Alexander Stockl: "Współpraca układa się świetnie"

  • 2011-08-17 13:54

Alexander Stockl, były, austriacki skoczek narciarski, przejął stanowisko Miki Kojonkoskiego. Trenerem Norwegów jest od kwietnia tego roku. Jak sam przyznaje, rola ta jest dla niego ogromnym zaszczytem. "Norwegię można by porównać do Mekki skoków narciarskich. Podoba mi się tutejszy styl życia, ludzie i cały ten kraj" - wyznaje.

O pracy w ekipie Norwegów mówi ciepłymi słowami, podkreślając znaczenie dobrej atmosfery w zespole. "Uważam, że świetnie nam się współpracuje. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, skoczkowie są ze sobą zaprzyjaźnieni. Potrafią rozmawiać ze sobą na tematy, które nie są związane ze światem skoków narciarskich, a to bardzo ważne".

Stockl cieszy się również z przebiegu współpracy z Magnusem Brevig'iem, który pełni rolę jego asystenta. "Bardzo ważne było dla mnie mieć przy sobie kogoś, kto pracował już dla Norweskiego Związku. Magnus jest swojego rodzaju połączeniem pomiędzy mną a Związkiem".

Nowy trener Norwegów wprowadził już trochę zmian w zespole, przede wszystkim zaszły one w obrębie treningu fizycznego. "Niewiele zmieniliśmy jeśli chodzi o plan dnia, także przebieg szkoleń jest praktycznie taki sam. Największe zmiany zaszły w treningu fizycznym. Na udane skoki wpływa wiele czynników, dlatego nie mam łatwego zadania. Najważniejsze dla mnie to koncentracja na technice skoków i na treningu fizycznym" - wyznaje Stockl.

Alex ma nadzieję, iż zmiany w norweskiej ekipie pozwolą przywrócić motywację skoczkom będącym już w zespole. Jak sam przyznaje, jest również otwarty na nowe talenty. "Chciałbym by młodzi zawodnicy mieli szansę trenować z bardziej doświadczonymi i będę się starał o wspólne szkolenia".

Jakie są więc cele Norwegów na przyszły sezon? "To trudne pytanie. Jednakże sukcesem byłoby, gdyby po tych wszystkich zmianach udało się utrzymać poziom skoków z lat poprzednich" – podsumowuje Stockl.


Magdalena Wojas, źródło: skijumping.de
oglądalność: (7625) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    Skoro tego lata wysyłali na zawody Ingvaldsena, który nie kwalifikował się do konkursu podczas gdy odpadało 5 zawodników, to rzeczywiście ich przyszłość jest wątpliwa.

  • Hirschberg bywalec

    Norwegowie są całkowicie rozregulowani i bez formy... czeka ich bardzo chudy sezon. Najgorszy od wielu lat.

  • barca30stm początkujący

    Życzę im wszystkiego najlepszego, to niesamowita ekipa, ale niestety różowo na razie ich przyszłośc nie wygląda...mam nadzieję, że Tom stanie się skoczkiem regularnie zdobywającym czołowe lokaty.

  • JPW2 weteran

    No ciekawe jak będą się spisywali Norwedzy pod Jego wodzą.
    Życzę powodzenia !

  • Boy profesor

    Norwegowie stracili Jacobsena, Romoeren już od dłuższego czasu nie potrafi się pozbierać, Bardal bardzo długo dochodzi do wysokiej formy. Evensen wyrasta na takiego rzemieślnika, który zazwyczaj skacze nieźle, ale klasę pokazuje dopiero na mamutach. Jedyna nadzieja w Hilde, że nawiąże walkę z czołówką. Bo na takich zawodników jak Stjernen, Velta czy Ingvaldsen nie mają co liczyć.

  • piotr186 profesor
    Krololo

    Na to wygląda ze na więcej nie mają szans, tylko Evensen na Vikersund może mieć szanse.

  • anonim

    Jak uważacie czy norwegów stać w tym sezonie na zwycięstwa ? Wydaje mi się, że najbardziej będą się przygotowywać do MŚ w lotach gdzie faworytem będzie Evensen.

  • Emka bywalec

    Ja jakoś nie mogę się przyzwyczaic do tego, że Mika nie jest już trenerem Norwegów. Szkoda, że odszedł, wydawał się byc doskonałym trenerem. Ale do Alexandra pewnie wkrótce też się przekonam .

  • Boy profesor

    Widać, że Stockl sam jest w świetnej formie, pewnie w lepszej niż niektórzy skoczkowie. Ciekawe jak by sobie poradził na skoczni gdyby jeszcze ubrał narty i spróbował skoczyć. Nie widać po nim, że zakończył karierę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl