme)FIN
0.3


- Średnie Noty oraz Miejsca w Zawodach:
W zakończonym w niedzielę Letnim GP zdecydowanie najwyższe średnie miejsce uzyskał Lindstroem (3-cie), który startował jednak tylko w dwóch konkursach. Na drugiej lokacie w omawianej statystyce plasuje się Rok Benkovic (średnio 7 lokata), a trzecia pozycja przypadła ex aequo Morgensternowi oraz Akseli Kokkonenowi (średnie 8 miejsce).
Wojciech Skupień w minionym LGP zajmował średnio 23 miejsce co jest niezłym wynikiem.
Jeśli weźmiemy pod uwagę średnią notę końcową - także zwycięzcą okazuje się Veli-Matti Lindstroem z aż 261.6 pkt. Drugą lokatę zajmuje Morgenstern - 255.3 pkt, na trzecią Wolfgang Loitzl - 255.2 pkt.
Nasz Wojciech Skupień plasuje się na miejscu 25-tym ze średnią notą 203 pkt.

Średnie Miejsce
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
miejsce
1LINDSTROEM Veli-Matti FIN
3
2BENKOVIC Rok SLO
7
3MORGENSTERN Thomas AUT
8
4KOKKONEN Akseli FIN
8
5HOELLWARTH Martin AUT
9
6GOLDBERGER Andreas AUT
9
7PETERKA Primoz SLO
11
8JANDA Jakub CZE
12
9SPAETH Georg GER
13
10LJOEKELSOEY Roar NOR
13
11KOCH Martin AUT
13
12BYSTOEL Lars NOR
14
13LOITZL Wolfgang AUT
15
13LIEGL Florian AUT
15
15CHEDAL Emmanuel FRA
16
16SCHWARZENBERGER Reinhard AUT
18
17KIURU Tami FIN
18
17KASAI Noriaki JPN
18
17AHONEN Janne FIN
18
20MECHLER Maximilian GER
20
21KUETTEL Andreas SUI
20
21HERR Alexander GER
20
23HAPPONEN Janne FIN
20
24SCHMITT Martin GER
23
24SKUPIEN Wojciech POL
23
Średnia Nota w Zawodach
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
pkt.
1LINDSTROEM Veli-Matti FIN
261.6
2MORGENSTERN Thomas AUT
255.3
3LOITZL Wolfgang AUT
255.2
4KOCH Martin AUT
254.3
5GOLDBERGER Andreas AUT
253.6
6BYSTOEL Lars NOR
249.7
7BENKOVIC Rok SLO
249.6
8KOKKONEN Akseli FIN
249.6
9HOELLWARTH Martin AUT
249.4
10LIEGL Florian AUT
248.6
11PETERKA Primoz SLO
246.3
12HOCKE Stephan GER
243.5
13JANDA Jakub CZE
241.4
14SPAETH Georg GER
234.7
15CHEDAL Emmanuel FRA
231.3
16HAFELE Mathias AUT
229.5
17LJOEKELSOEY Roar NOR
218.8
18MECHLER Maximilian GER
211.8
19KASAI Noriaki JPN
211.2
20KIURU Tami FIN
208.9
21HERR Alexander GER
208.5
22KUETTEL Andreas SUI
206.9
23AHONEN Janne FIN
206.5
24SCHWARZENBERGER Reinhard AUT
206.5
25SKUPIEN Wojciech POL
203


- Najdłuższe skoki na skoczni średniej oraz dużej:
Z pewnością nikogo nie zdziwi fakt, iż także w naszym rankingu najdłuższych skoków tegorocznego LGP najwyżej plasuje się Fin - Veli-Matti Lindstroem, ze swym rekordowym skokiem na 135m (Innsbruck). Druga lokata przypadła Sigurdowi Pettersenowi (133,5m - Courchevel), natomiast trzeci skok tego sezonu oddał Maximilian Mechler w Innsbrucku (132,5m).

Na skoczni normalnej (Hinterzarten) najdłuższy skok oddał Akseli Kokkonen, który poszybował aż na 110,5m. Daleko latali także Morgenstern - 109m oraz Martin Hoellwarth (108m).

Najdłuższe skoki na skoczni dużej
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
odl.
1LINDSTROEM Veli-Matti (Innsbruck)FIN
135
2PETTERSEN Sigurd (Courchevel)NOR
133.5
3MECHLER Maximilian (Innsbruck)GER
132.5
4BENKOVIC Rok (Innsbruck)SLO
132
5MECHLER Maximilian (Innsbruck)GER
131.5
5SCHWARZENBERGER Reinhard (Innsbruck)AUT
131.5
5KASAI Noriaki (Innsbruck)JPN
131.5
8BENKOVIC Rok (Innsbruck)SLO
131
8KOKKONEN Akseli (Innsbruck)FIN
131
8LINDSTROEM Veli-Matti (Innsbruck)FIN
131
11BYSTOEL Lars (Innsbruck)NOR
130.5
11HOELLWARTH Martin (Val di Fiemme)AUT
130.5
Najdłuższe skoki na skoczni normalnej
Lp.
Nazwisko Imie
kraj
odl.
1KOKKONEN Akseli (Hinterzarten)FIN
110.5
2MORGENSTERN Thomas (Hinterzarten)AUT
109
3HOELLWARTH Martin (Hinterzarten)AUT
108
4SCHWARZENBERGER Reinhard (Hinterzarten)AUT
107.5
4KIURU Tami (Hinterzarten)FIN
107.5
4MORGENSTERN Thomas (Hinterzarten)AUT
107.5
7BENKOVIC Rok (Hinterzarten)SLO
107
8KOKKONEN Akseli (Hinterzarten)FIN
106.5
8SCHWARZENBERGER Reinhard (Hinterzarten)AUT
106.5
8BENKOVIC Rok (Hinterzarten)SLO
106.5
11KOKKONEN Akseli (Hinterzarten)FIN
106
11MORGENSTERN Thomas (Hinterzarten)AUT
106



simimanka&tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5665) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    przesada...

    To nie żadna pokoleniowa zmiana warty, tylko nowe kombinezony (o których z niewiadomych powodów nie ma w tym artykule chyba ani słowa...). A kreowanie Kokkonena, Mechlera czy Benkovica na "gwiazdy światowego formatu" to naprawdę w tej chwili duuuuża przesada! Jak im wiatr źle powieje to spadną na bulę jak kaczki, tak jak wszyscy inni w tych nowych wspaniałych strojach. W ogóle nie radzę wyciągać z tej LGP zbyt daleko idących wniosków, do zimy jeszcze mnóstwo się zmieni.

  • anonim
    Analiza :-)

    Przy tych "nowych" strojach, te wspaniałe "gwiazdy", jak dostaną wiatr z tyłu, to "szlifną" bulę, aż miło.
    Jedyne co pewne przed zimą, to to, że Austriacy mogą być groźni, choć niekoniecznie będzie to "Morgi".

  • anonim
    oj jak miło

    Miło mi, że się zgadzamy! ^__^ Austriacy w zimie na pewno będą groźni, bo nie bez powodu mówi się, że "szczęście sprzyja lepszym". A teraz wszyscy będą potrzebować duuuużo szczęścia, żeby wygrać z wiatrem.

  • anonim
    Młodzież

    No cóż teraz przyszla kolej na mlodziez, ale starzy skoczkowie pokaza jeszcze, co potrafią :)))))

  • vegx redaktor

    dobrze ze małysz nie startował, bo sobie morgi wygrał LGP, z drugiej strony co by szkodziło zdobyc mu jeszcze jedno LGP :)

  • anonim

    Skoki nie powinny się odbyć przy tak złej pogodzie.Biedny Koflerek

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl