Bachleda zamiast Miętusa na Engelberg

  • 2011-12-15 20:32

Polscy skoczkowie zakończyli już zgrupowanie w austriackim Ramsau i udali się do Engelbergu, gdzie jutro wezmą udział w oficjalnych treningach i kwalifikacjach. W składzie naszej drużyny zaszła jedna zmiana. W Szwajcarii zamiast Krzysztofa Miętusa zobaczymy Marcina Bachledę.

"Zrealizowaliśmy wszystko co było zaplanowane na ten krótki okres. Pogoda dopisała, było jedynie nieco tłoczno, bo przypadało aż po około 35 zawodników na grupę treningową. Poza nami, ze skoczków Pucharu Świata trenowali także Finowie, a dziś Jakub Janda, Roman Koudelka oraz Władimir Zografski" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

"Podzieliliśmy zawodników na grupy, zależne od problemów, jakie mieli do rozwiązania. Największą poprawę po treningach było widać u Maćka Kota" - kontynuuje trener polskiej kadry.

"Co do luzu Kamila, to nie jest to element, który można wprowadzać na komendę. Luz przychodzi poprzez dobre skoki i ich powtarzalność, jednak same skoki Kamila były dobre. Teraz czas na wprowadzanie w życie tej powtarzalności i swobody" - tłumaczy Kruczek.

Do Engelbergu Polacy udali się zatem w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro, Stefan Hula oraz Marcin Bachleda.

Pierwsze oficjalne treningi już w piątek o godzinie 12-tej. Na 14-tą zaplanowane są kwalifikacje do sobotniego konkursu.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (17629) komentarze: (190)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor

    @czarnylis. Nosa to miał Kojonkoski powołując Jacobsena i Petersena do kadry. A ja mam wrażenie że nasi trenerzy i nos trenerski to jakiś oksymoron :)

  • czarnylis profesor
    @Pavel @Sakala

    Przyjmuję wyjaśnienie i muszę podkreślić, że spodziewałem się właśnie takiego, jak Wy spodziewaliście się do czego dążę :)
    Tu zrobimy wyjątek, tam zrobimy wyjątek, tu weźmiemy pod uwagę jakieś okoliczności i te sztywne kryteria miękną na tyle iż zanikają śmiercią naturalną. Więc po co je ustalać?
    Zresztą same wyniki nigdy nie powinny decydować bo nos trenera to bardzo specyficzny i pomocny w szkoleniu organ.

  • pepeleusz profesor

    -Jesli jest określony budżet i część środków idzie na małoperspektywicznych ponad 19 latków zamiast na Leję, Kojzara itp.(którzy nie mogą nawet postartować w fis-cupach, co nie jest szkodliwe w aspekcie technicznym treningu ale jest demotywujące) to jest to oczywiscie wadliwe lokowanie kasy.
    -Wyniki letnie nie powinny być kryterium doboru do kadr. Popieram głosy w tym kierunku, ba sam to wcześniej postulowałem. To jest chore, bo skłania do robienia letnich wyników po to żeby załapac się do kadry(do wyzszej kadry)
    - sztywne kryteria , to bardziej uczciwy dobór kadr i mniejszy wpływ czynnikow pozasporowych, ale to tez nie jest do końca dobre. W takich skokach to okresowe kryzysy są typowe i reakcja na nie powinna być indywidualna,
    - jeżeli ktoś kto ujawnił potencjał, ale w sezonie nie miał wyników miałby być wyrzucony z kadr (tak jak to było z Zyłą)to niezly jakiś model częściowego wsparcia, tak żeby nie było profitów, ale żeby też mieć minimum warunków treningowych i nie porzucać sportu
    - w PS i PK powinni startować najlepsi na dana chwilę, bez względu na przynaleznośc kadrową, ew. fory to jakies miejsce dla juniora w PK i trudniejszy dostep starawych do PK

  • Talar weteran
    sakala

    Co moim zdaniem mogłoby się zmienić napisałem niżej :)
    Rozumiem o co ci chodzi i wiem jak jest w mniej popularnych dyscyplinach.. Nasi skoczkowie na warunki nie mają prawa narzekać i w większości domagać się czegokolwiek więcej ( czego nie robią)
    Całą sprawę widzę trochę inaczej niż ty, ale to normalne.. :)
    Moim zdaniem jeśli taki Kot na treningach daje z siebie wszystko i traktuje poważnie to co robi, nie żałuję na niego żadnego grosza, mimo, że w ważnych zawodach sobie nie radzi..
    a co do młodych zawodników, którzy nie mają możliwości rywalizacji z rówieśnikami, to masz całkowitą rację.. PZN ich po prostu olewa, tylko czy na pewno trzeba tak drastycznie obcinać kadry, by znaleźć na to pieniądze ..? Przecież mamy dobrych sponsorów.. trzeba szukać najlepszych rozwiązań, a czy zaproponowane przez ciebie takim jest, to się okaże za kilka lat, kiedy to będziemy wiedzieć co wyrosło z obecnych kadrowiczów i czy pogubiliśmy te talenty.. Gdzie będą wtedy polskie skoki .? Mam nadzieję, że nie masz racji..:)

    Oczywiście gdybym miał wybrać między sponsorowaniem Kuby Kota, a Krzyska Leji wybrałbym tego drugiego.. jasna sprawa, choć nie jest Kuby wina, że dostał nominację do kadry, a taki Wagraf go sponsoruje

  • sakala weteran
    @Talar

    Jest wiele dyscyplin olimpijskich, których przedstawiciele typu J.Kot (czyli końcówka drugiej setki na świecie w wieku bynajmniej nie juniorskim) nie mają co liczyć na jakiekolwiek wsparcie. Dyscyplin uprawianych w większej liczbie państw niż te 30 w wypadku skoków, bardziej ,,medialnych'', popularniejszych, a chyba o ,,promowanie kraju'', a nie zadowolenie @Talara czy @sakali tutaj chodzi. ;) Bardzo lubię ten sport, oglądam skoki od przeszło dwudziestu lat i mogę powiedzieć, że są jedyną, obok kolarstwa szosowego, równie uważnie śledzoną przeze mnie dyscypliną. Co nie oznacza, że nie dostrzegam, że system szkolenia, doboru kadr w obecnym kształcie promuje zwyczajne przeciętniactwo. Czy inaczej: może właśnie dlatego dostrzegam. Ponadto twierdzę, że nie służy to, w dłuższej perspektywie, mojej ulubionej dyscyplinie. ;) Tworzy nawyki bylejakości, za którą ,,też się należy''. Będziemy czekać 10 lat aż wszyscy zgodnie przyznamy, że ten system nie zadziałał? Czy może lepiej próbować zmian już teraz dopóki są sponsorzy i można to wszystko jeszcze poukładać...
    Nawet przy obecnej sytuacji zasób środków pieniężnych jest jak widać ograniczony. Żeby komuś dać, innemu musisz zabrać. Żeby wysłać młodych chłopaków na zawody międzynarodowe, gdzie ,,FIS nie zwraca'' musisz wpierw odchudzić kadrę. Jeśli inne argumenty do Ciebie nie trafiają to pomyśl o nowych talentach, które kiszą się w Wiśle, Szczyrku czy Zakopanem za sprawą ,,wiecznych talentów'' i filozofii zamków z piasku.

  • Talar weteran
    sakala

    Nie wiem czy w ogóle te nasze rozważania mają sens, zbyt wiele to i tak wskórać nie możemy, a ja żadnej złotówki przeznaczonej na sport nie żałuję..
    Jednak skoro już zaczęliśmy, to optowałbyś za takim rozwiązaniem? :
    -Kadra A( zawodnicy, którzy spełnili określone kryteria, mają zapewniony sprzęt, wyjazdy na zgrupowania i zawody+ pensja kadrowicza)
    - Kadra B( 4 najlepszych zawodników, którzy nie spełnili kryteriów, stanowią rezerwę, mają zapewniony sprzęt, wyjazdy na zawody)
    - Kadra juniorska (6-8 najlepszych zawodników wieku powiedzmy 15-20 lat, która ma zapewnione wyjazdy na zawody i zgrupowania, sprzęt i stypendium sportowe)
    - Kadra C ( zawodnicy w wieku 12-15 lat, mający zapewnione wyjazdy na zawody międzynarodowe)

  • Talar weteran
    sakala

    Jak to.? :) Czy zapewnienie sprzętu i wyjazdu na zawody, to jest zbyt wiele dla skoczków, którzy się dla sportu poświęcili i w Polsce wybili ponad przeciętność .? To takie minimum moim zdaniem, bo nie mamy aż tak wielu skoczków, którzy chociaż ten przeciętny poziom na arenie międzynarodowej są w stanie osiągnąć..

  • sakala weteran
    @Talar

    Co więcej, gdyby to ode mnie zależało, zamiast postulowanej przez Ciebie kadry B stworzyłbym kadrę C obejmującą najzdolniejszych skoczków z roczników łapiących się na EYOF. To oni mieliby pełne wsparcie związku w postaci sprzętu i wyjazdów na FC, AC, OPA Games, Loewenbrau Cup itd.

  • sakala weteran
    @Talar

    ,,Osobiście uwzględniłbym kadrę B itd.'' - ale wtedy to wracamy do sytuacji jaką mamy obecnie. ;) Co do Zniszczoła i Murańki to należy pamiętać, że jeszcze w zeszłym sezonie skakali w kategorii ,,Youth I'' i w tej kategorii należeli do najlepszych na świecie, więc miejsce w kadrze juniorskiej na podstawie sztywnych kryteriów Zniszczoł miałby zapewnione. Przecież to oczywiste, że dla młodszych, aspirujących do kadry juniorskiej istniałby osobny ranking/kryteria.

  • sakala weteran
    @czarnylis

    Pavel i Emil udzielili za mnie odpowiedzi. ;) Czy uważasz, że zawodnicy z obecnego rocznika 95 byliby oceniani na podstawie miejsc w COC? Zresztą Zniszczoł zaliczył przyzwoity występ na EYOF, a swoją klasę potwierdzał wcześniej przez wystarczającą ilość sezonów by jako j u n i o r o w i dać mu szansę.

  • anonim
    Ziobro

    A kto tego Ziobro zastapi? Jak patrze na chopinke to az sie zal robi, ze taki chlopiec skacze, bo okropnie przezywa kazdy skok(czyzby sie bal skakania...?).

  • Talar weteran
    Emil

    Ahm.. czyli dochodzimy do wniosku, że bezwzględnie 6-8 najlepszych juniorów w kraju powinno być objętych centralnym szkoleniem i mieć swoją kadrę, a starsi muszą spełnić określone kryteria, by się znaleźć w kadrze..

    Osobiście uwzględniłbym także kadrę B, która miałaby wsparcie w postaci sprzętu, możliwości wyjazdów na zgrupowania i dołączenia do kadry w razie dobrych wyników

  • Emil profesor

    @Talar W Austrii poza kadrami są Markus Eggenhoffer, Stefan Hayboeck, a są młodzi skoczkowie o dwie klasy gorsi od wcześniej wymienionych starszych kolegów. Dlaczego? Otóż wiek i perspektywiczność ich broni. Olek ze swoimi ubiegłorocznymi słabymi wynikami znalazł by się ze względu na młody wiek nawet w austriackim centralnym szkoleniu a gdyby był choćby 4 lata starszy i nawet gdyby zdobywał punkty COC i to nie małe ale powiedzmy z pojedynczymi miejsca w top "10" to by go pogoniono :)

  • Talar weteran
    pavel

    Aha:) w każdym razie Olek w kadrze by sie nie znalazł i kto wie, czy byłby w takiej formie w jakiej jest, ale wszystko ma swoje minusy.. pomysł z kryteriami nie jest głupi, ale na pewno ma swoje wady..
    Chyba że nie trzymalibyśmy się sztywno kryteriów, ale wtedy byłyby na pewno zarzuty o stronniczość

  • anonim
    @czarnylis

    Hahaha, wiedziałem, po prostu czekałem na to. Toz to zadając to pytanie znałeś odpowiedzieć i czekałeś, aby napisać swoją ripostę :D Ale jak ci już pisałem kryteria nie dotyczą zawodników poniżej 19 roku życia.

  • czarnylis profesor
    @Sakala

    Na jakiej podstawie Zniszczoł? Ubiegłej zimy nie zrobił ani jednego punktu w PK. Nie dał podstaw by uważać, że będzie dobrym skoczkiem. Gdzie Twoje kryteria?
    Przypominam, że w maju ustalając kadrę w oparciu o zimowe wyniki nie wiedziałeś, że Olek nagle zrobi taki postęp. Będąc konsekwentny powinieneś go wywalić z kadry. Oto jego miejsca w PK ubiegłej zimy - 60, 63, 44, 55, 62, 59. Nie szkoda by Ci było kasy na szkolenie zawodnika który zalicza ogony w drugiej lidze?

    Jak widzisz takie sztywne zasady doboru nie są dobre jeśli chodzi o skoki.

  • fan Małysza stały bywalec
    No to Kruczek zaszalał

    Czy w wielomilionowym kraju, takim jakim jest Polska nie ma zawodników, którzy by w miarę normalnie skakali?

    Na chwilę obecną mamy Stocha, Żyłę, no i jeszcze Hule, tyle że w słabszej formie. Resztę stanowi u nas zaplecze ,,skoczków letnich" takich jak Miętus, Kot czy Kubacki. Ci ostatni są kompletnie bez formy i to jest fakt bezsporny, ale po co brać tam Bachledę?!Na kolejną wycieczkę?! Może jeszcze niech Kruczek Śliża weźmie do Engelbergu.
    Bachleda i Śliż- będzie komplet!


    Należy młodych brać! Jak nie Miętusy, Koty czy Kubacki, to dać szansę Zniszczołowi czy Byrtowi! Wolę ich oglądać nawet jakby mieli klepać bulę niż tych starych wyjadaczy robiących w konkursie za przedskoczków!

  • sakala weteran
    @czarnylis

    Stoch, Hula, Żyła - kadra A

    Byrt, G.Miętus, Kłusek, Murańka, Zniszczoł - kadra juniorska

  • sakala weteran
    @pawelf1

    Po pierwsze: kadra byłaby stale uzupełniana najlepszymi juniorami wchodzącymi w wiek seniorski, dla których rzecz jasna istniałyby inne kryteria (przede wszystkim starty w COC z poprzedniego sezonu) - to chyba jasne. Ci, którzy wypadli z kadry mieliby okazję potwierdzić swoją formę w zawodach niższej rangi, MP, testach na wzór tych proponowanych przez @pavla. Jeśli masz formę na ,,30'' PŚ to dostajesz szansę. Tacy zawodnicy mogliby też jeździć na COC za będącego w słabszej dyspozycji juniora i tam dowieść, że nadają się do PŚ - nie miejscem w ,,30'' czy ,,15'', a np. w ,,3''. Są jeszcze kwoty krajowe na zawody rozgrywane w Polsce...

  • anonim
    @czarnylis

    Taka jak obecna, tylko z wyłączeniem zawodników, którzy ukończyli 19 lat. A to dlatego, ze młodsi nie maja jeszcze ustabilizowanej formy i im trzeba pomagać finansowo, jak i merytorycznie. Oni jeszcze mają czas, a teraz mogą swobodnie startować i zdobywać niezbędne doświadczenie. Może jeszcze Leje dołączyć. Kryteria tyczą się tylko seniorów.

    Jak sie am dobrych skoczków to nie ma ci sie martwić o limity, same przyjdą. Gorsza jest obecna sytuacja, gdy limity są duże a skakać nie am kto.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl