Jernej Damjan i Goran Janus: "Krok po kroku"

  • 2014-01-19 00:12

Drużyna Słowenii rozegrała dziś fantastyczne zawody. Przez całą pierwszą i część drugiej serii konkursu wydawało się, że Niemcy i Austria będą walczyć o zwycięstwo a Słowenia i Polska o trzecie miejsce. Świetne skoki Roberta Kranjca, Petera Prevca i Jerneja Damjana sprawiły, że podopieczni Gorana Janusa spłatali psikusa dwóm niemieckojęzycznym potęgom a licznie zgromadzonej na Wielkiej Krokwi polskiej publiczności zrzedły nieco miny.

Słowenia już zeszłej zimy spisywała się świetnie wygrywając trzy pucharowe konkursy drużynowe. Na najważniejszej imprezie jednak zawiodła, zajmując rozczarowującą, szóstą lokatę. Jak będzie w tym sezonie? Początek Igrzysk w Soczi już za trzy tygodnie. Trener Janus woli nie rozbudzać emocji i wypowiada się bardzo ostrożnie: "Nie jestem bardzo szczęśliwy, jestem po prostu zadowolony. Walczyliśmy w każdym skoku. Gratuluję swoim zawodnikom. Skakali bardzo dobrze."

"Rozpędzamy się powoli, krok po kroku nasza forma idzie w górę. Jesteśmy cierpliwi. Ale oczywiście jestem zadowolony z chłopaków" - dodał Goran Janus.

Wielką niespodzianką była dziś forma Jerneja Damjana. Świetny przez kilkoma latami zawodnik zeszłej zimy nie zdobył nawet punkcika, wypadł do kadry B, miał bardzo słaby początek sezonu. Jednak od Turnieju Czterech Skoczni prezentuje coraz więcej udanych skoków. "Jernej Damjan jeszcze w Kulm czy Wiśle plasował się w drugiej dziesiątce, dziś w konkursie drużynowym był zawodnikiem, który nie ustępował absolutnej czołówce" - ocenił słoweński szkoleniowiec.

Sam Damjan tryskał dziś humorem i trudno mu się dziwić. "Swojej formy nie zawdzięczam żadnym tajemniczym czy cudownym metodom, to efekt ciężkiej pracy. Już latem zdarzały mi się lepsze skoki, ale początkiem zimy znów się wszystko posypało. Miewałem pecha do warunków, zacząłem znów popełniać błędy, straciłem czucie, straciłem motywację. Ale zacząłem się podnosić krok po kroku. Konkurs noworocznym loty w Kulm, potem Wisła i teraz Zakopane. Czuję się bardzo dobrze" - powiedział zawodnik.

"Zakopane jest fantastyczne i bardzo lubię tę skocznię. Często tu przyjeżdżałem trenować, od czasów gdy byłem małym chłopcem. Przestałem liczyć ile razy tu byłem koło pięćdziesiątego razu" - powiedział Jernej.

Igrzyska w Soczi zbliżają się szybko. Jeszcze trzy, cztery dni temu trwała między mną a trzema, czterema kolegami z drużyny ostra walka o olimpijską nominację. Myślę, że z tą formą już nie mam problemu i spokojnie mogę czekać na Igrzyska. Ale na pewno nie liczyłem na to jeszcze zupełnie niedawno" - zakończył słoweński skoczek.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał

Goran JanusGoran Janus
fot. Anna Szczepankiewicz

Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6665) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ju333 bywalec
    ..

    Słowenia dzisiaj zaprezentowała się świetnie.Kranjec nie zawiódł,skakał dobrze,i dość daleko,Tepes też,ale tylko w drugim skoku.
    Natomiast Damjan wszystkich zaskoczył,skakał fenomenalnie,i dziś indywidualnie powinien być wysoko.
    Natomiast Prevc zaprezentował się,tak jak na lidera przystało.

  • anonim
    j.w

    dla zdrowia pogodzić się trzeba że pokarzą obcokrajowca jako talent.My mamy kompleks zwycięzcy.chcemy by w lekkoatletyce czy skokach narciarskich osiągali.Pierwsze i drugie miejsca.W skokach jest tak że koniunktura popłaca.Widać to u Finów którzy sie starają pozbierać Po kilku chudych latach.Największe postępy zrobiła Słowenia i Polska.Niemcy również ale i Japonia.Zatem nie ma co demonizować aby 12 Polaków trafiło do konkursu.I było w 30tce.A 3 na podium.Jest to coraz trudniejsze.I życzę by tak nie było Gdyż nie chciałbym Polski odbierać jako drugiej Austrii.

  • Bury stały bywalec
    Bez przesady

    Jak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak jeden konkurs nie czyni z Damjana jakiejś potęgi. Pragnę zauważyć, że Kubacki też miał dzisiaj bardzo dobry występ, a jednak nie podniecałbym się tym tak bardzo bo jak pamiętamy Dawid klepie w tym sezonie bulę dosyć regularnie. Podobnie może być z Damjanem.

    Poza tym chyba wszyscy myślimy o tym, że jego dobra forma może być dobrą prognozą dla Słoweńców przed Soczi. Nie zapominajmy jednak, że IO rządzą się swoimi prawami i tzw. czarne konie lub faworyci do medalu zazwyczaj zawodzą, a wyskakuje ktoś nowy (np. Amman w 2002 roku lub Bystoel kilka lat później)

  • anonim
    Damjan jutro na podium to jest bardzo prawdopobne!

    Ja myśle że jutro stanie na podium razem z Prevcem i Welingerem, te 2 niesamowite skoki to juzż nie jest przypadek, "Jajko" uwielbia tą skocznie i jest jednym z faworytów na jutro!!!!

  • Stinger profesor

    Jernej Damjan świetną formę złapał. Może wróci do tej formy z najlepszych lat i będzie stawał na podium PŚ, teraz ta forma jest na prawdę bardzo dobra i jutro podium może zaatakować.

    Damjan chyba wygryzł Hvalę ze składu, nawet od Tepesa jest lepszy więc z taką formą może być pewny nie tylko wyjazdu na IO ale występu w drużynówce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl