W Lublinie powstanie profesjonalna skocznia

  • 2012-01-12 21:40

Lubelska Krokiewka, o której wielokrotnie pisaliśmy zakończyła swój żywot wczesną wiosną ubiegłego roku. Wiadomo już jednak, że skocznia będzie miała swoją następczynię. Profesjonalny obiekt do skakania powstanie obok hali na tzw. Globusie przy stoku narciarskim. Jego projektantem będzie Krzysztof Wójcik, którego firma zaprojektowała przebudowę Wielkiej Krokwi.

Skocznia w LublinieSkocznia w Lublinie
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznia w LublinieSkocznia w Lublinie
fot. Tadeusz Mieczyński

- Projektowaliśmy część przebudowy Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Może coś wykorzystamy - śmieje się Wójcik - A tak na poważnie to musimy tu zbudować możliwie największą skocznię, bez planowania rozbudowy w przyszłości, bo to się zwykle nie udaje. Najłatwiejsze jest uformowanie terenu, wystarczy zebrać kilku chłopaków z łopatami. Najazd powstanie prawdopodobnie z drewna. Jest dużo tańsze od stali czy betonu. Trzeba wyliczyć długość rozbiegu, kąt nachylenia góry, miejsce do lądowania. Musimy też zapewnić miejsce na reklamy dla potencjalnych sponsorów. Poprosimy o pomoc ekspertkę z Politechniki Krakowskiej, która specjalizuje się w skoczniach narciarskich - oznajmił Krzysztof Wójcik.

Prace powinny ruszyć wiosną, do wakacji skocznia ma być gotowa. Prawdopodobnie zostanie też pokryta igelitem.

Trochę historii

Nie każdy wie, że skoki narciarskie w Lublinie mają swoją tradycję. Skocznia w Lublinie o nazwie Wieniawa stanęła już w 1955 roku, cztery lata po powstaniu Okręgowego Związku Narciarskiego. Była usytuowana na północnym wzgórzu obok stadionu Lublinianki. Posiadała drewnianą konstrukcję. Długość jej rozbiegu wynosiła 14 metrów. Już w 1947 roku miejscowi narciarze biegowi odnoszący dobre wyniki w konkursach rozgrywanych w ramach Pucharu Nizin poprosili przewodniczącego Wojewódzkiego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki o wybudowanie skoczni. Uzyskali odpowiedź, że jeżeli znajdzie się w Lublinie szkoleniowiec posiadający odpowiednie uprawnienia instruktorskie to i środki na wybudowanie obiektu się znajdą.

W latach 50-tych miejscowy narciarz, Lucjan Piątek uzyskał stopień trenera drugiej klasy i zgodnie z obietnicą wydano wówczas zgodę na powstanie obiektu. Inauguracyjne zawody rozegrano 17 stycznia 1955 roku. Gazeta „Życie Lubelskie” z 20 stycznia 1955 roku, w następujący sposób opisała ten historyczny konkurs:
„Po uroczystym otwarciu sezonu sportów zimowych odbyły się po raz pierwszy w naszym mieście skoki narciarskie. W konkursie tym startowało 13 zawodników, a ukończyło go 11. Wśród juniorów najlepszym skoczkiem okazał się Wojciech Papież (AZS Lublin), który wykonał skoki długości 14 m. i 12 m., uzyskując ocenę 178,8 pkt. Drugie miejsce zajął Stanisław Wiech (Kolejarz Lublin), skacząc dużo słabiej (długość skoku 8 i 7,5 m. - nota 123,4 pkt.). Otwarty konkurs skoków seniorów wygrał niespodziewanie Józef Prokop (AZS Lublin), uzyskując odległość 14 i 15 m., nota 191,2 pkt, wyprzedzając Tadeusza Borowca (Sparta Lublin), który wykonał skoki tej samej długości, uzyskując notę 181,2 pkt., trzecim był Józef Taras, długość skoków 12,5 i 12 m. - nota 179,6 pkt. Czwarte miejsce zajął Stanisław Bandura (Sparta Lublin), skokami długości 16,5 (z upadkiem) i 15 m., 176,2 pkt. Sędziowali: Bukowski z Krakowa, Kraczkowski, Salnicki i Ceraficki z Lublina. Organizacja dobra. Szkoda tylko, że nie informowano publiczności o przebiegu zawodów (skocznia niezradiofonizowana). Największym osiągnięciem organizacyjnym jest jednak terminowe oddanie do użytku pierwszej w Lublinie skoczni narciarskiej.”

Oficjalnie za rekordzistę skoczni uznaje się Wojciecha Papieża, przypisując mu odległość 19 metrów, jednak według wspomnianego wcześniej trenera i sędziego, Lucjana Piątka taki wynik był na Wieniawie niemożliwy do osiągnięcia, a rekordzistami skoczni byli Prokop i Bandura (17,5 m.) Zawody na Wieniawie rozgrywano do 1963 roku, sekcje skoków posiadały cztery kluby AZS, Gwardia, Lublinianka i KS Staszic Lublin. W 1964 roku skocznia została rozebrana z rozkazu Ministerstwa Obrony Narodowej.

Po blisko półwieczu w Lublinie powstała nowa skocznia zbudowana przez amatorów. Lubelscy pasjonaci amatorsko skakali od 2002 roku, z każdym rokiem starali się modernizować swoje skocznie, by skoki na nich były dłuższe, bezpieczniejsze, efektywniejsze i ciekawsze. Przełomowy dla Krokiewki był rok 2010 roku, wtedy też stanęła perfekcyjnie przygotowana i efektownie wyglądająca konstrukcja. Lubelska „Krokiewka” była najpiękniejszą i najbardziej profesjonalnie wyglądająca skocznią amatorską w Polsce, a kto wie czy nawet nie na świecie. W 2010 roku gościła Mistrzostwa Polski Wschodniej w skokach, którymi szeroko zainteresowały się media. Została rozebrana wiosną ubiegłego roku po decyzji właścicieli terenu, na którym stał obiekt.


Adrian Dworakowski, źródło: Dziennik Wschodni/informacja własna
oglądalność: (15313) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    super bede miał blisko do tej skoczni moze kiedys skocze ale chyba zabiłbym sie

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Amatorska skocznia w Lublinie wygląda(ła) znacznie bardziej profesjonalnie niż ta w Wiśle Łabajowie, która gościć będzie teraz zawodników Lotos Cup...
    I teraz widzimy co znaczą chęci i trochę fanatycznego zapału!

  • Karp profesor
    BARTAS

    był to Zdzisław Hryniewiecki... ciekawa historia bo złoto zdobył wtedy Niemiec Recknagel i wręczył Hryniewieckiem argumentując, że w normalnych warunkach (gdyby nie ten wypadek) to on by je zdobył :D.. .piękny gest

  • anonim

    19 metrów na tej skoczni ? ciezko to było by ustać... Przypomina mi sie historia pewnego polskiego skoczka który był wielką nadzieją na przyszłosc a chwile przed IO lub MS podczas skoków treningowych przeskoczył skocznie i złamał kręgosłup... kojarzycie tą postać?

  • Wilk94 stały bywalec

    Naprawdę świetnie.

    Ktoś tu ostatnio pisał (w artykule o zniszczonej skoczni w Lublinie) że skoki w Lublinie nie mają przyszłości...

  • czarnylis profesor

    Z Lublina płynęły różne wieści, ale teraz to chyba sprawa przesądzona, co mnie bardzo cieszy :)

  • Janeman profesor
    Swietnie

    Wreszcie jakas pozytywna wiadomosc z Lublina.
    Bardzo sie ciesze,mysle ze tamtejszym pasjonatom skocznie poprostu sie nalezy.Tyle juz zrobili wlasnymi silami.
    ps.Szkoda ze gdy ja ...lat temu mieszkalem w lublinie,nie bylo tam skoczni.

  • anonim

    Może na tej skoczni narodzi się jakiś talent, który za kilkanaście lat będzie odnosił sukcesy przynajmniej takie jak Adam Małysz (pomarzyć zawsze można)

  • piotr186 profesor

    Cóz ciekawa sprawa, w sumie patrząc na zdjęcia ta niby amatorska skocznia wygląda [wyglądała] lepiej niż nie jedna "profesjonalna".

  • anonim

    kontakt do nich znajdziesz na stronie krokiewka.pl/ ;)

  • anonim

    Super. Musze się tam kiedyś wybrać. Jest jakiś numer telefonu do chłopaków?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl