Tom Hilde krytykuje jury

  • 2011-08-18 12:35

Tom Hilde, wspominając na swojej stronie internetowej konkurs LGP w Einsiedeln, krytykuje tamtejsze jury. "Kiedy połączy się złą pogodę i wątpliwe jury, jest bardzo łatwo zniszczyć konkurs. Dzieje się tak, gdy najważniejsza staje się lista wyników i nie myśli się o zasadach fair play" - wyznaje Hilde.

W ubiegłą niedzielę, podczas zawodów w Einsiedeln konkurs przeprowadzany był przy bardzo zmiennym wietrze. Pierwsza seria trwała prawie dwie godziny, wielu zawodników było w wyraźnie gorszej sytuacji, spowodowanej złymi warunkami. Do tej grupy skoczków należał także Tom Hilde, który uplasował się wówczas na 38. miejscu.

Norweg poinformował również, że będzie brał udział w nadchodzących konkursach w Japonii. Oprócz niego z ekipy Norwegów na starcie pojawią się także Johan Remen Evensen, Andreas Stjernen i Anders Fannemel.


Magdalena Wojas, źródło: skijumping.de
oglądalność: (8905) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Czasami jury się myli , ale nikt przecież nie jest w stanie przewidzieć
    jak bardzo zmienny będzie wiatr.Organizatorzy chcieli po prostu by te
    zawody się zakończyły. Powinni jednak przerwać ten konkurs a nie
    kazać skakać zawodnikom w złych warunkach.Szkoda tylko że ucierpiał
    Tom Hilde najfajniejszy zawodnik, mój ulubiony skoczek.Zawsze
    uśmiechnięty ,jedynie podczas tego konkursu był smutny,zawiedziony...

  • anonim

    Tylko jeden raz doszło do buntu wszystkich zawodników i wszyscy odmówili startu w zawodach gdzie warunki były katastrofalne a było to w 2000 roku na MŚL w Vikersund.Ale nic to nie dało ani trenerzy ani organizatorzy ich nie słuchali i skakać musieli.Adam był 16, Mateja 23 a Skupień 25.
    Dziś nie ma solidarności ani między zawodnikami ani pomiędzy trenerami.
    Bo gdyby była to nie było by takich absurdów w tym sporcie jakie mają ostatnimi czasy.

  • HKS profesor

    Oj Ci biedni zawodnicy - pozostaje ich tylko przytulić. Kombinatorzy jakoś potrafi rok temu w Lahti zaprotestować z transparentem i zagrozić nawet bojkotem zawodów. Jak ktoś siedzi pod pantoflem, to znaczy że obecna sytuacja mu się podoba i to właśnie najpierw do zawodników powinniście mieć pretensje, że nie potrafią się zorganizować.

  • bozenka92 doświadczony

    Nie raz zdarzają się takie konkursy jak w ten Einsiedeln, z taką pogodą, przeciągające się długo, jednoseryjne i tak dalej zarówno przed systemem jak i po wprowadzeniu.

  • anonim
    Do redakcji

    Zakończył się konkurs CoC kobiet w Oberwiesenthal!
    berkutschi.com/en/front/news/show/1659

  • anonim

    Oni mu tam zmienili narodowość ? :))) Piszą o nim "Austriak ? "
    Sądziłam, że jest Szwajcarem:)))

  • anonim
    @Na potwierdzenie braku Ammanna

    berkutschi.com/pl/front/news/show/1657

  • Fanka_Ammanna doświadczony

    Z moich informacji wynika, że raczej nie zobaczymy Ammanna w Azji, jednak nie wiem czy to informacja w 100% pewna.

  • Nisha bywalec

    Tom Hilde jest jednym z nielicznych zawodników z czołówki, którzy wezmą udział w azjatyckich konkursach. Może wykorzysta tam okazję i stanie na podium.

    Wie ktoś może, czy do Azji wybiera się Ammann?

  • Pavel profesor
    @piotr

    Wiesz, może i by sie dało, ale za długo by to trwało, po to ktos walczy o wysokie miejsce, aby poznije czekali na niego z wiatrem, patrz. Stoch, Frietag, Morgenstern.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Ale dałoby się poczekać na tyle np. żeby żaden skoczek nie musiał skakać z 3 m/s w plecy jak Krzysztof Miętus... i podobnie nikt nie musiał skakać z 3 m/s pod narty...

  • anonim
    Kto miał slabą formę

    Czy mozna obwinać sędziów za zawody LGP w Einsiedeln.
    Otóż kto ogladał te zawody to moze zauważył, iz praktycznie tylko dla trzech ostatnich zawodników starano sie o poszukanie dobrych warunków.
    No bo czy można napisać iż Velta czy Śliż są w dobrej formie.
    Velta w tegorocznym LGP zajmował:
    Wisła - nie startował
    Szczyrk - 47 miejsce
    Zakopane - 49 miejsce
    HiZa - 20ste miejsce
    Chourchevel - odpad w kwalifikacjach (51 miejsce)
    Einsiedeln - ! - 3cie miejsce - !
    Sliz w tegorocznym LGP
    Wisła - 38 miejsce
    Szczyrk i Zakopane - nie stratował
    HiZa - 34 miejsce
    Chourchevel - odpad w kwalifikacjach (44 miejsce)
    Einsiedeln - ! - 4 miejsce - !
    A teraz zawodnicy z czoła klasyfikacji a poza 3ką.
    Hilde:
    Wisła - 5 miejsce
    Szczyrk - 7 miejsce
    Zakopane - 12 miejsce
    HiZa - 4 miejsce
    Chourchevel - 4 miejsce
    Einsiedeln - ! - 38 miejsce - !
    Takeuchi:
    Wisła - 6 miejsce
    Szczyrk - 5 miejsce
    Zakopane - 14 miejsce
    HiZa - 14 miejsce
    Chourchevel - 6 miejsce
    Einsiedeln - ! - 46 miejsce - !
    Evensen:
    Wisła - 13 miejsce
    Szczyrk - 20 miejsce
    Zakopane - 21 miejsce
    HiZa - 7 miejsce
    Chourchevel - 17 miejsce
    Einsiedeln - ! - 36 miejsce - !

  • Hirschberg bywalec

    Nie w takich warunkach skakali już skoczkowie. Gdyby nie siła wspaniałej natury to do dziś byśmy nie byli świadkami wielu wspaniałych rekordów na skoczniach całego świata.

    Słabe wyniki, problemy z formą to najłatwiej obwiniać złych sędziów, Hofera, FIS bla bla bla. Już słabo się człowiekowi robi.

    A Austriacy po prostu skaczą. To samo było z Małyszem jak miał spadek formy w 2002 roku. Wtedy nagle pojawił się problem złych sędziów. ALE NIKT już nie potrafił przyznać tego, że Małyszem niemiłosiernie trzepało w locie podczas gdy jego ówczesny rywal Hannawald skakał bezbłędnie stylowo i przy tym bardzo daleko przez co był nie do pobicia w swoim czasie.

    Ale zamiast robić swoje to lepiej wymyślać problemy zastępcze i obwiniać wszystkich do okoła.

  • anonim
    Małysz parkuje samochód w ścianie

    http://www.youtube.com/watch? v=b93JPa0aNfI&feature=player_embedded

  • anonim
    Zgadzam się z Hildem

    konkurs ciągnął się w nieskończoność i wielu zawodników miało poważne problemy by przekroczyć punkt K. te punkty za wiatr są moim zdaniem bezużyteczne zresztą oglądałem sporo konkursów i jak widziałemże nawet zawodnik będący w dobrej formie skacze bardzo daleko i dostaje jeszcze sporo punktów dodatnich to pachnie ściemą. przykładem jest konkurs w vikersund i skok schliriego na 243m jeszcze dostał punkty dodatnie za wiatr, mimo że to jest średnia to jakoś nie chce mi się wierzyć aby można było skoczyć tak daleko z niskiej belki i do tego z wiatrem w plecy. gdyby odemnie to załeżało to zostawił bym jedynie punkty za belkę a te za POŻAL SIĘ BOŻE NIBY WIATR wywalił i jestem przekonany że wielu by się ze mną zgodziło bo sporo osób nie widzi sensu tych punktów za wiatr, widać gołym okiem że to kolejny wymyślony kamuflaż do kierowania zawodów pod swoich co po Hofferze i tepesu wiadomo.

  • barca30stm początkujący

    Zdecydowanie się zgadzam. Dlaczego, zdaniem jury, drugą serię należało odwołac, skoro w pierwszej warunki były takie same? Wiadomo, skoki to loteria, ale ostatnio bywa, że można dostac kota oglądając konkursy. Zresztą Hofer i Tepes to zmyślny duecik, wiedzą jak zagrac na nerwach...

  • x666 stały bywalec

    Nie zgadzam się, tego konkursu nie dało się rozegrać sprawiedliwie. Były dwa wyjścia. Pierwsze to odwołać, drugie rozegrać jak to uczyniono. Wyniki są wypaczone, ale też pamiętać należy, że to taka dyscyplina, gdzie wiatr często decyduje, prestiż zawodów letnich też zbliżony do treningów. Poza tym było sporo widowiska kibicom, a im też się należało show. Tylko wyniki traktujmy jako zabawę.

  • Fan_Happonena bywalec

    Hilde dobrze prawi, powiedział prawdę i mam nadzieję, że w jego ślady pójdą inni. Tyle, że w dzisiejszych skokach dużą rolę odgrywają jury, a nie zawodnicy. Popularne jest ocenianie skoku ''za nazwisko''. Sędziowie, albo są ślepi albo patrzą ale nic nie widzą, sam nie wiem. Wreszcie powinni jacyś ''guru'' zrobić z tym porządek i stworzyć jakiś nowoczesny system oceniania, niechby mieli jakieś monitory przed nosem i mogli sprawdzić na zwolnionym tempie jak kto ląduje.
    Bo to normalnie żenada co robią, jakiś kurs niech sobie zafundują, nie wiem, ale odległość dalsza powinna być kluczowa w zwycięstwie, a nie idiotyczne noty niedopracowanego NS.

  • anonim

    Ma rację w 100% i dobrze, że ktoś ma odwagę coś powiedzieć krytycznego ale dobrze, że w trakcie tego konkursu nic nikomu się nie stało choć było blisko jakiejś katastrofy.

  • and stały bywalec
    Limity niewykorzystane

    No i mamy dla krzykaczy i walczaków wykorzystywania limitów wszędzie i za wszelką cenę potwierdzenie. Bardzo, ale to bardzo bogaty kraj z lepszym coby tu nie napisać poziomem skoków narciarskich od Polski. No i oni pomimo limitu 6 wystawiają 4ech zawodników. Ponadto należy dodać iż w części tzw, alpejskiej LGP wystawiali po 5ciu zawodników przy limicie 6. Jedno na co należy zwrócić uwagę to to, że jadą w mocnym składzie. Jedzie pierwszy drugi i czwarty z najlepszych Norwegów w obecnej klasyfikacji LGP. Brakuje natomiast czwartego Velty. Zamast niego debiutujący w tegorocznym LGP Fannemel.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl