Łukasz Kruczek: "To są kwestie do rozwiązania przez Kamila"

  • 2016-01-15 19:01

Trójka Biało-Czerwonych, która pomyślnie przebrnęła przez czwartkowe kwalifikacje, bezproblemowo awansowała także do trzeciej i czwartej serii konkursowej. Na półmetku rywalizacji najwyżej plasuje się Dawid Kubacki, który zajmuje 15. lokatę. Czy trener Łukasz Kruczek jest zadowolony ze startu zawodników?

- Konkurs jeszcze trwa. To jest specyfika i zarazem trudność Mistrzostw Świata w lotach narciarskich. Są to jedyne zawody rozgrywane przez dwa dni. Dookoła pogoda zaczyna wkraczać do akcji. Ona też wkroczyła w trakcie konkursu, bo zarówno w pierwszej serii, jak i drugiej, była grupa zawodników, która miała gorsze warunki problemy z odleceniem. Trzeba pochwalić naszych zawodników, którzy skakali, bo oni skakali swoje. Mówimy to do znudzenia, ale tego od nich oczekujemy. Niczego więcej nie trzeba, bo to w zupełności wystarczy.

Technika Dawida Kubackiego zaczęła sprzyjać lotom? - W końcu. Skoki Dawida były lepsze niż wczoraj. To pokazało, że postawiliśmy na dobrego konia. Pierwszy skok Klimka był trochę słabszy. Za nisko leciał nad bulą, aby dało się uzyskać lepszą odległość. Paradoksalnie ten drugi skok był znacznie lepszy, ale warunki nie pozwoliło na to, aby coś więcej z tego ugrać. Mimo wszystko konkurs na plus dla niego. O co może powalczyć Dawid? Przede wszystkim musi skakać i pilnować tego, żeby skoki były dobre. Dawid zna swoje punkty do koncentracji. Jeżeli wszystkiego przypilnuje - skoki są dobre. Na warunki i skoki przeciwników wpływu nie mamy. Wynik końcowy to połączenie tych wszystkich czynników.

Wyniki na półmetku zmagań zaskakują? - Ścisk w czołówce to chyba bardzo dobra sytuacja. Zakładamy, że nie powinno być problemu, ale co najmniej czterech z tej piątki będzie chciała, aby konkurs doszedł do skutku. Austriacy straszą, że ma być coraz gorzej z wiatrem i śniegiem. Inne prognozy mówią, że ma być całkiem nieźle, ale musimy iść z tym, co się dzieje i podejść normalnie do kolejnego konkursu. Ci co grają o medale, grają o medale, a my mamy swoją pracę do wykonania.

Pierwsza seria nie była na granicy ryzyka? - Nie była na granicy ryzyka. Jeżeli mamy do czynienia z długimi skokami z wiatrem czołowym, obojętnie na jakiej skoczni, a taki był w dolnej fazie zeskoku - zawodnicy podchodzą do lądowania z dużo mniejszą prędkością. W momencie skoków przy ciszy lub wietrze z tyłu, mogłoby to inaczej wyglądać, bo prędkość podejścia do lądowania zwiększa się dość gwałtownie. Ta skocznia jest tak przeprojektowana, że loty 250-metrowe byłyby możliwe, ale pytanie czy jury pozwoli.

Jedna próba treningowa w przypadku Kamila Stocha to nie jest zbyt mała ilość? - To jest zasada Mistrzostw Świata. Ta seria jest przeznaczona dla zawodników, którzy są rozpatrywani pod kątem konkursu drużynowego przez sztaby szkoleniowe. Kamilowi też dali możliwość skoku w tej serii. Dobrze, że skoczył dobry skok w warunkach identycznych do wczorajszych kwalifikacji, na dodatek z krótszego najazdu. On skakać nie zapomniał.

Co trzeba poprawić w skokach dwukrotnego mistrza olimpijskiego? - To nie jest tak, że z drobnymi problemami nie da się skakać. Jak widzimy całą czołówkę światową, nie ma skoków bezbłędnych. Skok Petera Prevca był strasznie spóźniony, ale metry są, bo to wszystko działa. Z drobnymi błędami da się skakać i wygrywać. Głębszym problemem jest przeniesienie dyspozycji treningowej na zawody. To są kwestie do rozwiązania przez Kamila. O niedzielnym konkursie drużynowym jeszcze nie mówimy, zobaczymy czy będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Korespondencja z Bad Mitterndorf, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8394) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Mam propozycję...

    Składajcie aplikację na stanowisko trenera, to zawod uwolniony.
    I powodzenia!

  • sakala weteran

    Nie, tego nie można już dłużej akceptować... ,,Trzeba pochwalić naszych zawodników, którzy skakali, bo oni skakali swoje. Mówimy to do znudzenia, ale tego od nich oczekujemy. Niczego więcej nie trzeba, bo to w zupełności wystarczy.''
    Komu wystarczy? Kibicom, samym skoczkom bo nie rozumiem.
    My, kibice skoków, musimy właśnie teraz wyrażać gdzie tylko się da swoją dezaprobatę dla tego minimalizmu, który oczywiście obraża nas jako widzów, ale przede wszystkim krzywdzi samych zawodników! Przez lata słuchali jakimi to nie są talentami (co w przypadku większości było słuszne), a teraz mają się zadowalać miejscami w drugiej czy trzeciej dziesiątce MŚ i pojedynczymi punkcikami pucharowymi?
    Żal mi jak cholera tych chłopaków - gdyby Skupień i Mateja urodzili się o dekadę później to nie wiem czy byliby w stanie osiągnąć tyle ile osiągnęli i mówię to całkiem serio. Piąte miejsce na MŚ, ,,15''na IO czy T4S pozostają wciąż dla niemal wszystkich naszych obecnych kadrowiczów nieosiągalną zdobyczą! Trener się cieszy, że jego jedyny zawodnik z pięciu jest 20... Już nie reaguje ,,emocjonalnie'', bo ze Stochem sobie wszystko wyjaśnił. Pytam: czy to jest trener reprezentacji czy może jakiś emo-dzieciak?

  • ZKuba36 profesor
    Bardzo sensowna wypowiedż trenera Kruczka.

    Dlaczego Pana zawodnicy skaczą w tym sezonie tak fatalnie?
    Odpowiedź:
    Stoch - To są kwestie do rozwiązania przez Kamila;
    Żyła - To są kwestie do rozwiązania przez Piotra;
    Ziobro - To są kwestie do rozwiązania przez Jana;
    Murańka - To są kwestie do rozwiązania przez Klimka;
    Zniszczoł - To są kwestie do rozwiązania przez Aleksandra.

    No i mamy wszystkich winowajców i (prawdopodobne) "ja jestem tylko trenerem, więc ode mnie się odp....."!

  • skokib doświadczony
    Trener Kruczek

    Naprawdę nie jestem zwolennikiem wieszania psów na Kruczku. Nie można mu odmówić zaangażowania, tego, że to za jego czasów po raz pierwszy zdobyliśmy drużynowy medal MŚ i potem obroniliśmy go w Falun. Dwa złote medale Stocha na IO i złoto na MŚ to też jakby nie patrząc zasługa trenera. Zawsze gdy zawodnik wygrywa to trener też jest współtwórcą jego sukcesów. Uważam jednak, że czas nawet najlepszego trenera na świecie kiedyś się kończy jeśli chodzi o daną reprezentację. Przychodzi zmęczenie, brak nowych pomysłów i potrzeba świeżej krwi. Trener Kruczek był wystarczająco długo i może warto byłoby gdyby nasi zawodnicy trenowali z nowym trenerem a i trener Kruczek spróbował swoich sił gdzie indziej. Nawet jeśli nasi zawodnicy utrzymają przyzwoite miejsca na MŚ w lotach, nawet jeśli w Zakopanem zaprezentują się dobrze to nie zmieni to faktu, że sezon jest słaby. Nie może to zamazać tego obrazu.

  • Stoszek profesor
    -

    Polo Tajner w wywiadzie:
    Kamil Stoch miał wypadek przy pracy. Ten skok to tylko zwykły wypadek przy pracy. Na treninach W Szczyrku i Wiśle wszystkich o 10 metrów przeskakiwał W probnej Kamil I Piotrek oddali niesamowite skoki. W Zakopanem K.S będzie wszystkich rozjeżdżać

  • anonim
    do Major_Kuprich

    Niektórzy z kadry zbliżają się już do poziomu Kazachów :D

    PS, dla mnie i tak KASI wygrał, tym co pokazał i pokazuje od lat.

    PS2 na dobranoc tradycyjnie piosenka "Kulm Fight" https://www.youtube.com/watch?v=e-IWRmpefzE

  • Piotr S. weteran

    @jma
    Nie traktuj marzeń jak rzeczywistości. Zobacz do jakiego stanu trener Kruczek doprowadził podwójnego mistrza olimpijskiego. Pomyśl Jakie to musiało być dla Kamila upokorzenie, że nie przeszedł kwalifikacji w których odpadało 5 skoczków. Inny zawodnik już dawno by uciekł od takiego trenera. Błędem Kamila jest to,że tego do tej pory nie zrobił. Naprawdę nie chciałbym oglądadać takich obrazków jak wczoraj Kamila lądujęcego na mamucie na 135 metrze. To niestety jest znacznie bardziej prawdopobne niż medal. Medal jest możliwy z tylko gdy w drużynie będzie Kamil znajdujący się w dobrej formie. Niestety tak nie jest.

  • skokib doświadczony
    Umowa

    Czy prezes Apoloniusz podpisał już umowę z Kruczkiem do Olimpiady w 2018 roku? Skoro ma pełne zaufanie do Kruczka i wszystko idzie w dobrym kierunku to może lepiej zrobić to już teraz a nie czekać do końca sezonu bo a nóż trener Kruczek dostanie inną propozycję i ją przyjmie i prezes Apoloniusz zostanie z ręką wiadomo gdzie.

  • anonim

    Kroczek bredzi tak jak mu zawieje, ciekawe co za farmazony jutro wymyśli.

  • HKS profesor

    A jeszcze przed MŚwL mnie niektórzy wyśmiewali jak mówiłem że każda ekipa ma spore luki w tym sezonie (poza Norwegami i Niemcami, ale nie spodziewałem się że Niemcy pogardzą szóstym zawodnikiem np. Neumayerem)

    @Kolos
    Niestety nie widziałem nigdzie chociaż szukałem ile skoczył Stjernen bo podobno najdalej.

  • Stinger profesor

    Wiem że jedyny skoczek Kruczka był dzisiaj 20 ale akurat ta trójka można powiedzieć robi swoje... Może ktoś uzna mnie za szaleńca ale prawdę mówiąc kto z was spodziewał się takich miejsc po 2 seriach tej trójki?

    Prawdę mówiąc wielu (w tym ja) nawet nie typowało Huli na loty, Dawid jechał tam dzięki "doświadczeniu" (tym razem się broni jego powołanie). Jedynie po Klemensie można było oczekiwać więcej z tym że nie dużo więcej ponieważ on miał być naszym dopiero numerem 3... To właśnie Stoch i Żyła mieli być wyżej i to z nimi Kruczek nie trafił (Janek i Olek rzecz jasna też)... Oczywiście nie chce tutaj chwalić Kruczka ale to że jest w miarę zadowolony z tej trójki jest raczej normalne bo przecież chyba nie oczekiwaliście że Kubacki i Hula będą walczyć o medale?

    Mimo wszystko to nie zmienia faktu że jego kadra jest beznadziejna, a jedno 20 miejsce w połowie konkursu nic nie zmieni w kontekście całego sezonu.

  • anonim
    brąz byłby fajny ale..

    będzie to oznaczało że Kruczek zostaje, także ja nie chcę żadnego medalu

  • jma profesor
    Kruczek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa :)

    Pamiętacie ostatnie MŚ i medal rzutem na taśmę. Powtórzyć ten wyczyn będzie ciężko. Ale Czesi okazali się nie tacy groźni, Japończyków nie ma. Więc w walce o 3 miejsce trzeba pokonać jeszcze Niemców i Austriaków, gdzie każdy ma słaby punkt. Tak wiem, my mamy więcej słabych punktów, ale skaczemy znacznie wcześniej i mogą być różne warunki. Ale gdyby tak fuksem wszedł medal w drużynówce to Kruczek będzie jeszcze 1000 lat. A Niemcy to stracą medal przez Wanka lub Leyhe, obojętnie kto będzie skakał (na dziś lepiej wygląda bardziej chimeryczny Leyhe).

  • Major_Kuprich profesor
    Stoczyliśmy się na poziom Czechów

    Niedługo osiągniemy poziom Finlandii i Rosji - szykujcie się już w przyszłym roku :-)

  • Kolos profesor

    Mój błąd, w wywiadzie ze Stochem jest to podane że skoczył ok. 185 m. Czytałem artykuły w złej kolejności :)

  • Kolos profesor
    HKS

    A wiadomo może jakie odległości uzyskiwali dziś przedskoczkowie??

    Swoją drogą redaktor Mieczyński mógł spytać Kruczka ile metrów skoczył Stoch.

  • Piotr S. weteran

    Wypowiedzi pana trenera nie można traktować poważnie.

  • HKS profesor

    Jeśli chodzi o Kubackiego, to jego wyprzedziliby pewnie tylko Hauer, Stjernen (podobno "wygrał" tego triala) i Ito. Inni jakieś szanse by mieli ale nie takie duże. Jeśli chodzi o pozostałą dwójkę to już tutaj by się mógł ktoś więcej wcisnąć.

    Wiadomo, że takie wyniki szału nie robią dla takiego kraju jak Polska. Czesi z tego co widziałem nie są zachwyceni tym że mają 4 zawodników w "30" no bo czy o to chodzi?

  • anonim

    Ci co się tak cieszą z naszych miejsc,niech dodadzą sobie jeszcze 1 Niemca,2 Norwegów i Słoweńca i 2 Japończyków i wtedy zobaczcie jakie świetne miejsca zajmujemy .
    A poza tym miejsce Stocha,to już nawet nie o to chodzi że to Mistrz Olimpijski nie wchodzi do konkursu i przegrywa z Kazachem .
    Nawet gdyby jakikolwiek nasz zawodnik przepadł w kwalifikacjach do konkursu mistrzostw ( czy też IO) byłby to wstyd.

    Wiecie coś może o FC w Zakopanem , odwołany czy nie ?
    Dlaczego nie ma żadnej informacji na stronie

  • anonim
    Forma

    rzeczywiście trafił z formą, że stoch nawet się nie zakwalfikował :D hahaha, niektórzy piszą takie głupoty że szkoda czytać

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl