Severin Freund: "Dobrze być z powrotem w Pucharze Świata"

  • 2015-11-20 23:56

Nieplanowany wcześniej wolny dzień w Klingenthal sprzyjał rozmowom z dawno niewidzianymi znajomymi. Severin Freund opowiedział nam krótko, jakie myśli towarzyszą mu u progu nowego sezonu i jak według niego będzie wyglądała rywalizacja w tegorocznej edycji Pucharu Świata...

– Jak się czujesz przed inauguracją sezonu? Jak to jest zaczynać, będąc zeszłorocznym zwycięzcą?
– Bardzo dobrze jest w końcu rozpocząć sezon, bo to było długie lato i długi czas przygotowań. A jeśli jesteś zawodowym sportowcem, robisz to wszystko z myślą o rywalizacji, więc dobrze być z powrotem w Pucharze Świata. Nie wydaje mi się, żeby bycie "obrońcą" tytułu zwycięzcy klasyfikacji generalnej PŚ wiele zmieniało. Jeśli chcesz mieć szansę w którymkolwiek z konkursów w tym roku, nie powinieneś stawiać się w roli obrońcy, ponieważ na początku zimy znów każdy ma na swoim koncie 0 punktów, więc jeśli chcesz odnosić sukcesy w nowym sezonie, będziesz musiał ciągle atakować. To, co starałem się robić w lecie, to utrzymać pozytywne nastawienie i dobrą formę, nie patrząc za siebie, a przed siebie. Myślę, że to będzie ważne.

– Kto według Ciebie będzie mocny w tym sezonie - poza Tobą?
– Ci sami podejrzani, co zwykle. Oczywiście pojawią się nowi zawodnicy, ale myślę, że faworyci są raczej ci sami, co w ostatnich latach. Będą pewne przetasowania w miejscach, ale latem nie widziałem zawodnika, który moim zdaniem mógłby zdominować zimową rywalizację. Myślę, że będzie bardzo ciekawie obserwować, kto prezentuje się najlepiej.

– Czy nadal jesteś numerem 1 w niemieckiej reprezentacji?
– To zależy, na który trening spojrzeć. Oddałem trochę naprawdę dobrych skoków, także ostatnio podczas obozu treningowego w Oberstdorfie, ale pomiędzy kilkoma skoczkami w naszej grupie różnice są niewielkie. Ale ostatecznie pójdzie to w zapomnienie wraz z pierwszymi skokami konkursowymi, bo możesz zrobić wiele na treningu, a i tak wszystko rozstrzygnie się podczas zawodów. Uważam, że jako drużyna jesteśmy w dobrej formie, ale będziemy musieli popatrzeć na to po pierwszych... właściwie po kilku pierwszych konkursach.

– Jeszcze jedna sprawa - czy jesteś rozczarowany dzisiejszym falstartem?
– Oczywiście byłoby fajnie dzisiaj poskakać, ale myślę, że ważniejsze jest mieć naprawdę dobrze przygotowaną skocznię niż na siłę próbować, oddać kilka skoków dzisiaj i nie przeprowadzić zawodów jutro. Ludzie tutaj w Klingenthal robią, co mogą, żeby mogły się odbyć dwa świetne konkursy. Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pogodę, ale sądzę, że wszystko jest skupione na jutrze.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela

FOTORELACJA


Katarzyna Lipska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4565) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl