Kamil Stoch: "Ja sam popełniłem błąd"

  • 2015-03-14 23:51

Pomimo sporej szansy na podium, a nawet zwycięstwo, Kamil Stoch zakończył sobotnią rywalizację w Oslo na piątej pozycji. Lider polskiej kadry skoczków nie krył rozczarowania po takim obrocie spraw. Jak sam przyznaje - na gorszy skok w finale złożyło się kilka czynników.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Uważam, że cały dzień był dla mnie bardzo udany. Oddałem cztery solidne skoki. Ostatni może nie był najlepszy od strony technicznej, on był dobry. Nie mam ostatnio szczęścia do szczęścia i było jak było. Nie ma co zwalać tylko na warunki, bo ja sam popełniłem błąd. Finałowy skok nie był tak dobry jak w pierwszej serii, ale też nie był tragiczny - ocenił ostatni zdobywca Kryształowej Kuli.

W Trondheim zabrakło rezerwy na ostatni skok. Czy dziś była odpowiednia moc? - Tak. Właśnie to mnie dzisiaj najbardziej boli i jestem zły na ten konkurs. Najbardziej na siebie, bo dziś miałem wszystko podane na tacy. Fizycznie niczego mi nie brakowało i wystarczyło wyciągnąć rękę po to, na co tak długo pracowałem. Tak bywa, teraz już czasu nie cofnę. Muszę szybko wyciągnąć wnioski i jutro zrobić to co do mnie należy. W dwóch skokach, a nie tylko w jednym.

Można odnieść wrażenie, iż na trybunach najwięcej było dziś Biało-Czerwonych barw. Doping licznie zgromadzonych polskich kibiców pomaga? - Jak widać skoki narciarskie są dla Polaków ważniejsze niż dla samych Norwegów. Z jednej strony jest to przykre, ale z drugiej strony dla nas - polskich skoczków, jest to bardzo pocieszające. Faktycznie tych kibiców słychać. Bardzo im dziękuję za wsparcie. Dzisiaj nie miałem dla nich tyle czasu, ale jutro będzie go więcej. Będzie czas na rozdanie autografów, porobienie zdjęć - będzie fajnie.

Niedziela będzie dla nas? - Tak jest!

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11771) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Kantyka

    Jesteś popierdółka pirdziu pirdziu

  • LUKI1528 początkujący

    Nie wydaje wam się, że Kamil jest strasznie wychudzony?

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    @Spoko
    O, i teraz widać, że z pierwszej 6 Stoch miał najsłabsze warunki. Ech...
    "Nie mam ostatnio szczęścia do szczęścia" Niestety to absolutnie prawda. Oby w drugim sezonie szczęście mu już sprzyjało. Może i lepiej żeby w tym sezonie wyczerpał ten limit nieszczęść, bo o zbyt wiele już nie walczy, a następny sezon to nowe rozdanie, szansa na KK. Ale niestety nikt nie zagwarantuje, że nic mu się w przyszłym sezonie nie przydarzy (odpukać).

  • anonim

    Pierdu, pierdu Msiad.

    Kamil nigdy nie powie, że jest w k**** na jury i sędziów on zawsze winę bierze na klatę.
    Ale zwykły kibic, który patrzy na zawody widzi i milczeć nie musi.
    Jak tym którzy walczyli o podium ustawiają fajnie miejsca to widac, jednego potrafią zdjąć z belki i wyczekać aż wiatr będzie pod narty i to spory nigdy w życiu Prevc by nie uleciał z wiatrem Kamila ......
    Ale i tak uważam, ze to Prevc powinien wygrać robili wczoraj wszystko, zeby Niemiec odskoczył jak najdalej w klasyfikacji i udało się.

    Popatrz sobie na Kasajego jak on pięknie daleko i stylowo lata mimo, ze skacze bardzo daleko i nalezy mu się podium jak psu buła to zawsze go czyms urąbią.
    Sędziowie nie patrzą wcale na skok, patrzą na nazwisko i z urzędu dają wysokie oceny noty dla Niemca skandal.

    Z tych co walczyli o pudło najmniej punktów za wiatr miał odjęte Niemiec przypadek ? oczywiście, że nie.

    A ty obrońca Niemców i wiele uciśnionych nadal cię nie odblokowali tu ? :D

  • anonim

    Jak sie ma najgorszy wiatr calej stawki to mozna gadac o pechu niezalerznie czy sie ma forme czy nie.

    Jak by Freund mial takie warunki to bym tez mowil ze mial pecha bo to jest po prostu faktem.

  • mmm doświadczony

    Z takimi wiatrami to i w formie z Val di Fiemme 2013 nie wygrałby - przecież dwa lata temu tutaj była podobna sytuacja, 2 miejsce po pierwszej serii i później spadek na 4. Też wtedy była cisza na jego skok, podczas gdy inni (w tym Żyła) lecieli z huraganem pod narty.

  • MSad stały bywalec
    Spoko

    O jakim ty pechu mówisz?
    Sam Stoch mowi ze popenil blad.
    Gdyby byl w formie to i za takimi wiatrami by wygrywal.
    Zganianie na wiatr tylko.

  • mmm doświadczony

    @yyy

    Nie skoczyłby. Byłoby góra 127-8 metrów. Ta skocznia jest taka, że bez wiatru nie polecisz za 130 metr.

  • Kolos profesor

    Bo Stoch mówi że popełnił błąd nawet jam nie popełnił więc nie ma co się sugerować jego słowami. Zresztą mówi też Stoch o pechu do warunków

  • anonim
    Wiatr w obu seriach

    Stoch -5,9
    Velta -7,7
    Muranka -8,2
    Fettner -8,6
    Descombes Sevoie -8,6
    Wellinger -9,0
    Jacobsen -9,1
    Schlierenzauer -9,1
    Kraft -9,1
    Forfang -9,3
    Eisenbichler -9,5
    Vassiliev -9,9
    Choi -10,3
    Tepes -10,4
    Wank -10,9
    Ziobro -11,5
    Prevc -11,8
    Zyla -12,6
    Ahonen -13,2
    Deschwanden -13,6
    Damjan -13,7
    Kobayashi -14,1
    Freund -14,1
    Bardal -14,5
    Ito -14,7
    Hayboeck -16,0
    Gangnes -16,1
    Ammann -16,5
    Takeuchi -17,4
    Kasai -19,1

    Ja juz nie ma slow na pech Kamila...w Trondheim bylo podobnie.

  • yyy profesor

    To zadam odwrotne pytanie, czy Peter Prevc, był by w stanie rywalizować z Froundem w warunkach jakie miał Stoch? Czy skoczył by te 138 metrów?

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    @mmm
    W drugim treningu Stoch miał chyba odjęte około 1 punkt, czyli coś tak jak w drugiej serii, a skoczył o ile się nie mylę 127. Tylko czy nawet to by mu dało miejsce na podium? Chyba nie.

  • mmm doświadczony

    @yyy

    Ale nie tylko. Myślę, że te skoki treningowe wyglądały jednak lepiej. Można sądzić po odległościach i po małej ilości odjętych punktów. Te konkursowe były chyba trochę spóźnione. Stoch jak nie spóźnia skoków to leci idealnie, czyli nie za wysoko i nie za nisko.

  • yyy profesor

    W pierwszej seri tez leciał nisko, to nie ma znaczenia, znaczenie miały złe warunki.

  • mmm doświadczony

    @erytrocyt_ka

    Stoch często zmienia technikę. W sezonie 2010/11 latał bardzo wysoko, jeden z wyższych torów lotów w stawce, sezon później (2011/12) za to bardzo płasko. Można sobie sprawdzić nawet na youtube i porównać takie skoki z Willingen 2011 do Sapporo 2012 na przykład. Za to ostatnie 2 sezony to powiedziałbym, że to jest coś pomiędzy tamtym. Czyli nie za wysoko i nie za nisko (o ile skok jest udany). Nie można lecieć zbyt wysoko, bo się traci prędkość, za to zbyt nisko też nie, bo nie ma z czego odlecieć, o ile nie ma huraganu pod narty. Pewnie znalezienie odpowiedniego sposobu wybicia to był klucz do sukcesów Stocha w ostatnich sezonach.

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    @bbc
    Nie wiem, może się mylę, ale Kamil nie należy raczej do skoczków, którzy latają jakoś bardzo wysoko nad zeskokiem, on raczej przeważnie ma taki płaski tor lotu, chociaż pamiętam jak w tamtym sezonie chyba w Lahti i właśnie tu w Oslo w pierwszej serii leciał mega wysoko ;) Ale może jeszcze pozostałość po kontuzji i nie ma jeszcze takiej pełnej mocy odbicia? Chociaż nie wydaje mi się...

  • nina stały bywalec

    Tajner już nie wie jak cukrować Stochowi,który przecież sam mowił,że popełnił błąd,a swoją drogą cały czas się mówi,że Stochowi brakuje skoków to je odpuszcza, a to trzeba się "wskakać"

  • anonim

    A apollo mówił, że to przez warunki które od razu wdusiły Stocha po wyjściu z progu ;d.

    A co to się stało, że Stoch ostatnio tak nisko zaczął wychodzić z progu ? Jakaś nowa technika jednego z najlepszych trenerów świata ?

  • Major_Kuprich profesor
    Jutro zrobić to co do mnie należy

    W 2 skokach, a nie tylko w 1 :)

  • Jarek42 stały bywalec

    "Ja sam popełniłem błąd". A kto miał popełnić? Zielony ludzik?
    Nie ma się co przejmować Kamilu. Gdyby ten skok zaprzepaścił kryształową kulę, to tak. A tu, żeby wygrać trzeba było naprawdę wznieść się na wyżyny. Cieszy to, że Kamil dokoptował do ścisłej czołówki, bo nie ma co ukrywać - na MŚ trochę z tej czołówki wypadł.
    Teraz do końca sezonu przynajmniej raz wygrać, a przynajmniej stanąć na podium.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl