Bardal mistrzem Norwegii, Tande lepszy od Hilde

Stinger

Wiesz ja myslę,że jego ojciec robi mu krecią robotę , każdy ze skoczków ma ojca i każdy by mógł coś powiedzieć, ojciec Miętusa w zeszłym roku też ale to dyskusja na dalszy czas. Zostawmy to zobaczymy na IO na które ja się zresztą , z Klimkiem czy bez nie bardzo się napalam. Bo my tak pompujemy a prawda jest taka,że szanse ma jedynie Kamil - przy łucie szczęścia a w druzynówce to sorki - jak na dziś bez względu na skład lepsi są Austriacy, Słoweńcy, Niemcy, Japończycy, nam więc zostaje walka o 4-te lub 5-te miejsce i to będzie sukces - no chyba że ktoś tam zawali a nasi będą skakać rewelacyjnie

Jolla

Skoczkowie na pewno więcej wiedzą ode mnie więc mogą mieć racje, ja tylko jak napisałem wcześniej mogę przypuszczać. Po oficjalnych treningach i zawodach mogę powiedzieć że lepiej wypadł Klimek ale może na wewnętrznych treningach tych których kibice nie widzą Kubacki skacze aż tak dobrze ... ale zostawmy to bo będziemy tak pisać do samych IO ponieważ mamy inne zdania.

Ojciec Murańki już taki jest ale po części go rozumiem. Ty zapewne też nie chciałabyś by twoje dziecko nie miało szansy wystartować na IO mimo że na to zasługuje. Może nie potrzebne te nerwy bo to nie pomoże nikomu ale cóż zrobić on nie skacze tylko Klimek i to on jednak wiedział jak się zachować i mimo braku powołania na IO i PŚ jedzie na MŚJ a to znaczy że się nie poddaje będzie walczył dalej.

dervish

Jest takie przysłowie: uderz w stół a nożyce się odezwą.
Zastanawiam się czy nie jest tak, jak piszą niektórzy,czy przypadkiem rzeczywiście nie jesteś działaczem PZN.
W innym przypadku twoja reakcja nie byłaby zapewne tak agresywna.
Kwestią do zastanowienia pozostaje dlaczego próbujesz stosować nadinterpretację i masz skojarzenia materialne.
Na koniec dodam,że w cywilizowanym świecie nieraz warto posiadać umiejętność czytania ze zrozumieniem a także zastanowić się zanim się kogoś spróbuje pouczyć, zwłaszcza w taki sposób.
Pozdrawiam.

Stinger

No własnie sam to powiedzialeś, może w mediach gadka by byla bo media sa od tego i na dodatek lubia podgrzewać atmosferę ale czy ojciec Zyły lub Kota czy Ziobry stawiał by takie argumenty? Nie sądzę a ojciec Klimka jak najbardziej. I jak podkreślam to nie jest pierwszy raz a co do argumentu doświadczenia to już pisałam wcześniej. Ciebie on nie przekonuje a mnie tak i tyle w tym temacie. Może gdyby to był np Hula który w ogóle punktów nie potrafi zdobyc to bym się nie kłóciła ale Kubacki już coś osiągnął - i zauważ dwie sprawy - sami skoczkowie przyznają że jego forma rośnie a Klimka maleje a druga, której starsza się nie zauważać i myślę,że też o to chodzi - konkurs na średniej skoczni - w tym sezonie praktycznie takich nie było a tam liczy sie odbicie, którym Kubacki dysponuje a klimek nie

Ok wiem mówił o doświadczeniu ale czy doświadczenie skoczy za niego jeśli jest w słabszej formie? Nie. Hula i Miętus w tym sezonie póki co formy nie mają ale mają doświadczenie więc tez mogliby jechać ...

Dlatego chciałbym jakiś inny argument ponieważ wybrał Dawida który skakał słabiej. Nie wiem może trener wie lepiej jak przygotować Kubackiego niż Murańkę czy coś. Dla mnie doświadczenie to jest zbyt mały argument. Może przesadzam ale nic na to nie poradzę.

Jolla

Gdyby nie pojechał Żyła lub Kot to była by jeszcze większa że tak powiem gadka. Może nie mówili by o tym sami zainteresowani ale media. To dwójka ma nie podważalne miejsce w naszej kadrze i nawet kiedy są w słabszej formie to są wstanie punktować w PŚ i zajmować niezłe lokaty co zresztą ostatnio pokazywali.

Tak się składa że Murańka nic złego nie powiedział, po prostu wyraził jak się czuje i tyle. Może nie powinien robić tego publicznie czy coś ale jednak.

Co do Kubackiego to napisałem że właśnie chciałbym się dowiedzieć co konkretnie widzi w nim Kruczek ze mimo słabszej formy zabiera go na IO. Pewnie ma jakieś plany tylko mógłby powiedzieć o co chodzi dlatego że argument o doświadczeniu jest mało wiarygodny.

Stinger i jeszcze

to co napisałeś do Dervisha w sprawie argumentów,że Kruczek nie wyjaśnił i stąd ta cała dyskusja to błąd. Kruczek akurat wyjaśnił - miał wg niego równorzędnych skoczków ( ocena oczywiście indywidualna ) i wybrał doświadczenie. Tak więc wyjaśnił, problem polega na tym,ze TY tego wyjasnienia nie przyjmujesz i chciałbys inne a dla mnie to brzmi sensownie. Szczerze mówiąc gdybym miała wybierać do składu rezerwowego zawodnika to tez bym postawiła na doswiadczenie. Oczywiście inna rzecz dotyczy zawodników topowym ale takim ani Dawid ani Klemens nie jest

Jeżeli patrząc tylko i wyłącznie na drużynówkę to możliwe że i Kubacki jest lepszy ale czy jest tak do końca że on nic nie zawala w takich konkursach? W Klingenthal jakoś nie błyszczał ... wiem to było dawno i nijak ma się do formy którą ma teraz ale taki luźny przykład. Hula też swego czasu indywidualnie psuł skoki a drużynowo potrafił zdziwić nas wszystkich i nie tylko nie zawalić ale i skakać świetnie więc dlaczego jego nie wziąć?
Murańka też potrafił błysnąć w drużynówce któregoś to roku w Lahti bodajże 2 lata temu. To też było dawno wiem tylko że teraz formę też ma lepszą.

Prawda jest taka że teraz nie dowiemy się która decyzja byłaby lepsza, ty uważasz że Kubacki to dobry wybór co nie znaczy że ja tak nie uważam ale myślę że Murańka mógłby być lepszym wyborem tym bardziej że Dawid póki co formą odstawał od Ziobry, Kota, Żyły i ciężko będzie miał ich wygryźć ze składu.

Teraz już po fakcie czekamy na IO, dodam jeszcze że szkoda że nie dali Murańki na PŚ przez ten czas aby skonfrontować ich (i nie tylko ich bo całą kadrę) razem w Willingen. Tak więc Murańce nie tylko nie dano szansy występu na IO ale także występu w 4 konkursach PŚ co myślę było by lepiej dla niego niż te starty w MŚJ ...

Stinger

ja Ci powiem tak - bo my sie tak juz przegadujemy parę dni - osobiście tez jestem zaskoczona, szczerze mówiąc myslałam,że pojedzie Murańka ale skoro decyzja jest inna to ja popieram i nie sądzę by jeden konkurs druzynowy to załatwił. Powodów może być wiele , o których nawet pewnie nie mamy pojecia, może to być faktyczne stawianie na doświadczenie, może forma Kubackiego rośnie a Klimka maleje, może Klimek jest zawodnikiem histerycznym ( co zresztą jako człowiek pokazał) a Dawid spokojnym i w tym Kruczek upatruje szansę jak coś się nie powiedzie, może typuje go na średnią skocznię bo tam się liczy odbicie a takich konkursów teraz nie było, więc dawid nie ógł się sprawdzić może może może....Ja dlatego tak zawzięcie dyskutuję - bo uważam 1. że trzeba zaufać trenerowi, 2. nie wierzę w kolesiostwo - o tym już pisałam niejednokrotnie a 3... postawa Klimka i jego tatusia bardzo mi się nie podoba, to jest taki ferment w naszej kadrze a tego nam nie trzeba. I myslę,że gdyby na IO nie pojechał ostanio słabszy Żyła lub Kot - to takich żalów by nie było a Klimek razem z ojcem chce urastać do rangi wielkiego skoczka, może takim być ale jeszcze do tego trochę mu brakuje

poprawka

zjadło mi slowo "nie"

Zdanie powinno brzmiec:

Kruczek miał trudny wybór. Moim zdaniem wybierał miedzy dwoma równorzędnymi kandydatami, nie żdziwiło mnie że wybrał Dawida ale również NIE zdziwiłbym się gdyby postawił na Klimka

Stinger

Spójrz na to z innej strony.

Mamy drużynowy konkurs Olimpijski najważniejszy konkurs druzynowy w historii polskich skoków. Na kogo byś postawił gdybyś miał do wyboru Klemensa i Dawida.
Na Dawida który w dniu próby generalnej w sposób nieobliczalny nie zawiódł i był jednym z najlepszych w polskiej kadrze czy na Klimka, który w tej samej próbie zaliczył zaledwie poprawny występ (tak tak, biorę pod uwagę w jakich warunkach obaj startowali, nie pisze ze Klimek zawalił swoje skoki, zauważam jedynie ze przegrał wyraźnie ze skoczkami ze swojej serii i nie tylko którzy startowali w porównywalnych warunkach i z którymi powinien wygrać bo do tej pory wygrywał).

Pisałem juz wcześnie. Uważam, ze w tym sezonie Klimek jest lepszym skoczkiem niż Dawid. Jednak Dawid również ma swoje atuty, które w oczach trenera równoważą przewagę klasy jaka ma Klimek. Zwłaszcza jezeli chodzi o ich przydatność do tak specyficznej imprezy jaka są IO.
Tam gra nie idzie o awans do serii finałowej. Tam idzie o szanse medalowe.
W indywidualnych konkursach w cenie sa skoczkowie nieobliczalni, którzy są w stanie postawic wszystko na jedna szalę i wykonać zwycięski skok albo zepsuc skok i odpasc z rywalizacji.

A w konkursie drużynowym potrzebni sa skoczkowie którzy potrafią zmobilizować się, opanować stres i nerwy i wykonać dwa dobre lub bardzo dobre skoki.
Zakopiańska druzynówka mogla byc jednym z takich decydujących testów. Obaj dobrze wiedzili jak duzo od tego jednego konkursu zależy. Obaj startowali w olbrzymim stresie.

Kruczek miał trudny wybór. Moim zdaniem wybierał miedzy dwoma równorzędnymi kandydatami, nie żdziwiło mnie że wybrał Dawida ale również zdziwiłbym się gdyby postawił na Klimka . Zadecydowały niuanse.
Zgoda, dawid zawalił konkursowe skoki w konkursach indywidualnych, ale na treningach w niczym Klimkowi nie ustępował i prawie zawsze był w czołówce polskiej kadry. Powie ktoś, że to tylko treningi, liczy się konkurs. Tu również zgoda, tak jest zazwyczaj ale tym razem chyba można inaczej traktować treningi. Widać było, że obydwaj rywalizowali również na treningach. Tu nie było skoków treningowych tylko autentyczna rywalizacja na maksa. I wyniki tej rywalizacji pokazały, ze wybór z tej pary to wybór pomiędzy dwoma równorzędnymi kandydatami. Zadecydowały niuanse. Tego stwierdzenia będę się trzymał.

dervish

Nie napisałem że Kruczek ma z tego powodu jakieś korzyści ... mógł powołać go nie chcąc nic w zamian ponieważ są kumplami lub dlatego że nie lubi Klimka ale mniejsza o to. Kruczek podjął taką decyzję to chciałbym wiedzieć dlaczego a tego do tej pory nie wyjaśnił. Nie uważam argumentu doświadczenia za wyjaśnienie tego powołania bo to żaden argument. Zaraz napiszesz że trener tłumaczyć się nie musi i poniekąd to będzie racja bo nie musi ale jeżeli wybiera się zawodnika słabszego to zdałoby się powiedzieć czemu, co widzi w Dawidzie chociaż by po to żeby uniknąć nie potrzebnych dyskusji itp.

Równie dobrze mogę ja do ciebie napisać żebyś ty nie bronił decyzji Kruczka ponieważ nie wiesz czemu akurat Dawida powołał ... Tylko przypuszczasz różnie rzeczy czyli dokładnie tak jak ja lecz w drugą stronę bo ja byłem za Klimkiem ty za Dawidem ...

aal

Zgadzamy się co do tego, że Kruczek MIAŁ PRAWO. Czy powołanie Kubackiego to była zła czy dobra decyzja to się dopiero okaże. Nigdy nie dowiemy się czy niepowołanie Murańki było błędem.

Rodzące się w twojej głowie wątpliwości to są insynuacje. Jeżeli nie masz dowodów, że trener nie jest niezależny (w domyśle ma z tytułu powołania Kubackiego jakieś korzyści materialne) to o tym nie pisz. W cywilizowanym świecie za pomówienia ponosi się kary, jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem to powinieneś o tym wiedzieć i nie chłapać tego co ci ślina na język przynosi.

jakjak

użyłem przecież trybu przypuszczającego więc nic nie muszę udowadniać..

Czy medal łatwiej zdobyć niż KK? No na to mamy dowodów aż za wiele ze medal olimpijski zdobyć dużo trudniej, a złoty medal to już arcytrudno.

Wielu wybitnych skoczków nie miało problemu ze zdobyciem KK i to po kilka razy, a zdobycie złota olimpijskiego a nawet jakiegokolwiek medalu pozostało w sferze ich marzeń.

Przykłady Gregora który nie ma na kocie olimpijskiego złota czy Ahonena, któremu przez całą wspaniałą karierę nie udało się zdobyć żadnego indywidualnego medalu olimpijskiego są bardzo wymowne.

KK jest łatwiej zdobyć ponieważ wystarczy dysponować w miarę wysoką forma przez cały sezon i wystarczy być wybitnym skoczkiem.
Można też byc skoczkiem tylko dobrym ale za to równym, żeby zdobyć KK nie zawsze trzeba zwyciężać. Wystarczy wykorzystać sytuację że najlepsi w danej chwili skoczkowie mają w danym sezonie inne priorytety i wyścig o KK walczą niejako przy okazji, dopiero po rozegraniu imprezy priorytetowej włączając się do rywalizacji.

W takim sezonie można zdobyć mnóstwo punktów PŚ w różnych fazach sezonu kiedy cykle przygotowawcze do imprezy głównej będą wymagały obniżenia formy u czołowych skoczków świata.
Można sobie wyobrazić, ze jakiś dobry skoczek , który jednak nie jest na tyle dobry aby poważnie myśleć o olimpijskich laurach zechce wykorzystać fakt, że czołówka przez większą część sezonu nie traktuje zbyt poważnie rywalizacji o KK i pokusić się o zdobycie tego trofeum koncentrując się właśnie na nim.

Jolla

Znam zasady kwalifikacji ale nie rozumiem czemu olano Murańkę. Popatrz na to z innej strony. W okresie kwalifikacyjnym Murańka zdobył 3 razy więcej punktów niż Kubacki. Od TCS-u gdzie startowali razem Murańka zdobył ponad 40 pkt gdzie Kubacki aż 3. W Polskich bardzo ważnych konkursach Klimek pokonał Kubackiego w startach indywidualnych a przegrał w drużynówce a więc 2-1 dla Klimka.

Nikt nie zwraca uwagi na warunki jakie był podczas konkursu, Kubacki dwa razy świetny wiatr pod narty a Murańka dwa razy wiatr w plecy około pół metra ... Czy to znaczy że Murańkę zeżarła presja bo miał gorszy wiatr? Nie, nic Klimek nie zepsuł. Dawid miał te warunki i je wykorzystał ale czy poradził by sobie z takim wiatrem jak miał Murańka? Tego nie wiemy ale patrząc na starty indywidualne w Wiśle i Zakopanem gdzie warunki mieli podobne to dwa razy lepszy był Murańka ... Dawid się spalił? Kto z nich ma tendencję wzrostową? Kubacki? Tak patrząc na to że on zaczynał od punktowego zera to musiał mieć tą tendencję wzrostową ale Murańka też takową miał ... od drugiego konkursu lotów skakał coraz lepiej i te jego skoki były na prawdę coraz lepsze.

Jeżeli już Dawid jedzie na te IO mimo tego że sportowo był słabszy to ok. Kruczek na pewno wie coś więcej więc powinien potrafić to uzasadnić a tymczasem on mówi że wybiera Dawida bo ma doświadczenie a dobrze wiemy że to nie jest żaden argument bo jeżeli tak sprawiamy sprawę to jasne było że od początku sezonu Murańka nie miał szans na wyjazd do Soczi ponieważ na żądnej imprezie jeszcze nie był ... Nie czepiam się już wyboru Kruczka bo ile można o tym pisać ale chciałbym żeby trener powiedział co takiego widzi w Dawidzie że go wybrał bo jeżeli nie wybrał go tylko dlatego że są kumplami to powinien to powiedzieć bo nie tylko ja chciałbym to wiedzieć.

dervish

Po przeczytaniu Twojego postu uznałem za stosowne napisać kilka słów.
Zgadzam się, że reprezentację należy wspierać i dopingować chłopaków, gdyż oni są dobrem narodowym.
Jednak jeśli widzimy jakieś ruchy, które w naszej ocenie nie są sprawiedliwe nie możemy chować głowy w piasek i obowiązkiem każdego kibica jest o tym mówić. Takim dobrym przykładem jest Stinger i inni ,którym niewątpliwie leży na sercu dobro polskich skoków.
Uzasadnienie decyzji o powołaniach jest w mojej ocenie dość pokrętne, jednak trener Kruczek miał prawo decyzyjne.W tym miejscu jeszcze rodzi się pytanie o stopień niezależności trenera. Pan Prezes zapewniał,że Kruczek podjął taką decyzję samodzielnie i nie było żadnych nacisków. Ile prawdy było w tych słowach to ja na ten temat mam swoje zdanie a każdy niech to oceni samodzielnie.
Życzę miłego wieczoru.

dervish

Decyzję trenera przyjąłem do wiadomości i to raczej ty masz rozdwojenie jaźni jeżeli widzisz inaczej.

U buka to akurat nic nie obstawiam bo nie uważam że to ma jakikolwiek sens. Raz wygrasz 2 tysiące a drugi raz przegrasz 5. To jest hazard i wolę w to nie wchodzić. Więc nic stawiał nie będę.

Nie zależy mi żeby Kubacki zawalił bo jeżeli będzie w słabszej formie to nawet nie wystartuje, dlatego że może startować tylko 4 ... ale to chyba wiesz. Cieszę się z każdego sukcesu naszej drużyny a smucę z każdej porażki i nie chodzi tutaj tylko o skoki bo tak jest w każdym sporcie. I nie wmawiaj mi że jest inaczej bo ja wiem lepiej.

Po pierwsze do Dawida nic nie mam a że w tym sezonie nie skacze najlepiej to co mam pisać? Ok napiszę to co chcesz zobaczyć Dawid jest w formie i skacze świetnie punktuje co konkurs. Nie uważasz żę to jest sprzeczne z prawdą?

Powidz mi gdzie cieszyłem się po słabym skoku Stefana Huli? Jeżeli okażesz mi choć jeden taki komentarz pójdę do ciebie na pieszo nie ważne gdzie tam mieszkasz i przyznam ci rację. Dla ułatwienia dodam że Stefana to zawsze broniłem a na dowód tego poczytaj sobie komentarze tam gdzie wyzywała lub śmiała się z niego niejaka @gina ... czyli te z początku sezonu gdy startował w PŚ. Po raz kolejny ci mówię żebyś nie wmawiał mi czegoś czego nie napisałem. Nigdy nie miałem satysfakcji ze słabych skoków zarówno Stefana jak i Dawida. Na Hulę to tutaj uwzięło się wielu i jest sporo komentarzy gdzie właśnie ja pisałem o nim dobrze. Przeczytasz to przyznasz się że nie potrzebnie piszesz coś czego nie ma.

Szkoda że nie mogę mieć swojego zdania bo tobie się to nie podoba. Przyznałem się że może trochę przesadziłem w słowach oszustwo i kolesiostwo ale poza tym nie pisałem nic złego tylko samą prawdę. Ani nigdzie nie obraziłem Dawida ani Kruczka. A to że Kubacki wyniki ma słabsze od Murańki i mam prawo wyrazić swoje zdanie na temat tej dwójki to jest fakt i nie zaprzeczysz temu.

@dervish 22 stycznia 2014, 00:16

dervish napisal:
"...Okazuje się, że w tym sezonie z PK wypłynęło na szersze wody całkiem sporo niezłych zawodników i to nieraz na tyle skutecznie, że awansowali do kadr olimpijskich. Czyżby sezon olimpijski tak wszystkich zmobilizował? To byłby jeszcze jeden dowód na to, że medal olimpijski jest najcenniejszym trofeum nieporównywalnym z żadnym innym..."


To nie zaden dowod ze akurat w tym sezonie wystrzelilo pare z PK to rownie dobrze moze byc przypadek. Jak mi statystycznie potwierdzisz ze jest jakas Korelacja miedzy wystrzeleniem paru wiecji zawodnikow z PK i sezonem Olympijskim to wtedy by bylo cos innego, ale watpie ze to ci sie uda. Wedlug mnie to poprostu przypadek. Owszem Olympiada jest wazna, ale Medal na IO jest latwiej zdobyc niz KK.

dodatkowo na temat kadry

W tym całym zamieszaniu kiedy jedni bronią decyzji Kruczka a inni na niego pomstują chciałam zwrócić uwagę na parę faktów, które jednak chyba pewnym ludziom unikają
1. Trener odpowiada za wyniki i decyzje i nikomu nic do tego - wybierze źle - jego błąd i jednocześnie odpowiedzialność
2. Kryteria wyboru były jasne - trójka najlepsza zwłaszcza od TCS do Zakopanego - tu patrzcie klasyfikacja + dwóch pozostalych wg decyzji sztabu - decyzja jest taka a nie inna więc może być błędem ale nikt tu nikogo nie oszukał
Ponadto zachowanie Klimka pokazuje wyraźnie,że nie jest to jeszcze skoczek emocjonalnie stabilny, co mogłoby skutkować na IO a opinie jego tatusia to juz żenada. Szczerze mówiąc nie przypominam sobie sytuacji, w której inny skoczek tak się zachowywał oraz takiej ingerencji jego rodziny w decyzje sztabu, zreszta to nie jest po raz pierwszy, generalnie ciągle obserwujemy serial pt. jaki to Klimek jest biedny i niedoceniony.
Nawet Kot ( mówię o ojcu) który często jest ekspertem w telewizji nigdy tak się nie wypowiadał na temat sytuacji swojego syna. Jesli macie przykłady takich ingerencji medialnych lub zachowań skoczków - dajcie znać bo jak dla nie to jest jakieś novum

Stinger

Trzeba jednak odróżnić krytykę od krytycyzmu. Kibic, który dobrze życzy swojej reprezentacji ma prawo wyrazić niezadowolenie, ale ma też obowiązek przyjąć do wiadomości decyzje trenera i skupić się na wspomaganiu trenera i całej kadry w przygotowaniach do igrzysk.
Po igrzyskach może rozliczać ale teraz jeżeli w sercu ma dobro reprezentacji powinien zrobić wszystko żeby nie zwiększać i tak wysokiej presji. A już zupełnie nie rozumiem urzędowego czarnowidztwa w ustach kogoś kto mieni się kibicem kadry.
Ciągle powtarzając niczym nieudokumentowaną tezę (bo sprawdzenie nastąpi po IO), że Kruczek popełnił błąd stawiasz wystawiasz swój autorytet na szwank albo jak wolisz obstawiasz u booka przegraną Kruczka, Dawida czy na przykład Huli gdy to na nim skupiali się hejterzy.

Mam wrażenie, że Tobie zależy na tym żeby Kubacki zawalił i aby wyszło na Twoje, że miałeś rację. Takie same wrażenie miałem gdy widziałem satysfakcję po nieudanych skokach Stefana i Dawida i deprecjonowanie, a nieraz wręcz żałobę po co bardziej udanych występach tych i innych polskich skoczków.
Takie postawy uważam za chore.
Dla mnie naturalne jest, że kibic cieszy się po każdym udanym występie jego drużyny czy tez reprezentanta kraju i smuci się z powodu każdej porażki i nieudanego występu.
Ja nie mam z tym problemu, dla mnie każdy sukces to powód do radości i po ludzku żal mi tych którzy cierpią na rozdwojenie jaźni nie mając pewności czy ewentualny sukces polaka będą hejtować czy świętować.

befana

W sytuacji gdy młody skoczek jedzie na wielką imprezę mistrzowską za skoczka który kompletnie nic nie skacze to praktycznie żadne ryzyko. Doświadczenie tutaj nic nie pomoże bo jeżeli się nie ma formy to Hilde nagle cudem nie zacznie skakać dalej tylko dlatego że jest doświadczony ... Według mnie Tande to dobry wybór, jakby co to skakać nie musi bo jedzie z nim jeszcze czterech innych, a dla młodego skoczka jest to wielka sprawa i teraz motywację do pracy ma jeszcze większą bo będzie chciał udowodnić że trener się nie mylił.

Można się było spodziewać że jednak młody Tande będzie lepszy. Niech jedzie jednak trochę obawiam się, że może psychicznie nie dać rady bo jednak jest jeszcze młody. Chociaż z drugiej strony nie ma nic do stracenia jak chociażby niedawno udowodnił pewny skoczek.

dervish

Ok tylko powiedz jaki sens jest typować mecz Legii z Arsenalem? Wszyscy wiemy że kibic Legii nawet i tak nie postawi na Arsenal bo to jest mało opłacalne ... ile będzie można zarobić na jednej złotówce? 10 groszy? A więc żeby mieć jakaś wygraną to trzeba postawić niezłe pieniądze ... bo kogo interesuje wygranie 5 zł? Chyba nikogo.

Właśnie można kibicować drużynie i grać u buka. Jak ja to widzę? Wystarczy nie grać na mecze ulubionej drużyny i wtedy będzie wszystko w porządku. Zresztą i tak granie na własną drużynę zazwyczaj nie ma sensu, jeden przykład jest wyżej ale teraz podam z drugiego końca ktoś kibicuje Barcelonie ale w meczu Barcy z Bate stawia na Bate ponieważ jest do wygrania za każdą złotówkę np. 10 zł ... ok wygrana będzie spora ale co z tego jeśli wiemy że takie Bate szanse na pokonanie Barcy ma nie wielkie jakieś 2% ... Są ryzykanci którzy ryzykują ale do ryzykowania jest wiele innych meczów więc nie ma po co grać przeciwko swojej drużynie.

Poza tym kto gra przeciwko swojej drużynie to nie jest kibicem tylko liczy na niezły zarobek i to jest jego że tak powiem "praca".


Pisałem już kilka razy co sądzę o tej decyzji Kruczka. Jeżeli się pomylę i Kubacki na IO będzie skakał świetnie przyznam się do tego ale mi chodzi o to że nie powołuje się najlepszych tylko tego kogo chce trener bo niby ma doświadczenie. Wiem trener ma do tego prawo bo to on jest trenerem ale niech to racjonalnie wytłumaczy bo argument o doświadczeniu jest słaby, argument o presji także jest słaby ...

Nie jestem anty kibicem. Moje komentarze są krytyczne? Niby czemu pisałem jak jest, Murańka jest lepszy od Kubackiego i to jest fakt którego nikt nie zaprzeczy ponieważ wyniki mówią wszystko. Nigdzie Kruczka ani Kubackiego nie wyzywałem czy coś w tym stylu tylko pisałem prawdę. Wiem że pisałem o kolesiostwie ... tutaj może przesadzam bo wiem że Kruczek wie co robi (chyba wie), widocznie przygotuje formę Dawidowi na IO taką do jakiej Murańka w tym sezonie by nie doszedł ... IO i zawody PŚ bo IO wszystko nam wyjaśnią i jak napisałem jeżeli się mylę to przyznam się do tego.

opinia

Nie zapominajcie że Kubacki to rezerwa ,a poza tym mamy czas .Kruczek wie co robi dlatego jest ceniony w świecie.
W tamtym sezonie Kubacki był w 4-polaków brązowych medalistów
.Też miałem inne spostrzeżenie do wyboru. ale Kruczek jest trenerem
i to on na klatę przyjmie sukces lub porażkę.
Pozdro.

asd

Równiez spotykałem sie z takim uzasadnieniem. Tak jak powiedziales graja rekreacyjnie na symboliczne stawki.

A wiesz co mówią gdy wygrywa ich drużyna? :)

Pewnie radość z sukcesu stłumiona proporcjonalnie do straconych pieniędzy. Moim zdaniem tego typu ubezpieczanie nie pasuje do wizerunku kibica pasjonata jeżeli już to do tzw. niedzielnego kibica który zawsze przed meczem pyta "w których koszulkach występują nasi?" albo "kto z kim gra?". :P

@dervish

sa ludzie, ktorzy graja tylko rekreacyjnie, a czesto stawiaja przeciwko swojej druzynie. odbywa sie to na zasadzie: jak wygra moja druzyna to ciesze sie z jej zwyciestwa, jak wygra rywal, to ciesze sie z kaski. czesto sie spotykalem z takimi tlumaczeniami i najczesciej dotyczy to wlasnie stawiania na wyzej notowanego rywala.

Obrońcy Murańki jesteście już nudni. Kruczek wybrał optymalny skład a na tę chwilę Kubacki > Murańka i tyle w tym temacie. Poza tym istnieje coś takiego że dopóki nie odbędą się zawody w Soczi to wasze narzekanie jest bez sensu. Jesli faktycznie Kubacki coś zawali to wtedy sobie mozecie psioczyć. Wg mnie prędzej Muranka nie wytrzymałby presji na IO.

kocur

Murańka powinien lecieć do Soczi kosztem Macieja Kota, który wcale w tym sezonie nie zachwyca. Mnie też nie chciano zabrać do Sapporo i dopiero w ostatniej chwili podjęto inną decyzję, a tam na średniej skoczni byłem szósty, a później stanąłem na najwyższym stopniu podium

Stinger

Kto stawia u booka przeciwko swojej ulubionej drużynie?

Na to pytanie odpowiem ci tutaj, bo nie wiem czy będziesz zaglądał kilkanaście wątków niżej. :)

Otóż wbrew pozorom jest to bardzo często spotykana sytuacja. Ktoś kto chce zarobić na typowaniu a nie tylko bawić się w to nie może słuchać głosu serca tylko postępować pragmatycznie.

Prosty przykład: Kibic Legii który jest jednocześnie graczem w rozmieniu, ze zarabia na typowaniach lub gra w różne internetowe typery nie postawi na Legię w meczu z Arsenalem bo w ten sposób ograniczy szanse swojej wygranej prawie do zera. Gracze nie liczą na fuksy.
Natomiast ktoś kto obstawia rekreacyjnie nie licząc na wygraną postawi na swoja ulubiona drużynę bez względu na wszystko tyle ze nie postawi na nią dużych pieniędzy a zaledwie jakas symboliczną nieliczącą się kwotę (o ile jest przy zdrowych zmysłach).

Jestem kibicem, jeżeli chcę zagrać u booka to nigdy nie kieruję sie głosem serca i nigdy nie obstawiam zakładów przeciwko swojej drużynie nawet jeżeli nie robiąc tego tracę w miarę pewny zarobek.

Z tej amej przyczyny z galeka omijam wszelakie internetowe ligi czy też typery. Wychodze z założenia ze jak w coś grać to grać by wygrac albo by byc lepszym od innych a to by oznaczało ze niejednokrotnie musiałbym typować przeciwko tym którym kibicuję. Tak więc albo kibicowanie albo granie, jedno z drugim w parze nie chodzi.

Kiedy widzę ze ktoś przy każdej okazji krytykuje Kruczka, źle życzy Kubackiemu albo rozpowszechnia w kierunku kibiców kadry teksty "zobaczymy co powiesz po IO" a jednocześnie zapewnia, że będzie trzymał kciuki za kadrę i ucieszy się ze zdobytych medali, to ja w tym widzę sprzeczność i obłudę i właśnie o tym piszę.
Kibic reprezentacji Polski nie sieje fermentu, nie podważa decyzji trenera i nie ocenia przesądzając na długo przed rozpoczęciem meczu, ze jego decyzje są błędne, ponieważ w momencie w którym to zrobi przestaje być kibicem a staje się anty kibicem, któremu zależy na tym by zawody potwierdziły jego krytyczne opinie.

Murańka pokazał jaki jest dorosły swoim płaczem...Nie wiem jak wy ale ja bym wolał żeby Polska przegrała medal w drużynówce skokami dobrymi ale nie na medali niż aby Wszyscy skakali świetnie a Murańka klepnął bule jak Mateja w Sapporo w 2007.No a jak wiadomo wtedy było by gadanie czemu do drużynówki nie wzieli Dawida...Ale to jest Polska tu każdy lubi narzekać ;)

NIe wiem, czy Klimek jest lepszy od Dawida czy Dawid od Klimka, ale wiem, że przed IO ten pierwszy przeze mnie wymieniony wprowadził niepotrzebny ferment. Drużynę należy wspierać przed zawodami, a nie krytykować.
Wikary nie dostał powołania, zaakceptował wybór trenera i sercem jest z drużyną. Murańka nie dostał powołania i odwalił focha, a tatko na dodatek nie dał biletu do Soczi Maćkowi. Ja to bym się w ogóle zastanowił, czy po takim wyskoku "nasza wielka nadzieja" nie powinna odpocząć od kadry. A tatuś Klimka niech się dwa razy ugryzie w język, zanim coś powie.

Murańka vs Jacobsen

Pozdrawiam kolegów, którzy zarzucają Kruczkowi że nie wyciągnął wobec Klimka identycznych wniosków, jak Stoeckl w kwestii Jacobsena.

Wygrany TCS, 2 indywidualne i 4 drużynowe medale MŚ, medal IO, 3 medale MŚwL, 27 pudeł i 9 wygranych w PŚ kontra 0 seniorskich medali, 0 pudeł w PŚ, jedno w karierze miejsce w "10". Rzeczywiście, identyczna sytuacja :)

Serio, piewcy talentu Klimka mogliby trochę ochłonąć...

thyroidea

Mogło i tak być ponieważ z taką formą to Hilde nie miał po co jechać do Japonii. Więc pewnie kolejne treningi.

Fannemel i Velta pokazali już że mogą należeć do czołówki i jeżeli tylko mają formę to absolutnie do niej należą tylko w tym sezonie są niestabilni. Ich forma jest że tak powiem dziwna. Raz otrą się o podium bo na prawdę świetnych skokach i bez żadnego farta a raz ledwo wejdą do 30 ... Stoeckl musi coś z tym zrobić.

Obaj na MŚwL mogą być faworytami do medalu jeżeli tylko ustabilizują formę. Chyba tylko Jacobsen mógłby z nimi powalczyć jeżeli chodzi o Norwegów ale on w formie nie jest i ciężko mu jest ją odnaleźć. Pozostali z Bardalem na czele są na lotach trochę słabsi więc w/w dwójka powinna nieźle walczyć.

Może Hilde sam nie chciał startować w Sapporo. Velta i Fannemel gdyby się spięli to mieliby szanse medalowe ale u nich z tym trudno, skoczą jeden swietny skok,a w drugim przeszorują bule, dziwi mnie, ze Stoeckl nie może nic z tym zrobić, bo ta dwójkę stać na bycie w ścisłej czołówce. Będzie dla mnie niespodzianką jeśli żaden z nich nie zdobędzie medalu MśwL.

Skład Norwegii na PŚ w Sapporo też ciekawy.

Tom Hilde rzeczywiście ma problem, nie dość że nie jedzie na IO to jeszcze na PŚ al;e forma jest fatalna i musi coś z tym zrobić bo jeszcze nie są przekreśl;one jego szanse na skakanie w Skandynawii i MŚwL.

Podoba mi się odważa decyzja Stoeckla. Norwegowie mają problem ponieważ poza świetnym Bardalem nie ma nikogo kto by mógł bić się o medale. Na drużynówkę mają solidnych ale z nie ustabilizowaną formą Veltę i Fannemela. A o czwarte powalczą Jacobsen z młodym Tande.

I tutaj chcę pochwalić trenera Norwegów ponieważ pokazał że liczy się dla niego forma a nie doświadczenie. Tande wygrał z Hilde i jedzie na IO choć przed IO ma MŚJ na których będzie na pewno miał szanse na medal.

???

Racja Maksimoczkin 93. Dziekuje za poprawkę i przepraszam. Zaliczyłem mega-wpadke jak Kruczek ze składem. Po prostu w głowie mi sie pokręciło coś z rocznikiem Maksimoczkina, aż sam jestem zszokowany a Rosja spada do niższej grupy obok Rumunów.

Trzeba być totalnym ingorantem, żeby nie widzieć, że Klemens jest po prostu lepszy. Ma lepszy sezon i powinien jechać na IO, zresztą chyba większość ludzi na tej stronie ma podobne zdanie.
Kruczek wybrał jak wybrał i nic na to nie poradzimy. Od porannych kwalifikacji w Wiśle było wiadomo, że będą chcieli wepchnąć Kubackiego do składu, potrzeba było tylko jakiegoś pretekstu. I tak szczęśliwy zbieg okoliczności z huraganem pod narty dał Kubackiemu wycieczkę do Soczi, bo nie sądze, że odda tam jakikolwiek konkursowy skok.

Po prostu na tej stronie niektorzy nie moga sie pogodzic z mysla ze Muranka bije o klase Kubackiego.O talencie,wybiciu z progu, technice i radzeniu sobie w kazdych warunkach nie wspominajac.Pewniak w druzynie o ile bedzie wialo pod narty to zbyt malo bo jak powieje w plecy to go czeka taki los jak w ostatnim konkursie.

Dobra, kolega Kurzajewskiego jedzie zwiedzic Soczi niech jedzie ale mam nadzieje ze do druzyny sie nie zalapie bo po prostu to jest ryzyko brac takiego zawodnika wiatroczujnego jak on.

MSJ ind

A) Murańka, Maatta chyba tez jedzie, Tande i Biegun.
B) Lanisek i ew Maksimoczkin oraz Klimow ale start tych Rosjan wątpliwy,Bradatsch
C) Greiderer, Zniszczoł, Streitler, C.Prevc, Tollinger, Sjoenn, Nedrejord , Schuler, Winter

dzi

o wietrze w drużynówce było napisane dostatecznie. A w czym spada forma Murańki skoro po konkursach z 0,0,3 pkt(dołek) potem miał 13 i 20 pkt, a w czwartek rano oddawał skoki na poziomie top 3 na świcie i w 11 ostatnich skokach wygrał z Kubackim 7:4.

Kubacki pewniejszy w drużynówkach? to kto był fatalny w Klingentahal 11.2013 i w Harrachovie w 2011 r.. Zresztą mitem jest jego db postawa na MS- tam w samej drużynówce był nr 17 ind w całej stawce co przy przeciętnym wietrze dawało poziom taki jak 23 Murańki w drużynówce w Zakopanem.
a kto skakał super w Lahti 2012 na słabym wietrze(to Murańka).

Kto jest pewniejszy do drużynówki- ten co ostatnio, bo nie zawsze tak było, nie radzi sobie z wiatrem z tyłu(Kubacki) czy ten kto skacze przyzwoicie w każdych warunkach(Muranka)

Nie powalczy bo nie ma mocnego wybicia - to mit. Wysokie wyjście to nie wybicie. Forma nie idzie do góry, w drużynowym miał farta do warunków. Murańka w plecy. W niedzielę leciał jak worek ziemniaków, jak zwykle - ciekawe czemu tego nie brać na poważnie ? Skoro cały sezon tak lata i dlatego uzbierał tak małą liczbę pkt. Czyli mam brać na poważnie sobotni najlepszy wiatr z całej stawki zawodników a nie brać na poważnie niedzielnego błędu na progu :)

mika

Kubacki przegral ale w czym ? W tym ze jest pewniejszy w druzynowce od Muranki i bardziej sie moze przydac ? W tym ze na skoczni sredniej ze swoim wybiciem moze walczyc o dobre miejsce ? W tym ze widac ze jego forma idzie do gory a Muranki spada ? No powiedz w czym jeszcze przegral Kubacki ? W tym konkursie w niedziele ?Nie ma co go brac na powaznie ..

Pierwsza trójka do przewidzenia, deklasacja Bardala również. Zaskoczniem jest czwarte miejsce Roensena, który w nagrodę pojedzie do Sapporo.

Oprócz słabych skoków Roomerena i fatalnego występu Skletta - oni już chyba nigdy nie przypomną sobie jak dobrze kiedyś skakali (Sklett chyba najbardziej ucierpiał na zmianie przepisów dotyczących kombinezonów, bo to właśnie odtąd zaczął skakać o 5 klas gorzej) warto też zwrócić uwagę na Sigurda Soberga. Na początku sezonu w CoC w pięciu z sześciu startów nie schodził poniżej 15 miejsca. W Engelbergu zupełnie niespodziewanie kompletnie zjechał z poziomem - kończył w siódmej dziesiątce. Teraz na krajowych mistrzostwach wyprzedza tylko pięciu rywali.

Pavel

Od kiedy poważasz PŚ?

Przecież twierdzisz,że PŚ to zawody bez żadnego znaczenia i liczą się tylko MŚ,IO i MŚwL.
Dla ciebie pewnie Ammann jest wybitniejszy od Małysza,bo forma szczęsliwie przyszła na IO 2002.Aha i przypominam "dziurę Kasaiego".
A w 2010 końcówkę miał kapitalną,a że IO wtedy wypadały to zgarnął złota.
W niczym to zwycięstwo nie jest cenniejsze od wiktorii Małysza w Bischofshofen w 2001 roku.
Aha,2007 rok.Złoto w Sapporo dzięki niesprawiedliwie przyznawanym notom za styl.
Także wstrzymaj się z tą egzaltacją imprezami mistrzowskimi.

Co do Jacobsena, to przecież nie walczył o IO więc mógł skakać na luzie. Skoro tak chcecie patrzeć to Murańka i Biegun w Zakopanem wygrali ze Stochem. Liczą się tylko porównania tych co trener im powiedział, że o coś walczą. Walczył Tande i Hilde i ten pierwszy wygrał. U nas walczył Kubacki z Murańką, i ten pierwszy przegrał a jednak jedzie.

Brutusie...

Jak patrzysz pod takim kątem to też może masz pretensje, że Kruczek wziął na IO słabiej spisującego się Żyłę albo Kota, który nie ma tego błysku, co jak skakał latem. Wyniki Jacobsena w startach w PŚ mówią na jego korzyść i nie wiem czemu nie dać mu szansy, szczególnie, że jak nie jego to kogo?

20 Bjyrn Ejnar Rómoren
46 Wegard Hałke Sklet

Dno totalne, Sklett jeszcze 2 sezony temu często bywał w 10 PŚ i sezon zakończył w okolicy 15 miejsca (koło Rune Velty, wtedy także debiutanta). I od tamtego sezonu coś się z chłopakiem stało, i to tak nagle zgubił formę. Szkoda mi go, sympatyczny skoczek, podobnie jak Jakopsen, który raczej będzie tym 4 do drużyny (Bordal, Fanemel i Welta udział mają zapewniony na 100 proc.), bo Tande psychicznie może nie wytrzymać jak Klimek 'Oburzony na cały świat' Klemens Murańka.

Do shakyor - jaka sprawiedliwość?

...Owszem, sprawiedliwie wybrali piątego zawodnika - na podstawie bezpośredniej rywalizacji. Ale jednocześnie można doszukać się "ale" w wyborze Jacobsena, skoro na podwórku krajowym dopiero 9 miejsce zajmuje. Jak widać, nie tylko w Polsce decyzje trenera można uznawac za dyskusyjne..

Przynajmniej

Przynajmniej sprawiedliwie został wybrany piąty do kadry na IO. Rozegrali w miarę uczciwe zawody o mistrzostwo kraju i kto lepiej skakał ten dostał awans. Tak trudno było zrobić to samo w Polsce? Szczególnie, że zarówno Wielka Krokiew jak i skocznia im. Adama Małysza zostały przygotowane odpowiednio na PŚ to nie powinno być w tym problemu.
Brawa dla młodego Tande, a Hilde powinien według mnie odpuścić sobie ten sezon, bo jest fatalny w jego wykonaniu. Jest kompletnie bez formy. Lepiej niech sobie odpuści, bo i tak nic nie ugra i potrenuje spokojnie długo i solidnie nad sobą.

@ Jolla

Jacobsen jedzie za PŚ chociaż nie wyszedł mu konkurs o mistrzostwo Norwegii. Murańka za PŚ nie pojedzie bo nie wyszedł mu konkurs w Zakopanem. To jest ta różnica. Wg Stoekla liczy się sezon a nie spadek formy Jacobsena, wg Kruczka sezon się nie liczy, ale jakiś mityczny wzrost formy Kubackiego. To jest podstawowa różnica między profesjonalizmem, a trzecioświatowym betonem.

porząek musi być do kkk

Kto jedie do Sapporo, a nie jedzie do Willingen? Napiszcie coś na ten temat. Skończcie z tym Murańką, bo każdy wie, że jest lepszy od Qbackiego, a Kruczek dał duszy... 4 lata ohohoho sam bym się popłakał.
DOOOOOOO KKK co za głupoty wcześniej wypisywałeś to bania boli: ,,jeśli Stoch chce walczyć o Kryształową Kulę to musi po Soczi jeździć wszędzie" powiedz mi dzieciaku, kto w ostatnich 10 latach nie jeździł na zawody po wielkiej imprezie, bo musiał trenować lub coś innego robić... nie licząc upadków i kontuzji?