Polscy skoczkowie o decyzji Morgensterna

  • 2014-10-01 00:27

Decyzja o zakończeniu kariery zawodniczej, ogłoszona przez Thomasa Morgensterna w miniony piątek, nie przeszła bez echa także wśród polskiej kadry skoczków. Poprosiliśmy ich o krótki komentarz na temat tej zaskakującej informacji z Austrii.

"Nie jestem do końca zaskoczony decyzją Thomasa, bo z tego co wiem, to on już od dłuższego czasu rozmyślał na temat zakończenia kariery. Szkoda natomiast, że taki zawodnik jak on, skoczek światowej klasy kończy karierę i to w takich okolicznościach, a nie np. po dobrym sezonie dla siebie, wtedy byłby bardziej zbudowany. Taki jest jednak sport, takie jest życie i ja mogę mu tylko życzyć wszystkiego najlepszego na nowej drodze życiowej. Fajnie było z nim startować, dziękuję mu za wspólną rywalizację" - powiedział Kamil Stoch.

"Przyznam, że trochę mnie ta decyzja zaskoczyła, bo przecież to jeszcze nie taki stary zawodnik. Może jeszcze wróci? Mógł dać sobie więcej czasu, zrobić nawet rok przerwy. Szkoda, bo to na pewno był fajny, sympatyczny zawodnik. Sądzę jednak, że będzie mu skoków brakować i być może powróci" - skomentował decyzję Morgiego Piotr Żyła.

"Na pewno byłem bardzo zaskoczony, bo co prawda mówiło się o tym, że Thomas może zakończyć karierę, ale myślałem, że to tylko takie plotki, załamanie posezonowe. Miałem go za gościa, który jest mocny psychicznie i niczego się nie boi. Jego styl był przecież tak agresywny, że na pewno liczył się z ryzykiem i był jego świadomy. Być może jednak miarka się przebrała, z wiekiem człowiek dojrzewa do pewnych decyzji i zaczyna patrzeć na wszystko nieco inaczej. Być może stwierdził, iż nie warto już ryzykować zdrowia, bo tego nie kupi sobie nawet za wszystkie zarobione na skoczni pieniądze. Może to świadectwo dojrzałości Thomasa, pokazuje że jest świadom swoich możliwości, tego co osiągnął i co mógłby osiągnąć. Trzeba pamiętać te największe momenty w jego karierze, kiedy wygrywał duże imprezy i podziwiać za to, jakim był człowiekiem. Zarówno na skoczni jak i poza nią był jednym z najsympatyczniejszych zawodników. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy" - podsumował Maciej Kot.

"Na pewno to nie będzie to samo, jak zabraknie Thomasa na skoczni, ale to jest jego decyzja. My nie możemy w nią ingerować. Jest to przykre, że zdarzyło się to po serii wypadków. Nie jest to miłe, ale to jego decyzja, którą należy uszanować" - powiedział Dawid Kubacki.

"Można powiedzieć, że z jednej strony jestem zaskoczony, z drugiej jednak nie, bo chodziły słuchy, że taka decyzja może zapaść. Cały czas docierały też do nas informacje, że Morgi trenuje, że przygotowuje się i być może będzie startował w kolejnych zawodach. Było więc zaskoczeniem, że akurat podjął tę decyzję w takim momencie, natomiast jeśli słyszy się o takiej ewentualności od kilku miesięcy to nie stanowi ona takiej niespodzianki. Nie umiem odpowiedzieć, jakie było dokładne podłoże tej decyzji. Tak do końca jej przyczyny znają tylko on sam i może jego najbliżsi" - skomentował Łukasz Kruczek.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8734) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sheef profesor

    Jeśli chodzi o mnie to jednak nie podzielam nadziei Piotrka.

    A co do decyzji o zakończeniu kariery przez Thomasa - uważam ją za w pełni dojrzałą. Żeby podjąć taką decyzję również trzeba wykazać pewnego rodzaju odwagę.

  • JumperTV początkujący
    Skoki

    Piotr Fijas przez skoki niemal stracił nogę, zresztą do dzisiaj ma z nią problemy... Taki koszt tego sportu.

    Przy okazji polecam mój nowy filmik Jumper TV #3 Stylowy skok w bok
    Odpowiedzi na wiele pytań, ale przede wszystkim jedno... Dlaczego prekursorem stylu V nie był Bokloev

    https://www.youtube.com/watch?v=W3SEtcxptrY

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl