Sylwetki trenerów: Mika Kojonkoski- z przepaści na szczyt

  • 2003-10-24 07:05
Mika Kojonkoski należy do jednych z najlepszych trenerów. Wyprowadził drużynę austriacką, a potem fińską na szczyt. Teraz przyszła kolej na Norwegię. Wszystko, co robi w swoim życiu, robi z poświęceniem i zaangażowaniem. Efekty jego pracy są widoczne w postępach, jakie czynią jego podopieczni.

Mika Kojonkoski urodził się 19 kwietnia 1963 w Kuopio. Ukończył biologię sportu oraz studia psychologiczne na Uniwersytecie Jyväskylä. Jako skoczek narciarski Mika Kojonkoski nie może się pochwalić interesującym dorobkiem. Najwyżej klasyfikowany był w drugiej dziesiątce (zimą 1985/86 oraz 86/87). Wyjątkiem były zawody Pucharu Świata w Chamonix w roku 1986, w których uplasował się na pozycji 9, która była najlepszym wynikiem w jego sportowej karierze.

Po zakończeniu kariery stanął po drugiej stronie skoczni. Zajął się trenerstwem. Pierwszą ekipą, jaką miał okazję prowadzić, była drużyna austriacka. Mika Kojonkoski zajmował się zespołem austriackim do 1999 roku. Wówczas zdecydował się przyjąć ofertę Fińskiego Związku Narciarskiego. Drużynę austriacką po Finie przejął Alois Lipburger, tragicznie zmarły w roku 2001.

Pod wodzą Miki Kojonkoskiego Finowie zajmowali czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej w Pucharze Świata. Janne Ahonen zawsze był w pierwszej dziesiątce. Podopieczni ze Skandynawii odnosili nie tylko sukcesy w Pucharze Świata, ale także i w Mistrzostwach Świata. Na Mistrzostwach Świata w Lahti Janne Ahonen wyskakał brąz, a drużyna zaś zdobyła srebrny medal.

Od roku 2002 Mika Kojonkoski jest trenerem ekipy norweskiej. Swoją decyzję uzasadnił, iż potrzebuje nowego wyzwania, a praca w Norwegii daje mu taką szansę.

Kontrakt został podpisany na dwa lata. Nie ma jednak wątpliwości, że Norweski Związek Narciarski widziałby Fina jako trenera jeszcze w następnych latach. Jan Erik Aalbu, dyrektor sportowy, pozostawia jednak prawo wyboru samemu Kojonkoskiemu: „To decyzja Miki, czy on z nami zostanie”. Steinar Johannessen z Norweskiego Związku Narciarskiego dodaje: „. Nie ma znaczenia, jak długo Mika u nas zostanie. Zainwestowlaiśmy w niego, ale damy mu wolną rękę, jeśli będzie chciał odejść”.

Kojonkoskiemu przyszło pracować z ekipą norweską w ciężkim dla niej okresie. Norwegowie nie osiągali żadnych sukcesów, a na arenie sportowej byli mało widoczni. Kojonkoski niemal dokonał cudu. Już jedne z pierwszych zawodów w sezonie 2002/2003 - w Trondheim - należały do Norwegów. Mistrzostwa Świata we włoskim Predazzo, podczas których Norwegowie stanęli na najniższym stopniu podium, pokazały, iż drużyna prowadzona przez Fina wyszła z głębokiej zapaści. Tommi Ingebrigsten odwdzięczył się zdobywają na K-95 srebrny medal.

Przyjacielskim podejściem do swoich podopiecznych zyskał sobie szacunek całego zespołu. O jego wrażliwej duszy niech świadczy gest wobec Janne Ahonena, kiedy skoczkowi rodziło się dziecko. Kojonkoski bez wahania odesłał go do domu, aby mógł być przy swojej przyjaciółce. Który z innych trenerów postąpiłby tak samo?

Sigurd Pettersen tak oto wypowiada się o swoim trenerze: „Przy pierwszym spotkaniu z Miką dał mi on wiarę, że mogę jeszcze coś osiągnąć. Niewiele pojawia się na naszej drodze ludzi, którzy tak jak Mika emanują energią, która wpływa na innych. Mika nie potrzebuje krzyczeć, żeby go słuchali, bo wszyscy słuchają go z przyjemnością”.

Prywatnie Mika Kojonkoski jest żonaty z Ulle. Mają troje dzieci, dwie córki Ripsę i Rosę oraz syna Rene.

Angażuje się również w politykę. Jak sam przyznaje, nie interesuje go polityka sama w sobie, lecz wszystkie społeczne aspekty życia. Od wielu lat jest radnym z ramienia partii prawicowej w Kuopio. Otrzymał również propozycję wejścia do parlamentu europejskiego. Z szansy jednak nie skorzystał, gdyż przyznaje, że jest marnym politykiem.

Jego plany na przyszłość wiążą się nadal ze sportem. Chciałby zająć się pracą naukową i napisać pracę doktorską z psychologii sportu.

Na podstawie źródeł: www.skispringen.de, www.maekihyppy.com, www.skionline.pl

Skia, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6944) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Mika Kojonkoski w PŚ

    Mika Kojonkoski ur.19.04.1963:

    1984/1985 - 70 miejsce - 2 pkt--- 7 Fin
    1985/1986 - 50 miejsce - 8 pkt--- 9
    1986/1987 - 63 miejsce - 5 pkt - 10

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca w konkursach:

    9 miejsce--- 22-12-1985 Chamonix
    12 miejsce - 04-03-1987 Oernskoeldsvik
    14 miejsce - 10-03-1985 Oslo
    15 miejsce - 22-03-1986 Planica
    15 miejsce - 14-03-1987 Planica
    23 miejsce - 04-01-1986 Innsbruck
    32 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    32 miejsce - 01-01-1986 Garmisch-Partenkirchen
    58 miejsce - 06-01-1986 Bischofshofen
    -----------------------------
    15 zdobytych pkt PŚ

  • anonim
    Troszkę się z tym nie zgadzam... :)))

    "Który z innych trenerów postąpił by tak samo?" :)))) A Innauer nie puścił Hoellwartha do domu, gdy Martinowi urodził się synuś? Hę? :)))) Jakie wyniki Kojonkoskiego z ekipą austriacką??? Jaka poprawa?? W zasadzie to tylko Widhoelzl skakał "na poziomie"... Co zdobyli w Ramsau?? :))) Co do ekipy fińskiej i norweskiej - to się zgodzę, że była widoczna poprawa. Chyba za długo oglądam skoki...

  • anonim

    I jeszcze jedno: pierwsze zawody w Kuusamo?? Któy Norweg był tam na podium?? Bo chyba oglądaliśmy inne zawody... Chyba się autorce pomyliło z konkursami w Trondheim i podium Pettersena...

  • anonim
    oj ten Kojo...

    Jak dla mnie, Mika odesłał wtedy Ahonena do domu, bo Janne tak beznadziejnie skakał, że nie było z niego żadnego pożytku... Więc nie nazwałabym tego przejawem "wrażliwej duszy" ale jednyną rozsądną decyzją. A co do Kuusamo, to oczywiście racja. Trudno powiedzieć, żeby tamte zawody "należały do Norwegów"... ;-)

  • anonim

    Ludzie, gdzie wy tam widzicie coś o Kuusammo?
    A co do tego czy puscił Ahonena do domu, to wydaje mi się, że w takiej sytuacji trener ma niewiele do gadania, każdy zawodnik sam zrobiłby bunt i pojechał do domu.

  • anonim
    Kuusamo

    @x: Już nie widzimy nic o Kuusamo, bo zostało to poprawione na Trondheim. (^__^) Z czego się bardzo cieszymy!

  • anonim
    :)

    @x: gdy pisałam swój pierwszy komentarz, to było o Kuusamo. Do autorki: Dzięki za poprawkę w artykule. A komentarz "Który z trenerów postąpiłby tak samo?" - dalej jest dla mnie nie na miejscu... Odpowiadam na to pytanie: Innauer (aczkolwiek za nim szczególnie nie przepadam) w przypadku Hoellwartha na koniec sezonu 01/02!!! Nie róbcie z "Kojo" jakiegoś ideału!! Ponadto, gdy piszecie o wynikach ekipy fińskiej i norweskiej pod kierunkiem Kojonkoskiego, to wypadałoby napisać też o wynikach z Austriakami. Bo tak to hasło, że wyciągnął ich z "dołka" brzmi, jak wyświechtany slogan, bez pokrycia.

  • anonim
    po co ta poprawka?

    Moim zdaniem rzeczywiście wszystko co dobre dla Norwegów zaczęło się od Kuusamo. I rację miała autorka podając właśnie te konkursy. Wtedy to wszyscy zobaczyli, że Norwegowie zaczynają naprawdę coś znaczyć, choć jeszcze nie stanęli na podium. Te konkursy były dla nich bardzo ważne, nawet patrząc od strony nastawienia psychicznego. Uważam słowa krytyki ze strony niektórych wpisujących się za zupełnie nieuzasadnione, nieprzemyślane, a nawet zbyt pochopne.

  • anonim

    @Mag: A to o Ahonenie i wyprowadzaniu Austriaków na szczyt? Jakie były sukcesy z Austriakami?? No, czekam na odpowiedź i nie mogę się doczekać... :))) A tak jak "Kojo" pozwolił Ahonenowi jechać do domu, tak samo Innauer pozwolił Hoellwarthowi. Więc Kojonkoski NIE BYŁ szczególnym wyjątkiem. A z artykułu tak wynika.

  • anonim

    Chyba za długo oglądam skoki i mnie skręca, jak ktoś pisze historię skoków od nowa... :( Z uwagami, które są nie na miejscu!

  • anonim
    poprawka

    @Mag: Poprawka była niezbędna, ponieważ pierwotna wersja głosiła, że Norwegowie ZDOMINOWALI konkursy w Kuusamo. A to ewidentna nieprawda.

  • anonim

    Ogólnie słabo napisane. Mało faktów. Pisząc kierowałaś się sercem a nie faktami ;-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl